Rok temu, niestety poniekąd z mojej winy, zaistniała podobna sytuacja. Tylko wtedy napisałem, że z moich wyliczeń wynika, że wygrał Amber, a tymczasem był to Ciechan. Popełniłem ten sam błąd co szefunio, a Simon się zainspirował identycznie jak obecnie Ciechan, tyle, że tym razem sami sobie to obliczyli
No cóż, jedyne rozwiązanie to chyba jednoczesne ogłoszenie wyników na piwo roku, browar roku i w poszczególnych kategoriach. Unikniemy wtedy niedomówień, podejrzeń itp. nie zapominajmy też, że to tylko zabawa, chociaż jak widać brana bardzo poważnie przez niektóre browary. A że akurat są to te nasze ulubione...

Comment