Słodowanie w warunkach domowych

[Ziomek]

Witam
cały czas czytam i czytam ale nie moge nigdzie znalesc co to jest to słodowanie zdaje sobie sprawe iż nie jest to proste ale bardzo prosze napiszcie jak sie to robi moze mi sie uda
pozdrawiam

[crizz]

Cześć Ziomek,

taki link z lupką masz w górnej prawej części strony... Tam są odpowiedzi na 99% pytań.

A o słodowaniu to konkurs nawet był.

[Ziomek]

Dzieki za odpowiedz wcale to eni takei trudne i jeszce pytanko gdzie to jest o czym pisałes chodzi mi o te odpowiedzi ??

[Renegat]

Fáilte!

Zanim wyjadacze i weterani udzielą ci informacji, to i ja przez chwilę się powymądrzam:

Najogólniej mówiąc słodowanie to proces, w którym ziarno jęczmienia browarnego doprowadza się do momentu kiedy zaczyna kiełkować, i w tym momencie proces ten się przerywa. (W tej fazie nie mówimy już o ziarnie, a o słodzie jęczmiennym) Ma to na celu wytworzenie w ziarnie enzymów które później, przy zacieraniu, rozłożą nam skrobię do cukrów jadalnych dla drożdży. To było maksymalne uproszczenie.
Nie łatwo natrafić na forum na informację o słodowaniu, bo nie sądzę, żeby wielu amatorów bawiło się w samodzielne słodowanie, skoro nawet przemysłowe browary zaopatruja się nierzadko w słód wytwarzany w słodowniach. Poza tym po co (poza chwałą, oczywiście) wyważać otwarte drzwi, skoro mozna spokojnie nabyć słód (na życzenie juz ześrutowany)?

Slainté!
Rene

[crizz]

Renegat napisał
Fáilte!

Poza tym po co (poza chwałą, oczywiście) wyważać otwarte drzwi, skoro mozna spokojnie nabyć słód (na życzenie juz ześrutowany)?

Czyż nie o chwałę właśnie chodzi? Można by rzec - po co zacierać, skoro można kupić ekstrakt albo nawet gotowca? Albo - o zgrozo - po co warzyć, skoro można kupić piwo?

[Renegat]

crizz napisał(a)
Czyż nie o chwałę właśnie chodzi? Można by rzec - po co zacierać, skoro można kupić ekstrakt albo nawet gotowca? Albo - o zgrozo - po co warzyć, skoro można kupić piwo?

W zasadzie masz rację. (w kwasie też ) Chyba prawdziwym piwowarem może się mienić ten, który ma jęczmień ze swojego własnego pola, własny chmiel, własne ujęcie wody gdzieś na podwórku...
Ech rozmarzyłem się: kupić poniemieckie siedlisko gdzieś na Warmii...
W czworoboku stoją ceglane schludne budynki, a w nich słodownia, warzelnia, w piwniczce leżakują kolejne warki, a w ogródku parasolki i przy stołach forumowicze popijają mojego stout'a z rozanielonym wzrokiem... Hej!
Aż tu nagle pojawiają się "chłopaki z miasta", albo UKS - i qrde, nie wiadomo co gorsze

Slainté!
Rene

[pawcio1]

Renegat napisał(a)
W zasadzie masz rację. (w kwasie też ) Chyba prawdziwym piwowarem może się mienić ten, który ma jęczmień ze swojego własnego pola, własny chmiel, własne ujęcie wody gdzieś na podwórku...
Ech rozmarzyłem się: kupić poniemieckie siedlisko gdzieś na Warmii...
W czworoboku stoją ceglane schludne budynki, a w nich słodownia, warzelnia, w piwniczce leżakują kolejne warki, a w ogródku parasolki i przy stołach forumowicze popijają mojego stout'a z rozanielonym wzrokiem... Hej!
Aż tu nagle pojawiają się "chłopaki z miasta", albo UKS - i qrde, nie wiadomo co gorsze

Slainté!
Rene

A my ich wtedy ciupagami

[oryks]

Renegat napisał(a)
... Chyba prawdziwym piwowarem może się mienić ten, który ma jęczmień ze swojego własnego pola, własny chmiel, własne ujęcie wody gdzieś na podwórku...
...

Haaa !!! Więc do "pełnej prawdziwości" zostało mi tylko obsiać jęczmieniem jakiś zagon
Niewiele ale słodowałem sam, chmiel własnie zebrałem i wysuszyłem a wode mam z własnego ujęcia. No wielki jestem !
O rany ! A własne drożdże ? Trzeba będzie pewnie jakąś dziką fermentację chyba

[Ziomek]

oki jeczmien juz zaczyna kielkowac ale nie wiem jakei te kielki maja byc duze pomocy moze ktos poda w cm albo mm??

[crizz]

Ziomek napisał(a)
oki jeczmien juz zaczyna kielkowac ale nie wiem jakei te kielki maja byc duze pomocy moze ktos poda w cm albo mm??

Na forum można wyszukać info, że 1 cm (oryks) albo 5 dni (Krzysiu).

[Ziomek]

jejku tu zeby sie czegos dowiedziec to trzeba najpierw przejsc stresowke czy czasem szanowni forumowicze nie poucza cie poraz kolejny o tym zeby przeszukiwac setki postow w poszykiwaniu tego jednego ja osobiscie nie mam czasu a jesli ktos uwaza ze pytania powtarzaja sie to niech poprostu nie odpowiada a nie caly czas w kolko poszukaj poszukaj poszukaj
pozdrawiam anty poszukiwaczy

[zythum]

Ktoś odpisując Ziomku na Twój post także poświęca swój czas i wypadałoby go szanować. Twoja postawa jak na razie nie jest zbyt miła. Zadajesz pytania na które wyszukanie odpowiedzi zajęłoby Tobie jakieś 15 minut. NIe robisz tego i jeszcze zamiast podziękować unosisz się. Nie wiem czy z takim nastawieniem ktoś jeszcze poświęci swój czas i wysiłek na robienie czegoś za Ciebie lub będzie chciał jeszcze Tobie pomagać. Jeżeli nie szanujesz innych, inni nie będą szanować Ciebie.

[naczelnik]

To wszystko kaze nam powiedziec mocno i stanowczoarowkowym skrytozercom mowimy NIE!

[lzkamil]

crizz napisał(a)
Na forum można wyszukać info, że 1 cm (oryks) albo 5 dni (Krzysiu).

No to mamy nowa wojskowa definicje czasoprzestrzeni, do tej pory bylo: kopac row od tamtego drzewa do 10 rano

[Ziomek]

prosze zajrzyjcie na jakio kolwiek stronke o tematyce np wina domowe tam na forum napewno ludzie co duzo bardziej przychylni do udzielania nawet banalnych odpowiedzi na pytania typu "czy do rurki fermentacyjnej trzeba dac wode" i nikt nie unosi sie "POSZUKAJ SOBIE NA STRONIE"
Zythum napisałes ze ktos poswieca mi czas na odpisywanie po to chyba jest forum kto chce to sie udziela a jak juz napisałem wiele osob nie ma czasu albo poprostu nie chce im sie przeszukiwac setek postow
wiec bardzo dziekuje za taka pomoc