Plebiscyt na Piwo Roku 2014 - komentarze i uwagi

[e-prezes]

Właśnie! Kiedy zaczynamy?

[tristan_tzara]

Specjalnie RISA trzymam żeby sobie pić przy wypełnianiu, wiec fajnie gdyby był już niedługo

[Pancernik]

Kurna, z nart powrócony zobaczyłem wątek i się scykałem, że już "after birds"...

[jaw7]

Spoko , w ubiegłym roku zaczął się dopiero 29 stycznia.

[Pancernik]

Spoko , w ubiegłym roku zaczął się dopiero 29 stycznia.

Ale ferie były inaczej... .

[Estrelicia]

Kurna, z nart powrócony zobaczyłem wątek i się scykałem, że już "after birds"...

Haha człowiek po feriach niby wyluzowany a tu zonk na Bb i ciśnienie wzrosło
Już tyle słyszałam o tym Waszym plebiscycie, że sama nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że z małą pomocą dam radę zagłosować

[Shedao]

Ja w zeszłym roku przegapiłem (wielki smuteczek), także w tym roku obowiązkowo, tym bardziej że zapewne będzie to ostatnia edycja w której kojarzę większość ciekawych piw

[Carlo22]

Ja debiutowałem w ubiegłym roku, plebiscyt bardzo fajny

[e-prezes]

Spoko , w ubiegłym roku zaczął się dopiero 29 stycznia.

No to już jest 29

[Mason]

Styczeń za nami, a tu nic, wiatr hula...

[Czapayew]

Właśnie próbowałem znaleźć odpowiedź, licząc nowe piwa na podstawie wpisów w temacie "Zgłoszenie nowego piwa wyprodukowanego w Polsce"... I wcale się nie dziwię obsuwie... Ja dojechałem do czerwca i naliczyłem... ok. 250 nowych piw, w tym ponad 80 ale'i. Potem się poddałem.

[e-prezes]

Nikt nie mówił, że będzie łatwo

[ART]

Dopiero na jutrzejszy dzień mam nadzieję się wyrobić z formularzem do dyskusji. Najgorsze w tej całej babraninie jest to, że większość nowych piw to jednorazowe strzały.

[Klatak]

Za dużo tego dobrego w tym roku było. Ciężko się będzie zdecydować, chyba pozostaje głosować na KP i Żubra wstępującego w lesie we wszystkich możliwych kategoriach, no w debiucie to może Książęce Świeży Chmiel .

[Shedao]

Faktem jest, że wraz z rozwojem piwnej sceny w Polsce, pojawiają się też nowe problemy dla organizujących i biorących udział w plebiscycie. Coraz ciężej ogarnąć ile tego było, no i przede wszystkim: zdegustować odpowiednio satysfakcjonujący procent całości