Coć się pochrzaniło

[ART]

Rolek napisał(a)
A tak z ciekawości: ile waży cały browar?

lepiej nie mówić o tym głośno

[ART]

jester_ napisał(a)
Uff, już po staremu. Ta nowa szata jakaś taka nieczytelna, jak dla mnie. Choć może to kwestia przyzwyczajenia...

niestety czytelność miała swoją cenę. ale w dużej mierze decyduje też przyzwyczajenie.

[Rolek]

ART napisał(a)
lepiej nie mówić o tym głośno

Bosz! Już druga zaraz, trza iśc lulu.
Jak to mówią u nas: 3miasto mówi 3majcie się!

[Makaron]

Właśnie jedno strasznie mie dziwi! Serwer chodzi naprawde wspaniale! Nigdy nie miałem ,żadnych problemów... ale pytanie się rodzi... Art... z czego utrzymujesz serwer? Jesli oczywiście nie jest to tajemnica najwyższej wagi...

[ART]

nie ma tu wielkiej tajemnicy - koszty działania pokrywane są dzięki
- PremiumUżytkownikom
- Reklamdawcom
- no i środkom własnym

tylko nad rozkładem procentowym trzeba jeszcze dobrze popracować

a serwerem profesjonalnie opiekuje się firma z ludźmi znającymi się na rzeczy, mam ją zresztą prawie pod samym nosem, więc wszystko mozna sprawnie załatwiać w razie konieczności...

no i tak się to wszystko ładnie rozkręca

[Audi]

Już myślałem że mi się coś popsuło, rano włączam internet i wchodze na browar
już się wystraszyłem, po przeczytaniu w/w postu się uspokoiłem
uffff dobrze że jest możliwość powrotu do starej szaty.

[Rolek]

ART napisał(a)
niestety czytelność miała swoją cenę. ale w dużej mierze decyduje też przyzwyczajenie.

Nie wiem, może głupoty gadam, bo się nie znam, ale czy jest możliwe takie rozwiązanie, że użytkownik ma lokalnie u siebie wybrany szablon, a dane do niego ściągane są w tej oszczędnej formie? Coś w rodzaju plugina, który on-line, ale lokalnie formatował wygląd forum do wybranego przez siebie. Transfer byłby niższy, a użytkownik „u siebie” decydowałby jak ma to widzieć.
Zastrzegam, że nie mam pojęcia, czy takie rozwiązanie jest możliwe – ja tylko niosę pomoc
Oferuję się jako ewentualny beta tester

[Pogoniarz]

Wczoraj wlałem w siebie trochę piwa i po wejściu na stronę Browaru myślałem,że mam dalej fazę Czym prędzej zaczałem szukać info o zmianach.Uff-jest Oczywiście wróciłem do korzeni.Jakoś źle mi się czytało i tak strasznie jasno...

[Pepek]

Ja też po kilkunastu minutach na "służbowym" łączu powróciłem do starej wersji graficznej, bo jakoś trudno mi się przyzwyczaić do tej nowej. Jednak w domku na modemie, to raczej zwycięży komfort, tzn. szybkość ładowania stron forum i tam pewnie ta nowość zagości na stałe.

[jerzy]

Przełączyłem się na chwilę z mojego ulubionego Dia na ten nowy - i nie widzę różnicy w stosunku do tego, co pamiętam z czasów, gdy jeszcze był tylko Full.

Odchudzam się dalej.

[ART]

no bo nie każdy zauważy różnicę. wszystko zależne jest od tego czy dysponujemy w miarę dobrym łączem. wiem z autopsji że na modemie też w miarę dobrze chodziła i stara wersja - i w przypadku bardziej obfitych w treść tematów było obojętne czy strona zajmuje 162 KB czy 72 KB bo wyswietlała się podobnie szybko.

zauważalna jednak jest różnica w transferze danych z serwera - i to ma wpływ na wysokość comiesięcznych rachunków.

teraz jeszcze za wcześnie mi oceniać czy wprowadzenie tego rozwiązania dało spodziewany skutek czy nie. ale za ok. 2 tygodnie będzie już sprawa jasna.

[slado]

ART, gdyby tak można było co drugi post wyświetlić z innym kolorkiem tła to byłoby lepiej czytate. Naprzemiennie, biały i np. jakiś gray...
Pozostaję przy nowej wersji.

[jerzy]

ART napisał(a)
no bo nie każdy zauważy różnicę.

Nie zauważyłem - bo oglądnąłem tylko listę tematów (myślałem, że zmiany dotyczą strony głównej).

Odchudzam się dalej.

[ART]

zmiana dotyczyła tylko szblonu odpowiedzialnego za wyświetlanie dyskusji. reszta na razie bez zmian, bo wielkich oszczędności by to nie dało.

[Marusia]

Przyznam szczerze, że jestem zaskoczona - wydaje mi się, że Art wyraźnie napisał, że obsługa pełnej strony jest droższa, zatem wydaje mi się, że w poczuciu solidarności z Adminem jak również z dbałością o świetlaną przyszłość naszego wspaniałego serwisu wszyscy powinni zostać przy wersji odchudzonej, a tu widzę, że mało kto zakumał