Braki w sklepiku:(

[Shlangbaum]

Kończąc jeszcze raz życzę Ci byś wraz ze swoimi poglądami negującymi moje podejście do handlu osiągnął znacznie więcej niż ja. Ale wybacz, nawet ja, niepoprawny optymista w to nie wierzę.

Aha, tutaj nieporozumienie wyniknęło, bo ja to negowałem tylko przy założeniu, że uprawiasz handel w stylu polskiego parabiznesu, o którym pisałeś. Jeżeli nie, to krytyki z mojej strony oczywiście nie ma

[e-prezes]

Ależ e-prezesie! Ja wcale nie twierdzę, że jesteś jakimś marginesem. Jeżeli masz wśród swoich znajomych jakiegoś dobrego handlowca to zapytaj go o miejsce ceny w rankingu sposobów zdobywania klienta. Jeśli jest dobry, to potwierdzi moje słowa. Nie zdarza Ci się kupować czasami w sklepie, który jest droższy od innych, ale ma coś co Cię do niego przyciąga? To coś właśnie jest sednem handlu.

handlowcy to magicy, a ich działalność to robienie wody z mózgu... jestem świadomym klientem, wiem co chcę, wiem jak obliczyć rzeczywiste koszty i wybieram co mi pasuje. jak już wspomniałem kupuję w WESie, bo ich lubię, mają konkurencyjne ceny i dobry wybór; u ARTa kupowałem z sentymentu, przy okazji płacąc za premium membera, jak muszę kupuję w BA, bo mają coś czego inni nie mają. jak muszę to czasem kupię coś gdzie indziej (jak ostatnio kapsle, bo mi brakło i kupiłem 2-krotnie przepłacając w OBI, ale to była sytuacja awaryjna). jak okaże się, że młyn o którym była ostanio mowa utrzyma ceny to będę tam kupował, jak będzie grubsze zamówienie lajboCKów to się złoży gdzie większości będzie pasować... jak będzie sklep browar.bizowy też dobrze, to się tam kupi.
im mniej mam funduszy tym sensowniej dobieram źródło zaopatrzenia, w tym widziałem marginalność mojego zachowania.

[angasc]

No to dlaczego odniosłeś to do mojego postu


Jestem jak najbardziej praktykiem. Jakiś czas temu na własny rachunek, dziś dla szefa z wydawnictwa


W takim razie nie poznałeś chyba wszystkich


Na szczęście nie mam ciągot do pracy w korporacji całe życie. Na razie sobie radzę.


No i doszliśmy do pierwszych wspólnych wniosków


Tak się składa, że tego też uczą Według najnowszego raportu firmy doradczej McKinsey wynika, że niska cena detaliczna kusi tylko 9% Europejczyków. Kolejne 13% zwraca uwagę na tak zwane wartości dodane (czyli markę i jakość produktów). Cała reszta to klienci, którzy kupują tam gdzie jest im najwygodniej.


Życzenia szczerze przyjmuję

No to bardzo się cieszę że nasze poglądy w znacznej części się zazębiają i są zbieżne.
A życzenia były i są jak najbardziej szczere.
Powodzenia

[Shlangbaum]

handlowcy to magicy, a ich działalność to robienie wody z mózgu... jestem świadomym klientem, wiem co chcę, wiem jak obliczyć rzeczywiste koszty i wybieram co mi pasuje.

Nie zgodzę się. Tacy magicy to ludzie z firm typu Telezakupy Mango lub Herbalife, które żerują na ludzkiej naiwności. Zasadnicza większość woli świadomego klienta (jak Ty ), bo taki wie czego chce i można mu zaoferować usługe/produkt bardziej złożony i o lepszej jakości--> ergo: jest większa szansa na związanie go z dostawcą usługi/produktu, jeżeli uda się go raz zadowolić i nie dopuści się do jego rozczarowania.

Wiadomo, że psychologia reklamy działa na konsumenckie masy. Jednak branża artykułów dla piwowarstwa domowego jest w Polsce na poziomie, który jeszcze na to nie pozwala

[e-prezes]

... Wiadomo, że psychologia reklamy działa na konsumenckie masy ...

psychologia to też robienie ze zdrowego człowieka wariata! masy to masy i ja się do nich nie zaliczam a przynajmniej sobie tego nie życzę... by zakończyć dyskusję powiem - będzie konkurencja, klient (niezależnie, czy świadomy, czy zmanipulowany) sam wybierze. ja również! tym bardziej, że nie chce mi się załatwiać słodu po 1.20 zł gdzieśtam, dokąd za same rozmowy zapłacę 15 zł.

[Shlangbaum]

nie chce mi się załatwiać słodu po 1.20 zł gdzieśtam, dokąd za same rozmowy zapłacę 15 zł.

No widzisz ale ja wolałbym zapłacić za rozmowy i 20 zł jeżeli uda mi się zamówić słód za 1,20 w liczbie 50 kg. Wtedy nadal wyjdzie po 1,60 za kg Czyli taniej nawet niż w młynie Barczewo

[e-prezes]

No widzisz ale ja wolałbym zapłacić za rozmowy i 20 zł jeżeli uda mi się zamówić słód za 1,20 w liczbie 50 kg. Wtedy nadal wyjdzie po 1,60 za kg Czyli taniej nawet niż w młynie Barczewo

czasem nie warto się starać, bo i tak niewiele osób to doceni jak będzie okazja dam znać, ale Gala wyleczyła mnie z jakichkolwiek działań.

[anteks]

jakiś czas temu WESie też skończył się tani słód ze Strzegomia przypadek ??

nie miałem na myśli że to wójek WES maczał palce w interesie Arta tylko że On też jest ofiarą jakiegoś spisku

[szefi]

Strasznie mnie wpieprzyła ta sprawa Jeżeli jest jakaś poszlaka, że to konkurencja wpłynęła na postawę Strzegomia to na miejscu Arta zgłosiłbym to do UOKiK Ale że to niezbyt przyjemne to myślę, że najlepszym sposobem jest faktycznie coś w Czechach znaleźć. Korzystajmy z uni celnej. A Strzegom niech się w otwór pocałuje

Tak przeglam oferte słodową w necie...
Chyba ameryki nie odkryłem że BA i WES współpracują ze sobą i dla mnie oczywistym jest że zamawiają "duże" ilości i takich kochają. Przykro po prostu jest tak jak tu widać.
Właśnie zadzwoniłem sobie do słodowni "strzegomskiej" ale w Sierpcu, bo jeżdzę tamtędy często i tak sobie pomyślałem że będę mógł zakupić (o ja naiwy).
Miła Pani poinformowała mnie że niesprzedają... małych ilości, nie dałem za wygraną i krótkiej rozmowie usłyszałem takie zdanie " tak kazano mi informować że nie będziemy sprzedawać nieznanym, małym i innym".

A wytłumaczenie było jakże piękne : za dużo papierkowej roboty .

A teraz merytorycznie, problemów jest kilka i nie wiem czy Art życzy sobie odkrywania ich tutaj, ale rzeczywiście może jest dobrym sposobem utworzenie jakiegoś lobby, ( Pytanie gdzie i na kogo naciskać miałoby takie lobby) które wspomagałoby nas browarników domowych/nanobrowawy. O stowarzyszeniu już kiedyś była mowa... może czas odgrzać wątek...

[anteks]

... WES maczał palce w interesie Arta....

ups!!

[Maggyk]

nie miałem na myśli że to wójek WES maczał palce w interesie Arta tylko że On też jest ofiarą jakiegoś spisku

Nie sądzę.

[anteks]

Nie sądzę.

Nie sądzę że... ??

[e-prezes]

czemu nie nazywamy słów po imieniu? w moim odczuciu WES i ART-owy sklepik sobie nie przeszdadzali (co wyłożyłem) w wątku "tani Słód". to prędzej BA miał powody do obaw.

[Maggyk]

Nie sądzę że... ??

Nie sądzę, że Wes jest ofiarą jakiegoś spisku.

[anteks]

Nie sądzę, że Wes jest ofiarą jakiegoś spisku.

a może zakazu promocyjnej sprzedaży ?