Cenzura

[purc]

Proszę nie robić sobie jaj, 70 zł rocznie to żaden wielki koszt, zatem jednak zapraszam do załatwienia "formalności" lub pogadanie na PW z Pendragonem.

Koszt jest niewielki , ale oczekuję w zamian wstrzymanie cenzury /czytaj : maili , które ci się nie podobają/.

[ART]

Że co proszę?

[anteks]

Artur jakiś nie kumaty, płacisz 70plz i bluzgasz bez ograniczeń

[skitof]

Koszt jest niewielki , ale oczekuję w zamian wstrzymanie cenzury /czytaj : maili , które ci się nie podobają/.

Artur jakiś nie kumaty, płacisz 70plz i bluzgasz bez ograniczeń

Może Art cenzuruje purcowi pocztę. No to rozumiem chłopaka. Też bym postulował dopuszczenie wszystkich maili do skrzynki :

[purc]

Kiedy odpowiadam na post Chmielnickiego ,że jest jak rozkapryszone dziecko, i powołuję się na Parsifala Wagnera dostaję list-ostrzeżenie od ARTA , że mam TAKICH maili nie wysyłać. To nie jest cenzura?

[ART]

Proszę bardzo, wyciałęm post, który nic nie wnosi do tematu a jest zwykłym, no co najwyżej przeintelektualizowanym, "ad hominemem". Niech świat pozna jakiej straty doznał...

Wciąż to samo - rozdęte dziecinne ego , które domaga się akceptacji mamusi i tatusia /czyli browarbizu/ , dzieli się z nami swoimi bohaterskimi decyzjami - w tym wypadku powstrzymania się do czwartku. Brawo, dzielny bohaterze - weź tylko włócznię /tzn. karabin mnaszynowy/ i leć uzdrowić Amfortasa...

[leona]

To jest cenzura prewencyjna. A jej łapska sięgają zza Oceanu, bodajże ze stanu Michigan

[Pendragon]

Echelona ponoć mamy już w naszym kraju, więc uważajcie co piszecie...

[purc]

Nie chcę być sędzią we własnej sprawie. Ale przynajmniej przybliżyłem Wam Amfortasa , Wagnera i co.

[chemmobile]

¿qué?

[purc]

nic nie kapujesz, biedaku?

[chemmobile]

(...) biedaku?

Aha! Już wiem kto podwędził mój PIT-8C

[purc]

chodziło mi o twój stan umysłu. nie majątku, co potwierdza ten nędzny miałki odzew

[chemmobile]

Bez kropeczek i przecinków
cienko śpiewasz dziś Marcinku...

[skitof]

Panowie!
Przejdźcie sobie na PW.