Nawet ten prosty podział teraz by się nie sprawdził... wciąż wysłuchujemy dyskusji na temat tego, że piwo jasne powinno być jasne, a nie jakieś ciemnobursztynowe np. Atak Chmielu.
Zeszłoroczny plebiscyt dobitnie pokazał, że podział na kategorie musi być zmieniony, także jestem jak najbardziej za. Piwa przyporządkowywać do ich "podstawowych" kategorii, czyli np. na podstawie browaru Kingpin: Rocknrolla to APA, Lunatic to witbier, Geezer to stout itd.
Dostępność piwa nie może być decydującym kryterium, bo znowu się okaże że najlepszymi browarami w Polsce są Kormoran, Amber i grupa BRJ
No ale tak na poważniej, naprawdę uważacie że np. rasowe American Pale Ale powinno być w tej samej kategorii co APA z jagodami, kaffirem czy czymś tam jeszcze wymyślnym?
Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2015-09-29, 14:22.
No ale tak na poważniej, naprawdę uważacie że np. rasowe American Pale Ale powinno być w tej samej kategorii co APA z jagodami, kaffirem czy czymś tam jeszcze wymyślnym?
To może wyodrębnić klasyczne APA i zmodyfikowane APA?
To znacznie zwiększa liczbę kategorii, ale pozwala na większe rozróżnienie.
No ale tak na poważniej, naprawdę uważacie że np. rasowe American Pale Ale powinno być w tej samej kategorii co APA z jagodami, kaffirem czy czymś tam jeszcze wymyślnym?
Całkowicie poważnie: tak. Tym bardziej, że w większości jest to marketingowa ściema. Tzn. nie wątpię że te wszystkie kaffiry, hibiskusy, jaśminy i inne cudaczności są dodawane, ale najwięcej obecności w piwie to mają one na etykiecie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon
Wg dotychczasowych kryteriów nie, ale wg propozycji becika tak.
Nie przeinaczaj proszę, co innego piwo w którym czuć kawę pochodzącą np ze słodu, a co innego sama kawa w piwie (lub jakaś inna czekolada). Czy to tak trudno zrozumieć? Prościej już tego wytłumaczyć nie mogę.
Miałem na myśli jakieś piwo z Capuccino np z Witnicy i do tego np I'm so horny z Pinty gdzie w składzie była kawa, co najmniej dwóch odmian jak pamiętam
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
No ale tak na poważniej, naprawdę uważacie że np. rasowe American Pale Ale powinno być w tej samej kategorii co APA z jagodami, kaffirem czy czymś tam jeszcze wymyślnym?
Uważam, ze nie powinny być w jednym worku, te wszystkie dodatki w postaci warzyw, owoców, przypraw, ssaków morskich czy włosów z brody piwowara są takimi samymi dodatkami jak sok z kapusty w procesie warzenia czy dolewka soku malinowego za 50 gr czy nawet 1 zł. Dodawanie tego typu rzeczy nie jest sztuką piwowarską tylko eksperymentowaniem na równi ze smakowymi Reddsami czy Karmi
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2015-09-29, 16:28.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
No ale tak na poważniej, naprawdę uważacie że np. rasowe American Pale Ale powinno być w tej samej kategorii co APA z jagodami, kaffirem czy czymś tam jeszcze wymyślnym?
Tak. Kiedy mam ochotę na AIPA'ę i kupuję AIPA'ę, to nie podchodzę do baru prosząc "piwo z ziołami" albo "piwo z dodatkiem kaffiru", tylko "poproszę AIPA'ę". A to, że ma ona jakiś dodatek - zwykle wcale nie zmieniająca wybitnie smaku, tylko np. uwypuklający aromat cytrusów - nie zmienia faktu, że dalej - dla mnie, jako konsumenta, nie sędziego piwnego albo BJCP nazi - jest to AIPA.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT
zwykle wcale nie zmieniająca wybitnie smaku,
To jest kluczowe. Zwykle wcale. A jak jednak zmienia i smakuje tym dodatkiem to jest to dalej ten sam styl? Kto ma to ocenić? Ja wychodzę z założenia że piwo robi się z tych staroświeckich czterech podstawowych składników. Dodatki i eksperymenty bywają fajne, ale w moim przeświadczeniu takie piwa nie powinny figurować w tej samej kategorii co piwa uwarzone ze składników zasadniczych.
p.s. określenie mianem "nazi" jest chyba nie na miejscu.
Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2015-09-30, 08:04.
Witbier'owość witbier'a polega jednak na tym, że niezbywalne składniki to kolendra i zielone pomarańcze, czyli prędziej Witbier i Imperial Witbier (w zależności od gęstości). Takie moje zdanie.
I tak samo nieważne co dodano do AIPA, to nadal jest AIPA, bo tak jak zwrócono uwagę, dodatek jest li tylko dodatkiem i bardzo rzadko wpływa na całość.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
Czyli witek z przyprawami i witek bez przypraw, w dwu różnych kategoriach?
To wtedy nie jest witbier.
Nie bronię obecnego podziału, bo wymaga przebudowania. Natomiast chciałbym się od Was dowiedzieć jaki ten podział miałby być. Jakie kategorie były w Plebiscycie - wiemy i są one dostępne - to była moja propozycja podziału. Czekam na konkretne propozycje skorygowania kategorii oraz w konsekwencji - sposobu sensownego przyporządkowania piw do nich, żeby to było praktycznie wykonalne.
Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2015-09-30, 08:46.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre
I tak samo nieważne co dodano do AIPA, to nadal jest AIPA, bo tak jak zwrócono uwagę, dodatek jest li tylko dodatkiem i bardzo rzadko wpływa na całość.
Dla Ciebie jest, dla mnie nie jest, dla mnie to już jest piwo smakowe. Skoro według Ciebie takie składniki rzadko wpływają na całość to po co są dodawane? Dla pozoru wyjątkowości piwa?
Są dodawane dlatego, że wpływają na smak, może Ty tego nie wyczuwasz, bo nie wiesz jak to samo piwo bez tych dodatków by smakowało.
Popieram ART-a, do piwa powinno używać się tylko podstawowych składników.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Przecież w połowie tych dziwadeł z ka(e)ffirami i innymi maślankami, to są ilości homeopatyczne, gdzie chodzi o to, żeby kasę zedrzeć, bo składnik jakiś niespotykany (była taka ekipa, która uwarzyła piwo z rzekomymi afrodyzjakami-to jest taka sama sytuacja jak z Agwa de Bolivia).
Piwo smakowe może się zaczynać wtedy, kiedy ten składnik ma rzeczywiście wpływ na profil smakowy, ale żeby miał, to musi być go więcej. Dam Ci przykład z własnego doświadczenia, daję do warki kardamonu parę gramów, warka pozostaje nietknięta, daję parędziesiąt, posmaku kardamonu nie można się pozbyć przez pierwsze 6 miesięcy i zaczyna się cofać dopiero po roku; wówczas można przyjąć, że uwarzyłem piwo smakowe, kardamonowe (ale jeśli tego wymagał przepis, to ono też ma przecież swoją nazwę).
To po co dodajesz parę gramów skoro go nie czuć? Po co w dziesiątkach innych piw dodaje się coś czego nie czuć? Byłoby to bezsensowne działanie dlatego jeśli ktoś coś dodaje to nie dla bajeru tylko, żeby to coś było wyczuwalne w smaku, nawet w niedużym stopniu ale zawsze
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
24.02.2018.Biela Vrana 2018 Kategorie
A. kategoria: 21. IPA, 21. B - Specialty IPA: White IPA
B. kategoria: 16. Dark British Beer - 16. B - Oatmeal Stout
C. kategoria: 25. Strong Belgian Ale - 25. B - Saison
D. kategoria:...
Od dawna miałem zamiar doliczyć się ostatecznej liczby browarów w Polsce na przestrzeni lat.
Granice wyznaczyłem sobie na lata 1989, 1945 i 1918/1920.
Co do roku 1989 zostało to już omówione w pobocznym temacie.
Tutaj chciałbym się zająć granicą na 1945r. Na II RP jeszcze...
04.04.2015 RAKOVNÍK, Kultúrny dom od O7.00 hod. do 11.00 hod
11.04.2015 TURNOV - Hasicárna Dalimerice od 07-12.00 hod.
18.04.2015 PRAHA – KSK – Menza CVUT, roh Bechynovy a Kolejní ul., od 07.30 hod.
25.04.2015 BRATISLAVA, Meštiansky pivovar Dunajská ul., od 8.00...
Comment