Piwo jasne pełne, pasteryzowane, wyprodukowane w Olsztynie dla jakiejś tajemniczej firmy PGH, zakupione kilka dni temu w Gdyni. Zawartość alkoholu do 5,5%, ekstraktu 10,1%, butelka 0,5 litra.
Barwa blada, piana - początkowo bardzo intensywna, ale szybciutko zanika, mało gazu, zapach lekki słodowy, smak nieciekawy, jakby przypalony.
Podobnie, jak to było w przypadku piwa "Gobin Mocne" (patrz opis tutaj), także dałem sobie spokój z piciem po kilku łykach.
PS.
Zastanawiam się, w jakim celu browar z Olsztyna (niezły skądinąd) psuje sobie reputację produkując na czyjeś zlecenie kiepskie piwa.
Barwa blada, piana - początkowo bardzo intensywna, ale szybciutko zanika, mało gazu, zapach lekki słodowy, smak nieciekawy, jakby przypalony.
Podobnie, jak to było w przypadku piwa "Gobin Mocne" (patrz opis tutaj), także dałem sobie spokój z piciem po kilku łykach.
PS.
Zastanawiam się, w jakim celu browar z Olsztyna (niezły skądinąd) psuje sobie reputację produkując na czyjeś zlecenie kiepskie piwa.
Comment