filtracja brzeczki po chmieleniu

[Małażonka]

iron napisał(a)
No i po co był ten post, skoro wcześniej, może mniej szczegółowo, ale na ten sam temat wypowiedział się Czes, a potem moje ambitne dziewczę przeprosiło za swoją nadgorliwość i niewiedzę.
Nabijamy sobie posty, czy nie czytamy co było wcześniej?
Tak czy inaczej pozdrawiam serdecznie.

Słonko, to moja wina, to ja wiedząc, że gdzieś dzwoni upierałam się właśnie przy tym kościele. Cieszę się, że zostałam wyprowadzona z błędu trzema drogami: literaturą, wypowiedzią Czesa i wypowiedzią Krzysztofa. I nie uważam, że ostatni post Krzysztofa miał oznaczać "kolejne wypite piwo na forum", ewentualnie nie zauważenie późniejszych postów.

[iron]

No to może umówmy się, że go w ogóle nie było - nie wiem co na to Krzysztof - sorry, trochę mnie poniosło - Twoje zdrowie

[Krzysztof]

Nie zauważyłem odpowiedzi Czesa i odpowiedziałem na post Małejżonki. Nie jest moją intencją nabijanie sobie postów. Liczba o której mówisz nie robi na mnie wrażenia....

[Archer]

Mowę mi odebrało na kilkanaście chwil....
To znaczy, że nie jest dobrym pomysłem filtrowanie nachmielonej brzeczki przez warstwę młóta...Krzysztof napisał, że w takim wypadku do brzeczki przejdą białka, które zostają wytrącone podczas gotowania. To znaczy, że te białka zostają w młócie, a wrząca brzeczka pozbywa się ich w sposób trwały tak? Odczuwam natomiast potrzebę podwójnego, a nawet potrójnego filtrowania zacieru. Chodzi o to, że mój zacier jest bardzo mętny po pierwszym filtrowaniu. Czy można przefiltrować cały zacier, a potem wlać go ostrożnie jeszcze raz do tej samej kadzi, do tego samego młóta, a w razie potrzeby proces powtórzyć jeszcze?

[Krzysztof]

Archer napisał(a)
Mowę mi odebrało na kilkanaście chwil....
To znaczy, że nie jest dobrym pomysłem filtrowanie nachmielonej brzeczki przez warstwę młóta...Krzysztof napisał, że w takim wypadku do brzeczki przejdą białka, które zostają wytrącone podczas gotowania. To znaczy, że te białka zostają w młócie, a wrząca brzeczka pozbywa się ich w sposób trwały tak? Odczuwam natomiast potrzebę podwójnego, a nawet potrójnego filtrowania zacieru. Chodzi o to, że mój zacier jest bardzo mętny po pierwszym filtrowaniu. Czy można przefiltrować cały zacier, a potem wlać go ostrożnie jeszcze raz do tej samej kadzi, do tego samego młóta, a w razie potrzeby proces powtórzyć jeszcze?

Nie wiem czy się doczytałeś. Na początku dyskusji była mowa o brzeczce nastawnej czyli tej ugotowanej z chmielem i schłodonej.
Natomiast piszesz o tzw. brzeczce przedniej otrzymywanej podczas filtracji zacieru. Oczywiście jeżeli klarowność Twojej brzczki nie jest zadowalająca możesz ją przefiltrować kilka razy. Ale zwróć uwagę czy brak klarowności jest spowodowany przedostawaniem się młóta czy brzczka jest po prostu mętna? W pierwszym przypadku powtórna filtracja pomoże a w drugim nie. Przyczyną braku klarowności są białka. Kiedyś jak miałem doczynienia z kadziami filtracyjnymi obserwowałem na powierzchni młóta warstwę białka, które wytrąciło sie podczas gotowania części zacieru.
W przypadku kiedy białka jest zbyt duzo w roztworze zostanie ono wytrącone podczas gotowania pod postacią osadów garbnikowo-białkowych.

[pawcio1]

Archer napisał(a)
Chodzi o to, że mój zacier jest bardzo mętny po pierwszym filtrowaniu. Czy można przefiltrować cały zacier, a potem wlać go ostrożnie jeszcze raz do tej samej kadzi, do tego samego młóta, a w razie potrzeby proces powtórzyć jeszcze?

I tu masz problem , jeśli twoja brzeczka filtruje się w ciągu 10 min jak to piszesz wcześniej to znaczy że sito masz do d....
Powinieneś zaopatrzyć się w kadz filtrującą z mniejszymi dziurkami.
Moja brzeczka przednia ,filtruje się około godziny i nie wymaga żadnych dodatkowych zabiegów.

[Archer]

W artykułach i gdzie indziej na forum czytałem o kadzi z dwu wiaderek, jedno w drugie i to środkowe ma dziurki w dnie. Tak też zrobiłem-otworków jest penie kilka setek i mają średnicę 1,5mm. czyli najmniejszą o jakich czytałem(niektórzy sugerowali otworki od 1,5 do 2,5mm.) Nie ma problemu, mogę zmajstrować jeszcze jedno takie sitko, tylko jakiej średnicy użyć? Poza tym jak pozbyć się białek z brzeczki?Podczas zacierania zastosowałem 15 minutową przerwę białkową.... Ale jak sprawdzić jej efektywność?

[pawcio1]

Archer napisał(a)
W artykułach i gdzie indziej na forum czytałem o kadzi z dwu wiaderek, jedno w drugie i to środkowe ma dziurki w dnie. Tak też zrobiłem-otworków jest penie kilka setek i mają średnicę 1,5mm. czyli najmniejszą o jakich czytałem(niektórzy sugerowali otworki od 1,5 do 2,5mm.) Nie ma problemu, mogę zmajstrować jeszcze jedno takie sitko, tylko jakiej średnicy użyć? Poza tym jak pozbyć się białek z brzeczki?Podczas zacierania zastosowałem 15 minutową przerwę białkową.... Ale jak sprawdzić jej efektywność?

Moja kadz ma właśnie dziurki fi 1,5mm i wydaje się że jest to dobry rozmiar. jeśli filtracja przebiega u Ciebie tak szybko to znaczy że chyba masz zbyt grubo ześrutowany słód.Jak oceniasz swoją skutecznośc zacierana??

[ART]

Archer, ogranicz się proszę w jednym temacie do zadawania pytań związanych wyłącznie z tym właśnie tematem.

[Archer]

Art !
Tematem jest filtracja i problemy z nią związane. Jeśli w tym temacie na forum kilka osób prowadzi dyskusję, to trudno mi ich wszystkich przekierowywać w inne miejsce na forum, by zadać kolejne pytanie, a mam takie poczucie, że są to pytania związane ściśle z tematem filtracji, a celem filtracji jest uzyskanie klarownej brzeczki, ale na tę właśnie klarowność wpływa również kwestia białek w brzeczce. Wydaje mi się, że choćbyśmy bardzo się wszyscy starali, to i tak nie unikniemy problemu przeplatania się różnych wątków w jednym administracyjnym temacie. Rozumiem jednak Twoje stanowisko...
Pozrawiam !

[Krzysztof]

[QUOTE]Archer napisał(a)
[B]Art !
Tematem jest filtracja i problemy z nią związane......

Mylisz się. Tematem jest: "filtracja brzeczki po chmieleniu" czyli jak oddzielić: osady, chmieliny (pozostałości po chmielu) od brzeczki. Ludzie chcieli by uzyskać klarowną brzeczkę nastawną.

W celu uzyskania klarownej brzeczki osobiście doradzałbym wykonanie kadzi filtaracyjnej z dwóch wiader. Ważne jest żeby były one dobrze dopasowane do siebie. W tym drugim wiadrze zamontowałbym zaworek przez, który bardzo powoli upuszczałbym przefiltrowaną brzeczkę. Nie należy zapominać że warstwę filtracyjną stanowi młóto. Na jakość młóta i sprawność procesów podczas zacierania bezpośredni wpływ ma rozdrobnienie słodu. Jeżeli ześrutujemy słod drobniej to uzyskamy: powolny spływ brzeczki, ale lepszą klarowność oraz więcej ekstraktu w brzeczce przedniej. W przypadku grubszego ześrutowania uzyskamy szybki spływ brzeczki mniejszą klarowność i mniej ekstraktu w brzczce.

Białka, które przejdą do roztworu w nadmiarze "wypadną" z brzeczki podczas gotowania. Nie ma mozliwości sprawdzenia skuteczności przerwy białkowej w prosty sposób. Miernikiem niech będzie pienistość. Zbyt mocno rozłożone białka nie dają w piwie trwałej piany.

[Archer]

Mam taką kadź z dwu wiaderek. Średnica otworków-1,5mm. Słód z Browamatora, efekt-filtracja 15 litrów zacieru z 5kg. słodu trwa może 10, a może 15 min. i co schrzaniłem ? A wiaderka są identyczne-po 35 ltr. idealnie dopasowane, w drugim kranik z regulacją przepływu....

[Krzysztof]

A śrutowanie sprawdziłeś. Może zbyt "grubo" śrutujesz tj. zbyt duzy jest udział grysu w stosunku do mąki.

[pawcio1]

Archer napisał(a)
i co schrzaniłem ?

Gdybyś uważnie przeczytał mój post wyżej, to byś wiedział.
Razem z Krzysztofem zgadzamy się że coś jest nie tak z Twoim śrutowaniem.Jest zbyt grube.

[Krzysiu]

Archer napisał(a)
Mam taką kadź z dwu wiaderek. Średnica otworków-1,5mm. Słód z Browamatora, efekt-filtracja 15 litrów zacieru z 5kg. słodu trwa może 10, a może 15 min. i co schrzaniłem ? A wiaderka są identyczne-po 35 ltr. idealnie dopasowane, w drugim kranik z regulacją przepływu....

Za szeroko otwierasz przepływ. Zwolnij go tak, żeby litr brzeczki płynął ok. 10 minut. Jeśłi masz kranik z regulacją przepływu, to chyba nie ma z tym problemu.