Dziennik Piwny - komentarze

[e-prezes]

nie jest źle, ale mam nadzieję, że dane nie wpadną w niepowołane ręcę

[Marusia]

A mnie teraz czeka uzupełnienie dziennika po pobycie na giełdzie w Warszawie,oraz imprezach towarzyszących : ojej, troche tego było...

[slavoy]

Co do miejsca produkcji piwa...
...to chciałbym zauważyć że nie miałem możliwości prawidłowego wpisania wypitego właśnie piwa Zwierzyniec Pils wyprodukowanego w samym browarze zwierzynieckim, a nie w Lublinie.
Na razie wpisałem Perłę, ale myślę że nasz Admin szybko uzupełni lukę i będę mógł błąd poprawić.
Prawda Arcie?

[sickman]

to ile ja wkoncu wypilem???

w dzienniku piwnym mam wypitych 7 piw, z kolei zarowno w forum jak i w moim profilu widnieje tylko 1 piwo
jestem nowy wiec moze jest cos o czym nie wiem
pozdrawiam

[ART]

"wypite piwa" to nie to samo co ilość piw umieszczonych w dzienniku.

"wypite piwa" to taka maska na ilość postów.

[Koziołek]

Kłopoty z "kolejnym piwem"

Chyba znalazłem bug'a. Wpisuję jakieś piwo do dziennika i zaznaczam "Kolejne piwo takie samo". Wszystko ładnie dane same mi się wpisują poza wyborem "Inny". Jeśli wcześniej piłem "inne" piwo, to teraz pojawia się w tym polu "wybierz"...

Pozdrawiam
Koziołek

[ART]

ano. idzie do poprawki zatem. dziękuję.

[slavoy]

Ten sam problem występuje przy edycji wpisów.

[zythum]

zdziwienie i rozczarowanie

Proszę tylko o nietraktowanie tego postu jako jakikolwiek atak. Jestem tylko ogromnie zdziwiony i nieco rozczarowany globalnymi statystykami. Ponieważ to forum zawsze traktowałem jako "inne" w sensie piwnym a ludzie których spotkałem to potwierdzili (wszyscy poszukują nie zadowalając się bezsmakowymi produktami "wielkich") spodziewałem się zupełnie inncyh wyników. Okazało się niestety, że pojawiające się czasami "zarzuty" starszych forumowiczów do młodszych stażem okazały się zasadne bo wyniki globalne świadczą jednak , że dzisiaj na forum przebywają jednak głównie ludzie dla których piwo to tylko miły przerywnik dnia, a smak jest tym co decyduje o wyborze na ostatnim miejscu. Skądinąd wiem , że "stara" gwardia spożywa raczej piwa z małych i średnich browarów więc wyniki globalne jeżeli chodzi o wielkie fabryki nabijane są raczej przez "nowych" forumowiczów. A wyniki te są tragiczne jak na forum które miało krzewić kulturę piwną i przekonywać o wyższości smaku i charakteru nad reklamą i "dostępnością", miało skłaniać do poszukiwań a nie do łykania tego co jest podetkane pod nos przez marketingowców. Okazuje się, że forumowicze spożywają jednak głównie bezsmakowe wody gazowane typu Żywiec, Tyskie, Lech i Warkę, do tego około 17 procent piwa spożywane jest z puszek. Wyniki te budzą mój ogromny smutek i mocno nadszarpują wiarę w to co robiłem do tej pory. Stąd ten mail, co gorsza myślę, że w lato te statystyki jeszcze się pogorszą.

[żąleną]

A gdzie są te statystyki globalne? Jesteś użytkownikiem premium?

Niektóre piwa w niektórych miejscach można dostać tylko w puszkach (piwa z browaru łódzkiego w Warszawie). Poza tym mało który browar z tych ogólnie dostępnych nie należy do Wielkiej Czwórki, więc wychodzi, że fabryki piwa królują.

No i poza tym rok się jeszcze nie skończył, wszystko może się zmienić. Ja np. pojawiłem się na tym forum rok temu jako miłośnik Żywca.

[maryhh]

ja np. chętnie sięgam po Tyskie i Lecha (regionalizm globalny??) nie jestem takim wojownikiem jak niektórzy i nie uważam też, aby były to produkty bezsmakowe.
Ostatnio chodzę do knajpy gdzie z kija leją tylko Lecha. Jest to tzw. knajpka na okres zimowy gdyż tam jest osobne pomieszczenie dla niepalących. Zawsze to piwko było smaczne i niedrogie (2,80 za 0,5l).
Ostatnio siedząc w tym lokalu przyszedł kumpel i zamiast kufla zamówił puszkowego Żywca. Po któtkim kazaniu kolejne piwo zamienił na kuflowe. Zawsze jakas edukacja
Prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio piłem Szwejka... ale na niego przyjdzie czas podczas wiosenno-letnich plenerów.

[yendras]

Zythum, głowa do góry
Sprawdziłem moją statystykę: Czarnków > 17 % spożycia, Krajan 13 % (oczywiście ciemniaki), a Fortuna 8,7 %. Biorąc pod uwagę zawartość lodówki w najbliższych dniach wskaźniki Czarnkowa i Fortuny wzrosną
Damy radę
PS. Poza tym mam nadzieję, że duże spożycie piw z Bandy Czworga to efekt sezonu na portery. Wiadomo, że nic tak nie zniekształca obrazu świata jak statystyki. W naszym "browarowym" przypadku może być podobnie - może co drugi wypity przez forumowiczów żywiec to właśnie porter ? Wtedy nie byłoby tak źle jak myślisz.

[zythum]

Dzięki, mocno podnieśliście mnie na duchu, wczoraj w ogóle miałem spadek nastroju. Co do statystyki to oczywiście racja ( u mnie też wyszło około 10 procentowe spożycie piw z dużych browarów ale po bliższym przejrzeniue okazało się , że są to prawie wyłącznie portery czyli nie masówka). Co do beczkowego to rzeczywiście jest problem bo w wielu miastach po prostu nie ma piw beczkowych innych niż wielcy producenci (przynajmniej w Warszawie ja nie znam żadnej). Tak więc dzisiaj już z większym optymizmem patrzę na świat piwny - tym bardziej, że podczas meczu mam zamiar podwyższyć spożycie ciechanowskiego Gambrynusa

Yendras szczęśliwy jesteś bo masz na miejscu mój ulubiony Czarnków.

[Piecia]

U mnie butelka stanowi 74% a puszka 14% (dzięki naszemu forum bo rok temu było zapewne odwrotnie) a co do wielkich to ich udział oscyluje również około 10% (jednak po wchłonięciu Dojlid byłoby grubo ponad 30% ) zarówno jeśli chodzi o puszki jak i piwa gigantów są one wynikiem imprez jak i knajp lub dyskotek gdzie wyboru poprostu nie było. Ale jest też tak ze gdy widzę na półce Tyskie Mocne lub Książęce albo Lecha Pilsa to bez znaczenia czy jest to puszka czy butelka i mimo tego że produkuje je niezbyt lubiany przeze mnie koncern (podobnie jak w przypadku Porterów z Żywca czy Warszawy) kupuję te piwa bo są one u mnie tak rzadko spotykane jak 4-listna koniczynka

[adam16]

I mnie zaskakują wyniki Statystyki globalnej. Ale najśmieszniejsze jest to że ktoś zdążył już w lutym wypić 6 litrów piwa za marzec. To kto dysponuje wehikułem czasu? I gdzie są czynne ogródki piwne, zimą. Nie jestem złośliwy tylko ciekawy.