Czym otwieramy PIWO?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • molpiwny
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2004.04
    • 118

    Czym otwieramy PIWO?

    Witam szanownych Forumowiczów.
    Jak zdążyliście zauważyć jestem zbieraczem otwieraczy.Mam ich sporo.Metalowe,z tworzyw sztucznych,różnego kształtu i barwy.
    Muszę jednak przyznać(muszę-nie chcę),że otwieracze wydane jako gadgety przez polskie browary nie są doskonałe.Niektóre otwierają dobrze inne lepiej lub z problemami.Żaden,z których posiadam(polskich) jednak nie otwiera doskonale.Każdy mniej lub więcej niszczy kapsel.Należę raczej do tzw.patriotów lokalnych i kupuję wyroby polskie i regionalne(oczywiście jeśli są niezłe do użycia-w przypadku piwa do spożycia ).Jednak będąc ostatnio za Odrą nabyłem w Minimalu niefirmowy otwieracz do kapsli.Wierzcie mi-idealny nie zostawia najmniejszego śladu na kapslu.Fotkę dodam jak zwrócą mi aparat.Muszę przyznać,że firma,która produkuje otwieracze robiąc taki wzór i wstawiając odpowiednie logo miałaby zbyt zapewniony.
    A Wy macie jakieś zdanie na ten tego t...emat?
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #2
    Mój otwieracz pamiętam od zawsze. Po prostu, gdy dorastałem i zacząłem rozróżniać przedmioty, ich nazwy i zastosowania ten już był. Wyjeżdżając z domu wziąłem go ze sobą i tak służy mi dzielnie przez wielę lat. Przy szybkim otwieraniu zostawia minimalne wgięcia, zaś po zastosowaniu np. chusteczki do nosa, czy innego kawałka materiału nie ma śladu na kapslu. A jest to niefirmowy kawałek, już pordzewiałego metalu.

    Comment

    • pieczarek
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.06
      • 5011

      #3
      Bez najmniejszych uszkodzeń kapsli działa TEN otwieracz.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Najlepszym narzędziem do otwierania piwa, jakie miałem, był kompas geologiczny. Otwierał w dowolnej pozycji i bez uszkodzeń. Niestety, to droga zabawka. Korzystałem z tego tylko na studiach.

        Młotek geologiczny też był dobry.

        Comment

        • Gacka
          Porucznik Browarny Tester
          • 2003.10
          • 373

          #5
          Ze wzgledu na kapsle,otwieram ( gdu moge )tylko lyzka! Hheheheheheee!
          Viva Slask Wroclaw!!!

          Comment

          • Sven
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.09
            • 1211

            #6
            Ja używam starego otwieracza mającego szczelinę do kapsli ma jednym końcu a zamknięcie z gumką na szyjkę butelki z drugiej strony. Muszę tylko na płaszczyznę kapsla kłaść monetę to inaczej ulegnie zniszczeniu.
            Celia, cerevisia et conventus.

            Comment

            • grzech
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.04
              • 4592

              #7
              pieczarek napisał(a)
              Bez najmniejszych uszkodzeń kapsli działa TEN otwieracz.
              Mój działa na podobnej zasadzie. Z boku wygląda jak wydłużona litera L zakończona dwoma ząbkami.

              Comment

              • robox
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.11
                • 8188

                #8
                W moim posiadaniu jest stary, metalowy, peerelowski otwieracz, który służy mi już kilka ładnych lat. Nie kaleczy kapsli, a dla pewności, czasami można podłożyć kawałek papieru.

                Comment

                • Andi
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.07
                  • 1915

                  #9
                  Wszystkie Otwieracze ktöre niszcza Kapsel wyrzucilbym na Smietnik
                  Jako zbieracz kapsli nie uzywam wiec Otwieraczy a jerdynie wszystkiego czym mozna podwazyc kapsle na zasadzie dzwigni a wiec Zapalniczka,Lyzka Nöz czy obojetnie cos twardego.
                  Biorac ten przedmiot do reki opierasmy go na palcu wskazujacym lewej reki.Jeden koniec pod krawedz kapsla a dröga reka pchamy w döl.
                  Dzwignia taka nie zostawia zadnych sladöw na Kapslu nawet zabki sie nie odginaja.
                  Jedynie dzialajace na tej zasadzie otwieracze maga znajdowac sie w moim domu
                  Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                  http://www.andreas-kronkorken.de

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #10
                    Ja używałem często szerokiego klucza do mieszkania. Kapselek odskakiwał aż miło, bez uszkodzeń. Kolega używał natomiast klamry od pasa (nrd-owski, z herbem na klamrze).

                    Comment

                    • becik
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍼🍼
                      • 2002.07
                      • 14999

                      #11
                      kiedys otwierałem zębami ale z wiadomych względów przestałem

                      aha, niech nikt mnie też nie prosi o ten otwieracz do kolekcji
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • Ava
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2004.12
                        • 11

                        #12
                        Klucz- to podstawowy otwieracz. Czasami w dawnych czasach - otwierałam o stolik w pociągu.

                        Comment

                        • BROWARIEC
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2002.10
                          • 429

                          #13
                          Okiem! A dokładnie oczodołem Zawsze pod ręką i oczywiście nie niszczy kapsli
                          Żadna płaca nie hańbi...
                          ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Comment

                          • Dziki
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2003.06
                            • 5

                            #14
                            TEN otwieracz jest w domu od kiedy pamietam czyli juz ponad 27 lat Jest to najlepszy otwieracz jaki mialem w rekach. Nie pozostawia zadnych sladow na otwieranym kapslu. Okazuje sie ze za komuny tez cos potrafili porzadnego zrobic
                            Choćby piwo było z gówna - nic mu smakiem nie dorówna!!!

                            Comment

                            • Odoakr
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2003.07
                              • 330

                              #15
                              Ja otwieram piwo czymkolwiek płaskim (ostatni jakis otweracz tyskiego), ale metoda Andiego, więc nic się nie niszczy!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X