Pytanie o zalety i wady ponownego warzenia bez czyszczenia fermentora?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • KULI
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 197

    Pytanie o zalety i wady ponownego warzenia bez czyszczenia fermentora?

    Nasz domowy browar Sulfur & Kuli ma mały problem: w niedziele nastawiliśmy pszeniczniaka Mountos w ilości 20 l a w niedziele planujemy nastawić zimowe ze słodów WES, a problem polega na tym,że zastanawiamy się jakie zalety i wady będzie mialo nie wyczyszczenie fermentora tj. pozostawienie osadu drożdżowego wraz z całą resztą "fusów" w fermentorze i dodanie następnej saszetki drożdży do brzeczki:? czy np. przyśpieszy to procesy fermentacyjene? należy dodać że drożdże są różnych producentów ale obie saszetki są górnej fermentacji. Prosimy o rady...
  • slado
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.07
    • 1072

    #2
    Osobiście używam tylko części z osadu. Nie całości.
    Raz, że ilość jest zbyt duża. Dwa, w tych cięższych znajdują się gorszej jakości "odpady poprodukcyjne".
    Specjaliści gdzieś już to opisywali, chyba w tematach o przechowywaniu drożdży.
    Poszukaj.

    Comment

    • KULI
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 197

      #3
      ok...dzięki bardzo , poszukam ale nie zależnie jeśli to nie kłopot opisz jak odseparowujesz tę część którą używasz od "odpadów"

      Comment

      • slado
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.07
        • 1072

        #4
        Już się robi.
        Lekko zakręcam fermentorem by te lżejsze osady się uniosły w resztce piwa.
        Ale na tyle lekko by te cięższe, bardziej zbite dalej zalegały przyklejone do dna.
        Zlewam do słoika i zalewam wodą z kranu.
        Po ok 1-2 minut zlewam całość do butelki (słoika) ale tylko to co jeszcze "pływa w toni". Osiadły osad (cięższy) pozostawiam i wylewam.
        To co uzyskałem słodzę łyżeczką cukru i stawiam blisko kuchni na której chmielę następny ekstrakt.
        Już po około 15-20 minut w ciepełku widać jak drożdże się mnożą i pienią się. Zanim skończę chmielenie/odcedzanie i studzenie brzeczki to mam gotową matkę do użycia. Na drugi dzień pianka w fermentorze jak byk!
        Życzę powodzenia.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          Jest takie staropolskie przysłowie, że piwo z nowej kadzi się nie udaje. Wniosek - piwo ze starej kadzi - tak. Pewnie chodzi o osad. Ale z tego osadu najwyżej 1/3 to drożdże, reszta to archimedesy. Tych drożdży i tak jest za dużo, więc lepiej przelać osad, kadź wypłukać, zalać brzeczką i dodac wtórne drożdże.

          Comment

          • KULI
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 197

            #6
            Wiwlkie Dzięki za info. W poniedziałek opisze jak to w niedziele wykonaliśmy, a za kilka miesięcy co z tego wyszło

            Comment

            • China_Blue
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2007.07
              • 55

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KULI Wyświetlenie odpowiedzi
              Wiwlkie Dzięki za info. W poniedziałek opisze jak to w niedziele wykonaliśmy, a za kilka miesięcy co z tego wyszło
              ech, czemu ludzie obiecuja, ze opisza jak im cos poszlo a potem nagminnie olewaja sprawe?
              Popieraj swój browar.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X