Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojson
Środek do dezynfekcji - co wybrać / do czego stosować
Collapse
X
-
Znam człowieka, który robi domowe wina. Gąsiory wyparza chemią, a tuż przed zlewaniem wszystko dezynfekuje jeszcze 98% spirytusem. Ja w warzeniu piwa ograniczam się do pirosiarczynu, porządnego szorowania akcesoriów i tuż przed użyciem do wrzątku. To ostatnie ma znaczenie (nie sam wrżatek, ale jego użycie tuż przed stosowaniem narzędzi), bo przeczytałem gdzieś, że np. wyparzona wrzątkiem łyżeczka pozostawiona na czystym talerzu przez godzinę obrasta ponownie taką florą bakteryjną z powietrza, że te wyparzanie właściwie nie miało sensu.
Jak dotąd te metody skutkują i nie wyczyniam cudów z aseptycznością laboratoryjną. Powiem więcej - w ostatniej warce podczas burzliwej fermentacji znalazłem w brzeczce ...muszkę owocówkę. Jakoś cholera przelazła niezauważona. Widać jednak, że albo miałem szczęście, albo dobrze się zakonserwowała, piwko wyszło przednie!"Powiedziałem i ukoiłem sumienie..."
Comment
-
-
ja swój sprzęt (fermentator ,rurki,węże) dezynfekuje bezzapachowym wybielaczem,butelki po spożycu płucze zimna wodą i odmaczam naklejki,kadż zacierna dezynfekuje się sama ,łyżki przed użyciem opalam nad gazemMniej książków więcej piwa
Comment
-
-
a czy ktoś używał Chempro OXY? czy to skuteczne...zamierzam odejść od pirosiarczynów (pierwsza warka chyba mi nie wyszła) bo to śmierdzi a i ponoć nawet nie dezynfekuje.
Kupilem sobie to Chemipro OXY. może ktoś wie jaki jest termin przydatności do użycia tego specyfiku (jeszcze nie został otwarty).
2. Co to jest ta bielinka?
3. Czy ACE to to zwykle ACE reklamowane w TV i do kupienia w sklepach drogeryjnych czy moze cos specjalnego?
Comment
-
-
Ja przy ostatnich dwóch warkach używałem Bielinki kupionej w 0,5 l butelkach w Auchan coś w cenie 1 zł za butelkę. Zalewałem fermentor woda, wlewałem Bielinkę ( +/- w proporcjach podanych na opakowaniu) i było ok, nie było żadnych zakażeń. Butelki prażę w piekarniku.
Teraz kupiłem ACE bezzapachowe, jeszcze nie próbowałem.(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Ja się od od dwóch warek przerzuciłem na Chemipro OXY do płukania butelek, wcześniej używałem Ace (zwykły wybielacz reklamowany w TV tylko musi być niezapachowy tzn. np. nie cytrynowy) ale było za dużo roboty z płukaniem po 3 razy każdej butelki. Teraz Ace używam do płukania dużych sprzętów np. fermentatory, węże itp.
Comment
-
-
Do mycia wiader używam tego, co mam pod ręką - ludwika najczęściej. Potem dokładnie przepłukuję je wrzątkiem niemalże (grunt to dobry ogrzewacz przepływowy). Butelki płuczę roztworem pirosiarczynu. I tak uważam, iż jest to lekka przesada. Kiedyś w ramach testów zrobiłem warkę ograniczając się do mycia sprzętu tylko w gorącej wodzie (nie był to wrzątek). Piwo wyszło, i żaden z degustatorów nie narzekał.
Comment
-
-
Podobnie jak Ark stosuje wrzątek do rurek i fermentorów, butelki zwykle myje przed rozlewem i następnie wyparzam za pomocą dyszy założonej zamiast gwizdka w czajniku.
Po 15 sekundach trzymania butelki pod parą odstawiam do studzenia. Stosowałem również Bielik+ , wyparzanie w piekarniku (25szt się mieści), jednak chyba najlepsze jest zastosowanie pary wodnej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KrzysiuTeż byłem taki chojrak z tym wrzątkiem, dopóki na moje piwo nie przylgnął przydomek "grejpfrutowe". Od tego czasu walę chlorem na maksa, tyle że uważam, żeby tynk nie leciał ze ścian.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika endrioJest nas takich więcej. Do 15 warki myślałem, że wrzątek wystarczy, ale po serii 7, a może 8 ( dwie kibel, reszta dla twardzieli ) "grejprfrutowych"( jak to ładnie określił Krzysiu) warek zmieniam podejście do tematu dezynfekcji. Zacząłem używać Ace i jak narazie dwie warki są w porządku , i powoli wraca we mnie wiara w warzenie, a była już nieźle nadwątlona
Comment
-
-
Mi warki zaczęły kwaśnieć począwszy od magicznej liczby 13
Podejrzewam, że po prostu jest to kwestia zużycia fermentorów - im starsze stażem, tym dokładniej trzeba je dezynfekować, mimo gładzenia powierzchni szczoteczką i tak na 100% powstają mikro zadrapania, więc wzrasta ryzyko zagnieżdżenia się jakiegoś świństwa.
Zatem początkujący, uważajcie, wszystko przed Wami
Comment
-
Comment