Witam wszystkich ponownie!
Jestem Wam winien informację o pierwszej warce z gotowca "Kloster-Trunk".
Całą procedurę pierwszej warki przeprowadziłem dokładnie w/g
instrukcji, rozlewając brzeczkę do butelek,gdy po 78 godzinach na ballingometrze pomiar wynosił 3% ekstraktu.
Pierwszą butelkę otworzyłem dopiero po 2 dygodniach i sam byłem zaskoczony efektem.
Piwko miało ładny kolor,było krystaliczne z niewielkim osadem drożdży na dnie, w smaku wyśmienite. W pierwszej chwili uznałem, że nie ma w nim zbyt wiele alkoholu, ale się później okazało że się grubo pomyliłem.
Pierwsza warka wyszła mi OK.
Drugą z takiego samego gotowca, wykonałem już z odrobiną własnej inicjatywy.
Zmiana polegała na tym,że odczekałem do końca fermantacji w kadzi i gdy ballingometr wskazywał 0% dosypałem jeszcze szklankę cukru i po12 godz. rozlałem do butelek dodając do każdej1/2 łyżeczki cukru.
Żadna butelka nie wystrzeliła a po upływie 2 tygodni moja satysfakcja była pełna.
Piwko było ekstra a do tego miało moc diabelską.
Sprawdzone na kilku mocnych głowach.
Teraz stawiam pierwszy krok w warzeniu piwa z oddzielnych składników.
Zamówiłem je w sklepie piwosza, jednak nie przysłali mi instrukcji warzenia.
Próbuję więc uwarzyć piwo korzystając z Waszych doświadczeń umieszczonych w Forum.
Chcę uwarzyć piwo dolnej fermentacji na ekstrakcie słodowym i chmielu lubelskim.
Będę wdzięczny za szybkie porady.
Jestem Wam winien informację o pierwszej warce z gotowca "Kloster-Trunk".
Całą procedurę pierwszej warki przeprowadziłem dokładnie w/g
instrukcji, rozlewając brzeczkę do butelek,gdy po 78 godzinach na ballingometrze pomiar wynosił 3% ekstraktu.
Pierwszą butelkę otworzyłem dopiero po 2 dygodniach i sam byłem zaskoczony efektem.
Piwko miało ładny kolor,było krystaliczne z niewielkim osadem drożdży na dnie, w smaku wyśmienite. W pierwszej chwili uznałem, że nie ma w nim zbyt wiele alkoholu, ale się później okazało że się grubo pomyliłem.
Pierwsza warka wyszła mi OK.
Drugą z takiego samego gotowca, wykonałem już z odrobiną własnej inicjatywy.
Zmiana polegała na tym,że odczekałem do końca fermantacji w kadzi i gdy ballingometr wskazywał 0% dosypałem jeszcze szklankę cukru i po12 godz. rozlałem do butelek dodając do każdej1/2 łyżeczki cukru.
Żadna butelka nie wystrzeliła a po upływie 2 tygodni moja satysfakcja była pełna.
Piwko było ekstra a do tego miało moc diabelską.
Sprawdzone na kilku mocnych głowach.
Teraz stawiam pierwszy krok w warzeniu piwa z oddzielnych składników.
Zamówiłem je w sklepie piwosza, jednak nie przysłali mi instrukcji warzenia.
Próbuję więc uwarzyć piwo korzystając z Waszych doświadczeń umieszczonych w Forum.
Chcę uwarzyć piwo dolnej fermentacji na ekstrakcie słodowym i chmielu lubelskim.
Będę wdzięczny za szybkie porady.
Comment