zythum napisał(a)Trzeba spiknąć się ze znajomymi i wspólnie pogadać z właścicielem ?cielami sklepu/sklepów aby sprowadzali dla Was specjalnie piwo. Myślę, że da się trafić miłego właściciela który będzie chciał zarobić. Liczyć się wtedy trzeba z paskarską marżą ale może czasem lepiej wypić mniej ale czegoś dobrego niż więcej ale czegoś co nie przyniesie żadnych ciekawych doznań. [/B]
zaczynam też odnosić wrażenie, ze dziennik piwny stał się swoistym motorem do picia większej ilości piwa, widzę to przynajmniej po sobie (ciekawe jak inni forumowicze), widzę w sklepie np Rybnik i mimo, ze mi nie smakuje to kupię, zeby w dzienniku mieć o jeden browar więcej (pod warunkiem, że nie ma nowej etykiety), publikowane wyniki przypominają mi poszczególne etapy wyścigu pokoju, kto więcej, jakie i ile browary, czy duze czy średnie czy małe i tak do końca - do mety, kiedy to zostanie ogłoszony zwycięzca. I tak wiadomo, ze kazdy z nas mimo, ze nie lubi i psioczy to sięga po piwa z koncernów i będzie sięgać w wiekszej czy mniejszej ilości. To samo sie tyczy puszek czy nawet PET-ów (ostatnio piłem Kipera z PET-a i nikt mi nie wmówi, ze plastik działa negatywnie na piwo, wystaczy, ze jest prawidłowo przechowywyane). Owszem, dziennik jest też przednią zabawą ale jak w kazdej zabawie kazdy usiłuje oś wygrać;
to takie moje, całkowicie moje odczucia
Comment