Plebiscyt na Piwo Roku 2012 - komentarze i uwagi

[docent]

Ewidentnym przegranym Plebiscytu dla mnie jest Amber. Rokrocznie któreś z ich piw zdobywało pierwsze miejsce w którejś z kategorii. Dożyłem więc chwili, gdy jeden z pewniaków Plebiscytu został strącony z najwyższego stopnia pudła. Czyżby zaważyła sprawa z Kopyrem?

[jacer]

bez przesady. Na Ambera można głosować jedynie za Granda i za nic więcej.

[żąleną]

Amber nie ma za bardzo czym powalczyć. Z jasnych żadne nie jest powyżej średniej, wyróżnia się w zasadzie tylko Grand i Koźlak, ale bardziej na tle pozostałych Amberów niż piw innych producentów. Pszenica jeszcze jest niezła, chyba nawet trafiła u mnie na pudło.

[pioterb4]

Niewywołany odpowiem na pytanie Docenta, bo przyznaję, że liczyłem na taki obrót spraw. Dla mnie bardziej niespodziewny był fakt, ze przez szereg lat Żywe i Koźlak okupowały czołowe lokaty niz to, ze z nich spadły. Wystarcy prześledzić wątek o Żywym w poszukiwaniu pozytywnej opinii - mylę, ze trochę stron należałoby przewertować. Sprawa Kopyra ma tutaj raczej drugorzędne znaczenie, Pszeniczniak wszak zajął drugie miejsce w swojj kategorii, więc jak coś się browarowi udało to konsumenci umieli to docenić.

[wasyll]

Ewidentnym przegranym Plebiscytu dla mnie jest Amber. Rokrocznie któreś z ich piw zdobywało pierwsze miejsce w którejś z kategorii. Dożyłem więc chwili, gdy jeden z pewniaków Plebiscytu został strącony z najwyższego stopnia pudła. Czyżby zaważyła sprawa z Kopyrem?

Kopyr nie ma tu nic do rzeczy.

Amber robi piwa słabsze niż wymaga tego konkurencja i koniec.

Pamiętam Złote Lwy sprzed czterech lat, normalnie niebo w gębie. Grand też też był świetny. Pijąc te dwa piwa w zeszłym roku rozczarowałem się strasznie. Złote Lwy metaliczne, jak cholera, Grand sztuczny co nie miara. Kiepsko.

Jedyne co im wyszło to Pszeniczniak, jest piwem na poziomie i plebiscyt to potwierdził.

[zohan666]

bez przesady. Na Ambera można głosować jedynie za Granda i za nic więcej.

Raczej tylko na koźlaka i pszenicę, bo porterów lepszych od GIP jest więcej jak 3. (co nie oznacza, że ten koźlak jest jakiś szczególnie dobry - świadczy to o tym, że z koźlakami jest u nas marnie)

Zapomniałem jeszcze o jednym:
Podium dla Lagerowego w kategorii piwo roku ... a poza podium (całe top 10) same pyszności ... ehhhh

[DariuszSawicki]

Cieszą wygrane Manufakturowego Pilsa, Lagerowego z Ciechana i Porteru Warmińskiego. Ale Rowing Jack (właśnie otwieram ) piwem roku? Myślałem, że tak będzie, ale ja głosowałem na Imperium Atakuje. I chętnie teraz bym wypił, ale nigdzie nie ma.

[Browar_Jezyce]

Generalnie wyniki do bólu przewidywalne. Gdyby Pinta miała swoich reprezentantów w każdej z kategorii, to chyba wygrałaby wszystko dla zasady

[pioterb4]

Generalnie wyniki do bólu przewidywalne. Gdyby Pinta miała swoich reprezentantów w każdej z kategorii, to chyba wygrałaby wszystko dla zasady

Sugerujesz, że Pinta zwyięża bo ma u forumoiczów fory? Poza tym w czterech ważnych z punktu widzenia Pinty kategoriach (górna femrentaca pon/pow 13 blg jasne/ciemne) wygrał Alebrowar...

[żąleną]

Zapomniałem jeszcze o jednym:
Podium dla Lagerowego w kategorii piwo roku ... a poza podium (całe top 10) same pyszności ... ehhhh

To wypadkowa smaku, dostępności i ceny. Oprócz tzw. specjałów (nie ujmując niczego Lagerowemu) potrzebne jest również dobre, goryczkowe piwo na co dzień, co zresztą było wielokrotnie dyskutowane na forum.

PS Dlaczego piotrkowski pszeniczniak rozbity jest na dwa piwa?

[Browar_Jezyce]

Sugerujesz, że Pinta zwyięża bo ma u forumoiczów fory? Poza tym w czterech ważnych z punktu widzenia Pinty kategoriach (górna femrentaca pon/pow 13 blg jasne/ciemne) wygrał Alebrowar...

Generalnie tak uważam, ale dobrze, że wspomniałeś AleBrowar - chodzi mi w sumie o browary kontraktowe jako takie Nie jestem do nich w żaden sposób uprzedzony - dwóm piwom z Pinty i AB przyznałem bardzo wysokie pozycje w rankingu. Można wszakże odnieść wrażenie, że część osób w swoich ocenach kontraktowych trunków kieruje się pewnym środowiskowym snobizmem. To powoduje, że pewne rzeczy, które mogłyby przeszkadzać w przypadku piw o "gorszym" rodowodzie w kontekście Pinty czy AB nie przeszkadzają. Bogate literacko opisy na etykietach zawsze są obśmiewane - za wyjątkiem etykiet browarów kontraktowych, tam zawsze wszystko jest na najwyższym poziomie

Szanuję bardzo te piwne projekty, ale robienie z nich ikon i pierniczenie o "piwnej rewolucji" to przesada. Z dość obiektywnych powodów żadnej rewolucji w stylu ejlowo-stoutowym nie będzie - nie na tym rynku. Na dziś to źródło frajdy dla fanatyków wyspiarskich gatunków, co jeszcze bardziej spycha browary kontraktowe w wąską niszę.

[Brat_Piwny]

Ale Rowing Jack (właśnie otwieram ) piwem roku? Myślałem, że tak będzie, ale ja głosowałem na Imperium Atakuje. I chętnie teraz bym wypił, ale nigdzie nie ma.

Złote słowa. Imperium Atakuje według mnie też było piwem roku

[wasyll]

PS Dlaczego piotrkowski pszeniczniak rozbity jest na dwa piwa?

Dobre pytanie, swego czasu toczyła się rozmowa na temat tego weizena i sam nawet sugerowałem, żeby w DP zaznaczyć coś w stylu Cornelius weizen bier/ Cornelius pszeniczny.

Być może to zwykłe przeoczenie, bo widzę, że w przypadku Pinty Wesołych Świąt problemu nie ma.

[VanPurRz]

Dwa ciekawe wyniki - Pszekoźlak i Bury Kocur. Może browary się zastanowią nad wznowieniem tych piw bo jak widać osiągają świetne wyniki.

[Chmielnicki]

Co do sukcesu PINTY i AleBrowaru (moim zdaniem absolutnie zasłużonego) - to dowodzi, że lud pragnie nie tylko piwa dobrego, ale też - ktoś ukuł kiedyś takie trafne słówko - "hecnego". Jest w stanie wybaczyć gęstwę, brak piwa na premierze, problemy z dystrybucją niektórych piw, czy nawet "aromat asfaltu i spalonego kabla" w nadchodzącym Smoky Joe. Z drugiej strony, mamy wcale nie mniejszy sukces Ciechanowa, którego marketing i cała towarzysząca temu browarowi otoczka jest - w porównaniu z AleBrowarem - do bólu tradycyjna, żeby nie powiedzieć "oldskulowa". Jak widać, dla każdego coś miłego. To cieszy.