Mam takie to ostatnio dylematy. W moim regionie (Przemyśl czyli sam koniec naszej pięknej RP, a niektórzy mówią że całego cywilizowanego świata ) nie znam a nawet nie słyszałem o nikim kto by się pwiowarstwem domowym zajmował. Trochę to dziwne bo do Strzyżowa który słynie z BA mamy tylko 80 km. Prosiłbym więc o opinie ilu może być w Polsce ludzi pałających się tym rzemiosłem? Czy liczba ta to kilkaset czy kilka tysięcy ludzi. Wiem że w centrum i na zachodzie Polski jest was siła. Lecz jak dotąd (w Przemyślu oczywiście) świadomość ludzi o Piwowarstwie amatorskim sprowadza się do pytania: "A jak potem destylujesz ten zacier?"
Siła nas???
Collapse
X
-
Odp: Siła nas???
peter_1000 napisał(a)
Mam takie to ostatnio dylematy. W moim regionie (Przemyśl czyli sam koniec naszej pięknej RP, a niektórzy mówią że całego cywilizowanego świata ) nie znam a nawet nie słyszałem o nikim kto by się pwiowarstwem domowym zajmował. Trochę to dziwne bo do Strzyżowa który słynie z BA mamy tylko 80 km. Prosiłbym więc o opinie ilu może być w Polsce ludzi pałających się tym rzemiosłem? Czy liczba ta to kilkaset czy kilka tysięcy ludzi. Wiem że w centrum i na zachodzie Polski jest was siła. Lecz jak dotąd (w Przemyślu oczywiście) świadomość ludzi o Piwowarstwie amatorskim sprowadza się do pytania: "A jak potem destylujesz ten zacier?"
-
-
Odp: Odp: Siła nas???
mario123 napisał(a)
Jestem przekonany, że ta świadomość nie dotyczy wyłącznie Przemyśla, lecz całej Polski. Jestem z Gdańska, ale pochodzę z Wielkopolski. Zarówno w Gdańsku jak i w Wielkopolsce ludzie robią wielkie oczy jak im opowiadam o swoim hobby."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Myślę, że regularnie warzących jest kilkudziesięciu do maksymalnie 100 - nie rozgraniczając na to czy warzą z ekstraktu czy ze słodu. Ogólnie okazjonalnie warzących w Polsce jest pewnie 200-300 osób.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
zythum napisał(a)
Myślę, że regularnie warzących jest kilkudziesięciu do maksymalnie 100 - nie rozgraniczając na to czy warzą z ekstraktu czy ze słodu. Ogólnie okazjonalnie warzących w Polsce jest pewnie 200-300 osób.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Odp: Odp: Odp: Siła nas???
Makaron napisał(a)
To wpadnij na spotkanie w Gdańsku. Bedziesz mógł na żywo pogadać o hobby z innymi warzącymi i miłośnikami!
Oczywiście mówiąc o kiepskiej świadomości o browarnictwie amatorskim miałem na myśli zwykłych zjadaczy chleba a nie Forumowiczów.
Comment
-
-
Zależy też jak klasyfikować warzących. Słyszałem, że dzięki promocji ekstraktów w hipermarketach, bardzo dużo ludzi JEDNORAZOWO je zakupiło. Teraz pytanie. Czy ktoś kto raz uwarzył to też amator piwowar?
Comment
-
-
pjenknik napisał(a)
Zależy też jak klasyfikować warzących. Słyszałem, że dzięki promocji ekstraktów w hipermarketach, bardzo dużo ludzi JEDNORAZOWO je zakupiło. Teraz pytanie. Czy ktoś kto raz uwarzył to też amator piwowar?Tres Piwowares
Comment
-
-
pjenknik napisał(a)
Zależy też jak klasyfikować warzących. Słyszałem, że dzięki promocji ekstraktów w hipermarketach, bardzo dużo ludzi JEDNORAZOWO je zakupiło. Teraz pytanie. Czy ktoś kto raz uwarzył to też amator piwowar?
Jeżeli kupił tylko dlatego, że była promocja bo np dodawali coś za "darmo" a w domu nie wiedział co z tym czymś zrobić, to nie.
Comment
-
-
zythum napisał(a)
Myślę, że regularnie warzących jest kilkudziesięciu do maksymalnie 100 - nie rozgraniczając na to czy warzą z ekstraktu czy ze słodu. Ogólnie okazjonalnie warzących w Polsce jest pewnie 200-300 osób.
Wystarczy poczytać spis browarów domowych na tym forum.
Comment
-
-
Widzicie. Wy możecie chociaż się spotykać, na żywo wymieniać doświadczenia, porównywać swoje warki. A mnie Bozia pokarał odległym Przemyślem. Chociaż jeśli w Krośnie jest sklep BA to chyba ktoś na Podkarpaciu warzy. A co do ogólnej ilości warzących w Polsce, to czy to jest nas 100 czy 1000 to i tak kropelka w morzu. W jakimś artykule czytałem że w Stanach regularnie warzy okoł miliona ludzi. To jest siła.Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia
Comment
-
-
peter_1000 napisał(a)
No tak, to jest argument. Tyle że siła z ilości powoduje większy popyt. A popyt jak wiadomo kształtuje podaż. Więc większa ilośc warzących amatorów, mogłaby poprawić stan zaopatrzenia w pewne surowce oraz w sprzęt.Tres Piwowares
Comment
-
-
sponsor napisał(a)
Niestety bardzo trafne spostrzeżenie . Jak na razie rynek sprzętu i surowców jest dość zmonopolizowany. Chwała BA za to że jest, jednak ceny, które proponuje zmuszają niestety do kombinowania. Drożdżyki tu, słodzik tam. O jak by to było pięknie gdyby oferta BA obejmowała kilkadziesiąt gatunków chmielu, drożdży, słodów i wszystko w przystępnych cenach. Eeeeh dużo nas się jeszcze musi namnożyć żeby było tak wspaniale."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
Comment