Plebiscyt na Piwo Roku 2014 - komentarze i uwagi

[WojciechT]

Dobrze, że wyszło jak wyszło, bo inaczej bym nie zdążył zagłosować

I po raz pierwszy miałem naprawdę spory problem z wyborem piwa roku. Jak i całej najlepsze trójki.

[tristan_tzara]

Aaaa nie mogę iść spać przez czekanie na wyniki

[Klatak]

No przecież wiadomo że wygra ŻAPA .

[ART]

wyniki skompilowane, ale muszą się jeszcze uleżeć, zapraszam od godziny 10:00 na oficjalne odsłonięcie ;-D

[chechaouen]

Strasznie mało punktów ma czołówka w klas. Piwo Roku. To pokazuje jak duży byl rozrzut głosów. Bez jednego hiciora jak rok temu Ciechan AIPA ludzie glosowali na mnóstwo dobrych piw, które pojawiły się na rynku. Da się to jakoś ująć procentowo, jak w wyborach? Wiem ze przez mnożniki i punkty raczej ciężko, ale ciekawe jak by to wyglądało w klasycznym sondażu. Pewnie procent oddanych na zwycięzcę głosów byłby mizerny

[rowdy]

Wyniki mocno zaskakujące...

[Brodzislaw]

No nieźle ...
Piw sporo, choć trudno było wybrać czasami trójkę w danej kategorii - tj. takiej, której często się nie pija. A nawet jak wypiło, to na kolana nie powaliło.
Zaskoczyło mnie niskie s-pozycjonowanie Dr.Breew w rankingu browarów, którego produkcje stoją wysoko w poszczególnych kategoriach.
To moje pierwsze wrażenie po przejrzeniu listy

[tristan_tzara]

Spodziewałem się że browarem roku zostanie pracownia piwa, no ale nie jest źle bo rzadzi w wielu kategoriach. Cieszy pojawienie się 100! Na podium w ciemnych gorniakach pow 13. Myślałem że już mało kto pamięta to wybitne piwo
Była fajna zabawa, wszystkie piwa z podiow zasługują na wysokie miejsca(choć Lwówek jankes mocno mnie zaskoczył, dostępność robi jednak swoje). Mam nadzieje ze w przyszłym roku będzie jeszcze więcej jeszcze lepszych piw. No i że formuła plebiscytu(kategorie itp) ewoluują do obecnych realiów

[becik]

W dużym stopniu plebiscyt pokrywa się z moim zdaniem co do sceny piwnej w 2014, najlepsze browary to Pinta i Kormoran (zabrakło mi jeszcze samego Gościszewa). Kilka moich faworytów znalazło się na czele (Plon Niebieski, Deep Love). Przez warzenie piw w dwóch browarach Pinta rozbiła sobie niepotrzebnie głosy (to samo piwo z Zarzecza i z Zawiercia).
Dziwi mnie spadek Ale Browaru, chyba tylko oprócz Deep Love, jedno inne znalazło się na podium.
Nie rozumiem tak wysokiej pozycji Dr. Brew ale domyślam się, że tą firmę wysforowali przede wszystkim gorzkopijcy.
Gratuluję Pracowni Piwa, wygranych piw nie piłem więc nie wypowiadam się.

[tristan_tzara]

Akurat ja jestem zaskoczony niskimi pozycjami dr brew. Sądząc po hypie na nich, powinni mieć pierwsze miejsca a tutaj nawet ich mega oceniane na ratebeer Molly IPA nie ma pierwszego miejsca
AleBrowar niestety nie powalal jakoś w 2014. Z wyjątkiem Smoky Joe które jest naprawdę klasy światowej.

[Marchi]

No cóż wyniki są, jakie są. Widać, w których kategoriach panuje zastój, a które prężnie się rozwijają. Widać, że jest odpowiedni balans pomiędzy docenieniem piw szeroko dostępnych, a bardziej wyrafinowanych i dostępnych rzadko. Co jednak widać najbardziej, to że za rok kategorie naprawdę muszą (bo powinny już w tym) ewoluować i odpowiadać stylom, i to zdefiniowanym odpowiednio do sceny. Tak żeby "piwa specjalne" nie była kategorią molochem grupującą spory odsetek najlepszych piw roku, i to pochodzących z rozmaitych biegunów piwnych smaków.

[olie]

Na b.biz żadnego hype'u na Doctor Brew nie było, wręcz przeciwnie Molly IPA jest udane, więc pozycję ma odpowiednią.

Widać natomiast, że w tym roku zabrakło wyraźnych faworytów. W poprzednich były odpowiednio: Atak Chmielu, Rowing Jack, Grand Prix czy Imperator, a w 2014 r. z takich nowych pozycji doszedł właściwie tylko Jankes.

[Latarnik]

Kurcze! Nawet nie wiedzialem, ze pilem ostatnio Piwo Roku 2014 w Polsce.
Nigdy bym nie pomyslal, ze Deep Love moze wygrac ten plebiscyt.

[toto]

Kurcze! Nawet nie wiedzialem, ze pilem ostatnio Piwo Roku 2014 w Polsce.
Nigdy bym nie pomyslal, ze Deep Love moze wygrac ten plebiscyt.

Może nie jestem zaskoczony wysoką pozycją Deep Love (było sporo bardzo pozytywnych komentarzy), ale zgadzam się z Latarnikiem. Deep Love piłem kilkakrotnie (beczkowe) i nigdy mi nie smakowało. Nie traktuję jednak plebiscytu śmiertelnie poważnie.

[tristan_tzara]

Ale pierwsza warka to było naprawdę coś. Następne już mniej mi smakowały.