Czy to legalne?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzych15
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.10
    • 596

    #16
    Widzę że i beret doczekał się swojego miejsca w paragrafie,a co do warzenia przypominam sobie czasy stanu wojennego gdzie u mnie przynajmniej stała zawsze beczka 80 l. zacieru.A jakieś 5 lat wstecz piłem ostatnią butelkę znalezioną podczas robienia porządku w piwnicy.
    krzych
    Dzień bez piwa to stracony dzień.

    Comment

    • mapajak
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.12
      • 1187

      #17
      Odp: legalne

      muciek napisał(a)
      Tak więc dochodzimy do wniosku że nie ma się czym przejmować. Pozostaje tylko spokojnie warzyć piwo.
      Zagadzam sie z Krzysiem "co nie jest zabronione, jest dozwolone"

      Czy legalnie, czy nielegalnie i tak będziemy warzyć piwo.
      Jak nam zabronią - zejdziemy do podziemia.

      Comment

      • quduaty
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2003.07
        • 80

        #18
        Krzych - a jak smakowała ta flaszka? Od wojny minęło sporo czasu więc jestem ciekaw
        Krew to życie - a piwo to jego esencja

        Comment

        • Lukis
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2003.02
          • 49

          #19
          A to od wojny a nie od stanu wojennego? To trwałość ma niezłą
          A co do beretu, to u mnie w byłej szkole (technikum mechaniczne) we wszystkich regulaminach (pisanych w czasach PRL albo i wczesniej ) słowo "czapka" występuje pod postacią słowa "beret". Można się nieźle ubawić czytając stare przepisy BHP lub tablice ostrzegawcze (np. "żadna renta nie zastąpi ci zdolności do pracy").

          Comment

          • quduaty
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2003.07
            • 80

            #20
            Wojny w sensie stanu wojennego Sam wtedy miałem beczułeczkę zacieru na śliwkach... A i aparatura pewnie też gdzieś leży...
            Krew to życie - a piwo to jego esencja

            Comment

            • kangurpl
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.03
              • 2660

              #21
              Lukis napisał(a)
              ... Można się nieźle ubawić czytając stare przepisy BHP lub tablice ostrzegawcze (np. "żadna renta nie zastąpi ci zdolności do pracy").
              To takie śmieszne wg Ciebie?
              Ciekawe czy chciałbyś być na rencie bez np. ręki.
              Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
              "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

              "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

              Comment

              • pawcio1
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.03
                • 363

                #22
                kangurpl napisał(a)
                To takie śmieszne wg Ciebie?
                Ciekawe czy chciałbyś być na rencie bez np. ręki.
                Proponuje ,bo chyba kolega zbyt poważnie podszedł do tematu "bereta"

                Comment

                • Lukis
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2003.02
                  • 49

                  #23
                  pawcio1 napisał(a)
                  Proponuje ,bo chyba kolega zbyt poważnie podszedł do tematu "bereta"
                  A u nas w Chrzanowie kiedys był taki gangster Bereta. Pisali później w gazetach o tym, że Chrzanów to miasto rządzone przez mafię. Jak się wtedy namnożyło gliniarzy na ulicach.... Nawet w nocy tak patrolowali, że aż strach się było bać.

                  Co do ręki, to faktycznie ciężka sprawa. Może za radą Pawcia napijmy się i poczujemy się lepiej.

                  Comment

                  • Agnes
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2001.10
                    • 32

                    #24
                    [i]pawcio1 napisał
                    Z mojego skromnego doświadczenia, wynika, że produkcja Single Malt poza Szkocją to strata czasu.vivat Islay!! [/B]
                    Produkcja whisky w domu ma ekonomiczne uzasadnienie (w przeciwieństwie do piwa). Co do smaku moje półtoraletnie wyroby przewyższają w smaku czerwonego Johny Walkera aż się boje pomyśleć co będzie za dwa lata.

                    Comment

                    • slado
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2003.07
                      • 1072

                      #25
                      Odp: Odp: legalne

                      mapajak napisał(a)
                      Czy legalnie, czy nielegalnie i tak będziemy warzyć piwo.
                      Jak nam zabronią - zejdziemy do podziemia.
                      Za to stwierdzenie mapajak masz u mnie najlepszą ze wszystkich moich warek butelkę piwka.
                      Muszę jeszcze taką uwarzyć.
                      To co napisałeś ma obowiązywać... i basta!

                      Comment

                      • jester_
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2003.10
                        • 88

                        #26
                        Wracając do głównego tematu wątku - po kilkugodzinnej lekturze LEXa dochodzę do takich oto (momentami dość zaskakujących) wniosków w kwestii legalności domowej produkcji piwa/wina/wyrobów spirytusowych:

                        1/ piwo - tu sprawa jest w miarę jasna: brak przepisów, które by domowej produkcji piwa na własny użytek wprost zakazywały albo wprowadzały wymóg posiadania zezwolenia (nawet przemysłowa produkcja nie jest objęta zezwoleniami). Zatem, zgodnie z przytaczaną już wyżej zasadą, że co nie jest zabronione, jest dozwolone, można warzyć spokojnie i w dowolnych ilościach (pod warunkiem że na własny użytek, bo przy produkcji na sprzedaż kłania się akcyza) bez ryzyka, że pewnego dnia prokurator zapuka do drzwi.
                        Przy okazji - rozciąganie przepisów "winiarskich" na wyrób piwa uważam za nieporozumienie. Wino to wino, a piwo to piwo - jak ktoś nie widzi różnicy, niech spróbuje . Ustawa o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich dość precyzyjnie definiuje, co to są "wyroby winiarskie" i piwa pod tą definicję przy najlepszej woli podciągnąć się nie da (no chyba że ktoś warzy piwo z winogron albo jabłek... ).

                        2/ wino - w tej kwestii ni powinno być żadnych wątpliwości. Wspomniana ustawa "winiarska" wprost stwierdza, że jej przepisów (a więc m.in. wymogu posiadania zezwolenia) nie stosuje się do "wyrobów winiarskich wytworzonych domowym sposobem na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu" - bez względu na wielkość tej domowej produkcji (wspominana w postach powyżej ustawa z z 1948 r. o produkcji win wprowadzająca limit 100 litrów rocznie nie obowiązuje od dobrych 6 lat).

                        3/ wyroby spirytusowe (czyli wódka, bimber, whisky, brandy i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy) - do kwietnia 2001 r. wszystko było jasne: ustawa z 22.04.1959 r. o zwalczaniu niedozwolonego wyrobu spirytusu wymagała zezwolenia na wyrób i rozlew spirytusu (określonego w ustawie jako "wytwór uzyskany w drodze fermentacji i destylacji lub w drodze chemicznej, zawierający alkohol etylowy") oraz wódek, a za wyrób bez tego zezwolenia nakładała stosowne sankcje karne. Co więcej, karalne było również posiadanie, sprzedaż lub nabywanie przyrządów służących do nielegalnego wyrobu spirytusu.
                        Obowiązująca obecnie ustawa z 2.03.2001 r. o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych wprawdzie również wprowadza karalność za wyrób alkoholu etylowego (tj. "płynu alkoholowego uzyskanego w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej albo uzyskanego w drodze syntetycznej") bez wymaganego zezwolenia - choć nie ma już kar za posiadanie przyrządów do jego wyrobu - ale UWAGA: zezwolenia wymaga według tejże ustawy wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wyrobu alkoholu etylowego. Według mojej chłopskiej logiki wynikałoby z tego, że produkcja alkoholu etylowego NIE w ramach działalności gospodarczej (na własne potrzeby) zezwolenia nie wymaga - zatem jest LEGALNA!
                        Jest jeszcze ustawa z 13.09.2002 r. o napojach spirytusowych - ta jednak w interesującej nas kwestii powtarza w zasadzie przepisy poprzednio wymienionej ustawy - nielegalny jest wyrób i rozlew napojów spirytusowych bez zezwolenia, ale zezwoleniu podlega działalność gospodarcza w tym zakresie (swoją drogą niezrozumiałe jest dla mnie zdublowanie tych samych w zasadzie przepisów w 2 ustawach - panowie posłowie zapomnieli, co wcześniej uchwalili??).
                        Dochodzi jeszcze sprawa opodatkowania akcyzą - ale ta również obejmuje, według mojej skromnej wiedzy, produkcję alkoholu przeznaczonego na sprzedaż (w przeciwnym razie podpadałyby pod nią również domowe piwa i wina, bo tu nie ma specjalnego rozróżnienia).

                        Zatem mój wniosek: jeśli nie na sprzedaż - można legalnie destylować! A jeśli ktoś wyprowadzi mnie z błędu, stawiam butelkę pierwszego uwarzonego samodzielnie piwa (choć nie wiem, czy to będzie nagroda, czy raczej kara ).

                        Uff, to tyle ode mnie - i warzcie w pokoju! (albo w kuchni, jak kto woli...)

                        Comment

                        • jester_
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2003.10
                          • 88

                          #27
                          Aha, i jeszcze jedno: opierałem się na stanie prawnym obowiązującym na luty 2003 r. Przy panującej u nas karuzeli zmian przepisów nie gwarantuję, że od tego czasu coś się nie zmieniło.

                          Comment

                          • Czes
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.06
                            • 752

                            #28
                            Zakładając ten temat liczyłem własnie na tak wyczerpującą wypowiedź jak Twoja jester_ - dzięki!
                            Natomiast postulat do Agnes ze jej beczkami i domowym wyrobem whisky ( nawet jeżeli legalnym, jak wnioskuje jester_): założyłabys oddzielny temat!
                            O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                            Comment

                            • ART
                              mAD'MINd
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.02
                              • 23928

                              #29
                              przepraszam za spóźnioną reakcję - temat beczkowy powędrował tu: http://www.browar.biz/forum/showthre...threadid=32650
                              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                              Comment

                              • jester_
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2003.10
                                • 88

                                #30
                                Czes napisał(a)
                                Zakładając ten temat liczyłem własnie na tak wyczerpującą wypowiedź jak Twoja jester_ - dzięki!
                                Proszę bardzo . Zaznaczam tylko, że to jedynie moje skromne poglądy nie-prawnika i mogę się mylić, więc w razie czego niech nikt liczy na moją obronę przed sądem .

                                Pozdrawiam

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X