Kwaśny zapach warki po burzliwej fermentacji

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kuba_6300
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.07
    • 4

    Kwaśny zapach warki po burzliwej fermentacji

    Witam wszystkich. Waże dopiero moje drugie piwo, dzisiaj przelewając na cicha fermentacje moją warke poczułem kwaśny zapach, w smaku nie aż tak bardzo tego czuć, ale coś tam zalatuje. Fermentacja była w temp. Ok. 21stopni max. Jest to melon pale ale. Da sie coś z tym zrobić czy sie nie przejmować bo to dopiero młode piwo i drożdże też swoje tutaj robią. Prosze o pomoc bo troszke stresu mam, ze mi nie wyszło już...
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10768

    #2
    Jakaś pleśń, kożuch?
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • Kuba_6300
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.07
      • 4

      #3
      Nie nic takiego nie ma.

      Comment

      • Kuba_6300
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2015.07
        • 4

        #4
        Chociaż troszke kożuchu było na ściance fermentatora nad brzęczka, ale to chyba od piany zostało

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10768

          #5
          Na ściankach to po drożdżu. Myślę że będziesz pan zadowolony
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • Kuba_6300
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2015.07
            • 4

            #6
            Mam taką nadzieje, zobaczymy co z tego będzie. Dzieki, dam znać co mi z tego wyszło

            Comment

            • pajaczeq
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2017.08
              • 7

              #7
              Witam Serdecznie to mój pierwszy post na forum i pytanie o pierwsza wtopę Mam bardzo podobny problem jak opisany wyżej. Robię moją pierwszą warkę z brew kitu. Jest to chockolate stout z Bulldoga. Zrobiłem wszystko jak tak jak opisane na oryginalnej instrukcji obsługi. Sprzęt był nowy, wszystko umyłem dokładnie później wszystko zdezynfekowane oxy one. Według instrukcji miałem dzisiaj czyli w czwarty dzień fermentacji zrobić chmielenie załączonym chmielem. Elegancko odkaziłem sobie garnek dałem 300 ml wody jak w instrukcji później go wystudziłem i poszedłem z zamiarem wlania zawartości do fermentora. Otworzyłem fermentor i strzał zapachu mega kwas, nabrałem nową strzykawką próbkę, spróbowałem i w smaku też kwas jestem załamany pierwsza warka i powiedzcie mi czy to już ma trafić do ubikacji ??

              Comment

              • fidoangel
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 3489

                #8
                Wylać zawsze zdążysz, zostaw na kilka dni i sprawdź ponownie. Czasem dziwnie to wygląda a z czasem się poprawia.
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • pajaczeq
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2017.08
                  • 7

                  #9
                  A jest szansa że jeszcze coś z tego będzie bo jestem lekko podłamany Najgorsze jest to że sprzęt nówka tzn czysty plus dobre mycie i dezynfekcja i lipa najgorsze jest to że naprawdę się starałem żeby tego nie zepsuć i wyszło oczywiście odwrotnie Nie szkoda mi nawet tych pieniędzy ale wiadomo pierwszy raz domowe piwo już je w myślach prawie piłem a tu kwasior Mam jeszcze surowce na IPE jak to nie wyjdzie będę robił IPE ale plan był taki żeby to sobie dojrzewało w piwnicy i czekało na swoją chwilę a ja miałem pić IPE

                  Comment

                  • fidoangel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🥛🥛🥛
                    • 2005.07
                    • 3489

                    #10
                    Jest szansa ale mała

                    Nie bez powodu piwa tradycyjnie warzono od późnej jesieni do wiosny, latem w powietrzu jest tyle dzikich drożdży i bakterii, że często pójdzie w kwas albo coś innego paskudnego. Muszka owocówka potrafi w najmniejszą dziurkę wleźć i kwasior gotowy.
                    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                    Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                    Comment

                    • pajaczeq
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2017.08
                      • 7

                      #11
                      Spoko rozumiem :-) mimo wszytsko bardzo dziękuję za pomoc :-) zobaczymy co się będzie działo jak będzie ocet pójdzie do klopa sprzęt do mycia i jazda z drugim warzeniem :-)

                      Comment

                      • pajaczeq
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2017.08
                        • 7

                        #12
                        Dzisiaj otworzyłem fermentor i pobrałem próbkę i mam pytanie ponieważ już wiem że to nie jest kwas ale są to nuty winne. Dopiero teraz na to wpadłem Zapach wina przykrywa wszystko inne. Druga sprawa w smaku jest tragedia dosłownie samo wino Fermentacja kończy się według obliczeń w niedzielę czyli za 4 dni. Czy to co powstało w moim fermentorze może już trafić do Piaseczyńskiej kanalizacji ?? :P

                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3489

                          #13
                          Życie jest zbyt krótkie aby pić złe piwa
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • grodek
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2015.06
                            • 527

                            #14
                            Niechcący zrobiłeś "lambika" ?
                            A tak na poważnie pamiętaj o tej zasadzie, o której napisały inne osoby: wylać zawsze zdążysz. Chyba że potrzebujesz na już fermentorów. Piwo było robione "z puszki" więc trudno powiedzieć ile było tam palonych słodów. Przy dużej ilości ciemnych, palonych słodów mogą pojawić się kwaśne posmaki (przerabiałem to ostatnio przy Brown Porterze). Oczywiście równie dobrze mogła wdać się jakaś infekcja. Teraz można tylko gdybać. Proponuję to piwo zostawić i rozlać ewentualnie do PET-ów, tak z ciekawości, w ramach eksperymentu i jako nauka na przyszłość.
                            604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.

                            Comment

                            • pajaczeq
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2017.08
                              • 7

                              #15
                              Właśnie chyba dobrze że jeszcze nie wylałem tego piwa bo o dziwo pobrałem próbkę dzisiaj bo jutro ma być rozlew i ku mojemu zdziwieniu piwo czuć trochę kwasem ale jego smak i zapach o niebo się poprawił i w dodatku w smaku już zaczyna być czuć jakąś kawę i czekoladę Będzie tego piwa 23 L zrobię refermentację w butelkach jutro ugotuję 200 g suchego w pół litra wrzątku wleję do drugiego fermentora na dno spuszczę piwo przez waż tak żeby nie napowietrzyć za bardzo i jak się to wszystko ładnie wymiesza z tego zabutelkuję Już teraz jeśli to piwo się nie pogorszy komuś bym go nie dał ale sam będę w stanie je wypić bo jeśli nuty kwaśne pozostają to nie będę komuś wciskał że w chocko stoutcie tak ma być

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X