Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel
Dla mnie bomba. Dodał bym apostrof przed "s" ale nie jestem pewien co by to znaczyło
Ja popieram Fido, ale też bym wprowadziła jakąś modyfikację. Z angielską gramatyką od dawna nie miałam styczności, ale coś mi tu nie gra. Może inaczej -co konkretnie Tomolku chciałeś wyrazić tym sformułowaniem?
Ja popieram Fido, ale też bym wprowadziła jakąś modyfikację. Z angielską gramatyką od dawna nie miałam styczności, ale coś mi tu nie gra. Może inaczej -co konkretnie Tomolku chciałeś wyrazić tym sformułowaniem?
Nie wiem, co Wam nie gra, Chmiel Angels, czyli Anioły Chmielu - jest poprawnie.
Mi tu nie gra, bo wyszedł dwujęzyczny potworek, może i poprawny z punktu widzenia gramatyki, ale jakiej? no właśnie: polskiej, angielskiej??
Mi się nie podoba. Można dać ewentualnie Hop's Angels, ale to takie jakieś pretensjonalne.
Ostatnia zmiana dokonana przez Rycho_128; 2011-08-03, 13:24.
Tylko dlaczego tam apostrofu nie ma? Powinien być jak w ryj strzelił.
hehehe dokładnie taki pomysł miałem jak będe miał chwilę podrzucę temat znajomemu grafikowi..
Rzeczywiście Chmiel's Angles rzeczywiście lepiej wygląda Chmiel Angels lepiej brzmi. Nie wiem dlaczego w oryginale nie ma apostrofu w słowie hell.
Oba zaproponowane hasła nie mają sensu bez właściwych skojarzeń.
Chmiel/Chmiel's/Chmiels Angels ze słynnym gangiem motocyklowym, Higway to Chmiel z równie słynną płytą jeszcze słynniejszego zespołu
Pomysł z Angelsami jest teoretycznie fajny, ale ma jeden mały defekt - za profanowanie "barw" można być przez prawdziwych Angelsów mocno poturbowanym. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że się takiego spotka idąc w takiej koszulce, ale jeśli już, to wtedy nie będzie do śmiechu. Mówię poważnie.
Pomysł z Angelsami jest teoretycznie fajny, ale ma jeden mały defekt - za profanowanie "barw" można być przez prawdziwych Angelsów mocno poturbowanym. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że się takiego spotka idąc w takiej koszulce, ale jeśli już, to wtedy nie będzie do śmiechu. Mówię poważnie.
W sumie się zgadza, ale jako okoliczności łagodzące na pewno wezmą pod uwagę bliską ich sercu tematykę tej profanacji :] No i w Polsce szansa na to jakby mniejsza niż np. za Wielką Wodą...
W sumie się zgadza, ale jako okoliczności łagodzące na pewno wezmą pod uwagę bliską ich sercu tematykę tej profanacji
Poprzestaną tylko na połamaniu kończyn
No i w Polsce szansa na to jakby mniejsza niż np. za Wielką Wodą...
Gang na swoje oddziały, między innymi w Skandynawii i Niemczech. Tak czy siak szansa na ich spotkanie jest znikoma, zwłaszcza jeśli będzie się zakładać koszulkę na specjalne okazje. Większa jest szansa dostania od rodaków za krzywe spojrzenie
Nie taka znikoma bo chyba w tym roku widziałem we Wrocku kolumnę "HE Poland" na stacji CPN a później na mieście.
Podobało mi się zgranie dwudziestu-kilku motocyklistów w przejeździe przez miasto, idealne zrozumienie intencji prowadzącego.
Ktoś wie co oznaczają u nich kolory rękawów?
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Cena domeny: 2500 PLN (do negocjacji). Możliwość kupna na raty od 156.25 PLN miesięcznie. Oferta sprzedaży znajduje się w serwisie AfterMarket.pl, największej giełdzie domen internetowych w Polsce.
Proponuję przejrzeć galerię, rzeczywiście można się trochę przestraszyć...
Za bronka nie ręczę czy jest jadalny. Jeżeli chodzi o wysyłkę to trzeba doliczyć 14 zeta, albo 3 eurosporty, albo 100 ukraińskich wiewiórek (hrywien). Dolków nie przyjmuję. Chętnych zapraszam na PW. Zapisy do zakończenia łykendu.
Witam Szanowne Grono.
Mam do oddania cztery segregatory z kompletnymi polskimi etykietami (tzn. jeśli oczywiście występują - etykieta, kontretykieta, krawatka). Wszystkie etykiety są wyeksponowane estetycznie i czytelnie posegregowane browarami, wszystkie pochodzą z wypitych osobiście...
Comment