Czy popijacie zielone piwo?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wojtas66
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2001.11
    • 60

    Czy popijacie zielone piwo?

    Stało się... Dołączyłem do grona domowych amatorów tworzenia piwa. Pierwsza warka, oczywiście z gotowca, jest już w butelkach i "dochodzi". Nurtuje mnie sprawa zielonego piwa. Odpowiedzcie więc Szanowni Browarnicy na pytania:
    1. Czy spożywacie zielone piwo?
    2. Czy na pewno jest to zdrowe?
    3. Czy Wam smakuje?
    I nie traktujcie tych pytań jak retorycznych
    Ciepłemu piwu zdecydowane - NIE!!!
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23926

    #2
    doprecyzuj lepiej stwierdzenie pt. "zielone piwo". jak znam życie będzie sporo zamieszania jeśli tego nie uczynisz
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • wojtas66
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2001.11
      • 60

      #3
      Hmm... może faktycznie, aczkolwiek w tym dziale istnieje zapewne pełna jasność. Chodzi mi oczywiście o piwo po fermentacji burzliwej, a przed fermentacją wtórną (a nie o profanację piwa z jakimś likierem ??? czy jakoś tak).
      Czy zielone piwo może byś dobre?
      Ciepłemu piwu zdecydowane - NIE!!!

      Comment

      • pjenknik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.08
        • 3388

        #4
        Ja zawsze jak biorę próbę na balingometr to resztę wypijam szkoda mi tego napoju. Z tą "dobrocią" to jest różnie
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • mapajak
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.12
          • 1187

          #5
          Ja, podobnie jak Pjenknik, zawsze wypijam próbkę pobraną do badania.
          Nie tylko po, ale i w trakcie fermentacji. Dobry smak zielonego piwa dobrze wróży na końcowy rezultat i wstępnie można już określić jakość otrzymanego piwa.

          Comment

          • wojtas66
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2001.11
            • 60

            #6
            Choć robiłem to pierwszy raz, nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby próbkę po blg marnować wylewając ją. Coż to chyba reakcja mimowolna Czy smak po fermentacji cichej i odpowiednio długim leżakowaniu (na stojąco) bardzo się zmienia? Rozumiem, że napój zyskuje na dwutlenku węgla, a smak? Boję się swojej niecierpliwości!!!!
            Ciepłemu piwu zdecydowane - NIE!!!

            Comment

            • pawcio1
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.03
              • 363

              #7
              wojtas66 napisał(a)
              Choć robiłem to pierwszy raz, nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby próbkę po blg marnować wylewając ją. Coż to chyba reakcja mimowolna Czy smak po fermentacji cichej i odpowiednio długim leżakowaniu (na stojąco) bardzo się zmienia? Rozumiem, że napój zyskuje na dwutlenku węgla, a smak? Boję się swojej niecierpliwości!!!!
              Nic się nie przejmuj , cierpliwość to nie jest męska cecha.
              Tak jak koledzy raczej nie wylewam próbki pobranej do pomiaru.
              Co do smaku to z tym bywa bardzo róznie , warzyłem piwo typu marcen które na etapie zielonego było tak mocno chmielone ,że aż nieprzyjemnie drapało w gardło.Przyznam się że miałem obawy czy nie przesadziłem z goryczką.Po 2 m-cach ilość goryczki okazała się idealna.Co do pytania o zdrotność takiego napoju, to napewno się nie otrujesz , jest tam sporo witamin ,cukrów różnej maści i to raczej nie szkodzi.

              Comment

              • oryks
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.01
                • 297

                #8
                wojtas66 napisał(a)
                ...Czy smak po fermentacji cichej i odpowiednio długim leżakowaniu (na stojąco) bardzo się zmienia? Rozumiem, że napój zyskuje na dwutlenku węgla, a smak? Boję się swojej niecierpliwości!!!!
                Ćwicz cierpliwość albo nawarz więcej piwa, warto czekać.
                Nie bez powodu okres leżakowania nazywa się dojrzewaniem a nie starzeniem.
                Last edited by oryks; 2003-08-19, 11:01.

                Comment

                • Czes
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2001.06
                  • 752

                  #9
                  Im więcej wypijesz piwa zielonego tym mniej będziesz miał piwa dojrzałego - dużo, dużo lepszego!
                  Kłopotliwym efektem ubocznym picia tego pierwszego, zawierającego miliony komórek drożdżowych w mililitrze, mogą być wzmożone "wiatry"
                  O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                  Comment

                  • boku
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2002.09
                    • 444

                    #10
                    Pierwszy raz piszę. Możliwe że moje spostrzeżenia są nie całkiem w temacie ale ze trzy lata temu piłem zielone piwo. Od tej pory mam smak w ustach. Sprzedawca poinformował mnie że jest to piwo Św Patryka według receptury Irlandzkiej. Zamiast chmielu zastosowano sosnę i dlatego ta barwa. Piłem to nad zalewem w Poraju i od tego momentu nie spotkałem się z takim piwem

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.08
                      • 6717

                      #11
                      No niestety trochę się wygłupiłeś, ale nie przejmuj się.
                      W tym przypadku chodzi o piwo warzone w domu, zaraz po fermentacji burzliwej w fermentatorze, a przed rozlewem do butelek.
                      Pozdrawiam i nie przejmuj się, w końcu Errare humanum est
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • pawcio1
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2003.03
                        • 363

                        #12
                        boku napisał(a)
                        Pierwszy raz piszę. Możliwe że moje spostrzeżenia są nie całkiem w temacie ale ze trzy lata temu piłem zielone piwo. Od tej pory mam smak w ustach. Sprzedawca poinformował mnie że jest to piwo Św Patryka według receptury Irlandzkiej. Zamiast chmielu zastosowano sosnę i dlatego ta barwa. Piłem to nad zalewem w Poraju i od tego momentu nie spotkałem się z takim piwem
                        Pomijając post iron-a to zostałeś przez tego pana nabity w butelkę.
                        Na św.Patryka podaje się zielone piwo , kolor uzyskuje się po dodaniu likieru curacao.A z sosny to może był stół na którym kufel stał.

                        Comment

                        • brloin
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2002.10
                          • 534

                          #13
                          co mogę dodać... chyba tylko tyle, że nawet specjalnie sobie próbkę po zmierzeniu blg schładzam żeby mieć większą jasność w temacie przyszłości mego wytworu piwnego. nie mogę się zgodzić z teorią na temat zmian w perystaltyce jelitowej również: gdy warzyłem pierwsze piwko byłem tak niecierpliwy, że przy trzecim mierzeniu blg zlalem sobie prawie 400 ml tylko po to zeby sie napic w zasadzie.; zmian w organiżmie raczej nie zauważyłem
                          czyli: na zdrowie zielonym!
                          brloin; od Szczecina do Wrocławia

                          Comment

                          • dkrasnodebski
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.05
                            • 2316

                            #14
                            Witam
                            Ja również popijam "zielone" piwo i nie zauważyłem do tej pory żadnych objawów tego czy owego.
                            Co do zielonego piwa o którym pisał BOKU to kiedyś faktycznie browar dojlidy i browar jabłonowo wypuściły limitowaną serię piw zielonych z okazji dnia św. Patryka (rzecz jasna w kegach).
                            Zieloną barwę można również uzyskać dodając do piwa BOLS BLUE a ostatnio w Gdańsku piłem zielonego specjala ale do niego dolewano specjalnego soku malinowego, który tak barwił (dostępny w makro w 5 litrowej butli)
                            pozdrawiam
                            darek
                            Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                            www.radoslawstolar.pl

                            Comment

                            • Renegat
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2003.07
                              • 134

                              #15
                              dkrasnodebski napisał(a)
                              Witam (ciach)
                              Co do zielonego piwa o którym pisał BOKU to kiedyś faktycznie browar dojlidy i browar jabłonowo wypuściły limitowaną serię piw zielonych z okazji dnia św. Patryka (rzecz jasna w kegach).(ciach)
                              pozdrawiam
                              darek
                              Również witam i pozdrawiam.
                              Moje pro-irlandzkie ciągoty są oczywiste i znane tu i ówdzie (co widać, zresztą). Za punkt honoru stawiam sobie aby w St.Patrick's Day wypić choć jedną pintę Guinness'a. Mimo wszystko, nie mogę się zmusić do wypicia zielonego piwa serwowanego z tej okazji. No nie wchodzi mi i już, co poradzę. (Pocieszam się tylko, że to jankeski wynalazek i jakoś się rozgrzeszam, zamieniając zieloną ciecz na podwójnego Jamesona)
                              A zielone piwo w tym właściwym znaczeniu - owszem, czemu nie. W końcu muszę nadzorować proces produkcyjny Jak na razie jeden raz, ale od czegoś trzeba zacząć...

                              Slainté!
                              Rene
                              Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X