Plebiscyt na Piwo Roku 2013 - komentarze i uwagi

[yaro74]

To ty dajesz oceny piwom, których nie piłeś?

Rany, Ty prostego tekstu nie rozumiesz.
Napisałeś, skąd ma wiedzieć, że pił słabego, to odpisałem, że po ocenie. Jeśli daje ocenę np 2,5, to wiadomo, że piwo jest słabe.

[dlugas]

Jeśli daje ocenę np 2,5, to wiadomo, że piwo jest słabe.

a skąd mam wiedzieć, że piłem słabego wita i jak go ocenić jak piłem go pierwszy raz w życiu ?



Wiem, wiem, są dwie szkoły oceniania.

Albo piwo smakuje i nieważne czy jest stylowe czy nie
albo jedziemy "według książki" i piwo pomimo, że mi smakuje to i tak ma słabą ocenę w danym stylu.

[yaro74]

jeśli wszystkie piwa w danej kategorii i w danym roku były "bylejakie" to i tak trzeba jakieś wpisać, więc jakieś tam "bylejakie" wygra w danej kategorii.

Nie trzeba. Jeśli w jakiejś kategorii nie piłem dobrego piwa, to zostawiałem puste miejsce. w kilku np. nie mam piwa na pierwszym miejscu, bo moim zdaniem żadne piwo na to nie zasługiwało.

[dlugas]

No wszystko jest zależne od tego jakiego "klucza" użyjemy przy ocenianiu, to fakt.

[jacer]

Rany, Ty prostego tekstu nie rozumiesz.
Napisałeś, skąd ma wiedzieć, że pił słabego, to odpisałem, że po ocenie. Jeśli daje ocenę np 2,5, to wiadomo, że piwo jest słabe.

Powtarzam po raz drugi i ostatni. Najprościej jak umiem.
SKĄD do jasnej cholery mam wiedzieć, że stout z browaru X jest lepszy niż z browaru Y jeżeli go NIE PIŁEM i żadnych pieprzonych punktów mu nie dawałem?

Dla mnie z browaru Y jest najlepszy jakiego piłem i daję go na pierwsze miejsce. Co tu jest trudnego do kumania?

[becik]

Nie, nie tak. Jeśli był dobry (chociaż nawet nie wybitny) to OK. Zachęcam do niegłosowania na niedobre piwa.

Niedobre dla kogo? Kążdy chyba ocenia wg swoich gustów, a nie trendów, przynajmniej ja. Gdyby był na forum, np dawno już nie widziany użytkownik Piecyk_Gazowy to głosowałby tylko na Super Strongi z Jabłonowa etc. Dla nas mogą być niedobre, dla niego dobre, odbierzesz mu głos tylko dlatego, że lubi to co lubi, a nie to co lubi większość z nas?

[yaro74]

Powtarzam po raz drugi i ostatni. Najprościej jak umiem.
SKĄD do jasnej cholery mam wiedzieć, że stout z browaru X jest lepszy niż z browaru Y jeżeli go NIE PIŁEM i żadnych pieprzonych punktów mu nie dawałem?

Dla mnie z browaru Y jest najlepszy jakiego piłem i daję go na pierwsze miejsce. Co tu jest trudnego do kumania?

Dalej nie rozumiesz. Oceniam tylko piwa, które piłem. Jeśli stout z browaru Y jest najlepszy, ale nie ma oceny 4,0, to nie ma szans na 1 miejsce, a jeśli ma ocenę poniżej 3,5 i jest to jedyny stout jaki piłem to nie trafia do pierwszej trójki i cała kategoria pozostaje pusta.

[jacer]

A niby dlaczego tak? Ja żadnych punktów nie daje, mało mnie one obchodzą. Co to jakis faszyzm artomatowy? Ludzie, opanujcie się.

[yaro74]

A niby dlaczego tak?

Jakoś mi to pasuje. Ty oceniasz tak, ja inaczej, każdy ocenia tak, jak lubi i niech tak pozostanie.

[dlugas]

Już pisałem wcześniej, każdy ma swój klucz do oceniania. Jakby był prikaz ze plebiscyt tylko wg ARTomatu, to nawet nie musielibyśmy klikać, bo maszyna sama by wylosowała piwo po najlepszych ocenach :]

Pić trzeba więcej, aby móc na spokojnie wypełniać te wszystkie pozycje

[jacer]

czyli punkty rządzą oceną a nie to czy było dobre czy nie?
Super

[dlugas]

U mnie punkty siedzą cicho i się nie wychylają, bo ich nie przyznaję :]

[yaro74]

czyli punkty rządzą oceną a nie to czy było dobre czy nie?
Super

Nie punkty, tylko smak. Jeśli coś mi smakuje, to ma wyższą ocenę, od tego co mi nie smakuje. Naprawdę tak trudno to zrozumieć.

[dlugas]

Dajmy już spokój temu tematowi:]

Skończyłem antybiotyki, piwo czeka w lodówce, a tu jeszcze godzina w pracy :/

[Ahumba]

jacer! Jest nas przynajmniej dwóch, którzy mają w głębokim poważaniu punkty.
Nigdy nie liczyłem bąbelków, IBU, sribu itp. Nie znam się na tym i nawet nie próbuję ogarnąć czym który styk/podstyl się charakteryzuje. Przyjmuję, że ART wie co robi dzieląc piwa tak a nie inaczej. ego ewentualne pomyłki też mnie nie wzruszają.
Patrzę jakie piwa wypisane są w kategorii. Wyłuskuję z nich te, które piłem w danym roku i ustalam swoją kolejność. Gdy są nawet tylko 2 sztuki to któraś była lepsza. Mogę zignorować piwo, jeśli poszło do zlewu. Inaczej podlega u mnie klasyfikacji.
Pominąłem tylko aromatyzowane. Miodu nie lubię a śliwki i inne śledzie wolę poza piwem.