zakładamy stowarzyszenie?

[emes]

...

Poza tym nie używaj co do mojej osoby sformułowania "Wy zatrudniacie" bo ja nie jestem pracownikiem GŻ.

A to przepraszam.

[Żywiec]

A to przepraszam.

Nie ma sprawy, skojarzenie z "Żywiec" jest oczywiste a poza tym żywiecki browar (nie GŻ) mnie wychował i wykarmił i byłem w nim zatrudniony do prima aprilis 2007. Nadal jestem z nim zawodowo związany i nie miałbym za złe jak by tak dalej było.

Jestem bardzo emocjonalnie związany z tym browarem i serce mi pęka jak wszystko co złe i kojarzy się z GŻ jest utożmiasane z tym browarem.

[Żywiec]

Nie ma sprawy, skojarzenie z "Żywiec" jest oczywiste a poza tym żywiecki browar (nie GŻ) mnie wychował i wykarmił i byłem w nim zatrudniony do prima aprilis 2007. Nadal jestem z nim zawodowo związany i nie miałbym za złe jak by tak dalej było.

Jestem bardzo emocjonalnie związany z tym browarem i serce mi pęka jak wszystko co złe i kojarzy się z GŻ jest utożmiasane z tym browarem.

Przepraszam za literówki

[leona]

Jestem bardzo emocjonalnie związany z tym browarem i serce mi pęka jak wszystko co złe i kojarzy się z GŻ jest utożmiasane z tym browarem.

Czyli nawet na tym forum nie wszyscy odróżniają Warkę od Żywca! A ty chcesz żeby BKD czy BBPA były stopniami do rozwoju świadomości piwnej (przez małe "p")
A tak na marginesie, koncerny to zło, Twój kochany browar jest sztandarem koncernu, więc jest trybikiem zła. I nie ma co tutaj mieszać sentymentów ani portfela

[delvish]

zło? a nie przypadkiem ZUO?

[jacer]

Twój kochany browar jest sztandarem koncernu, więc jest trybikiem zła.

Otóz to zlikwidować cieszynski browar, sprzęt wywieź na złom, budynki przerobić na lofty.

Nie myślałem, że doczekam takich czasów.

[leona]

Otóz to zlikwidować cieszynski browar, sprzęt wywieź na złom, budynki przerobić na lofty.

Nie myślałem, że doczekam takich czasów.

Chodziło o żywiecki.I tamten post był raczej z przymrużeniem oka ale jak przechodzimy na tryb "sieriozny" to masz rację. Jako piwosz nie uroniłbym łezki po żadnym, polskim browarze, który jest w rękach 5 największych grup browarniczych.
Zło jest złem bezwarunkowo. I jeśli na jednej szali miałbym Brackie czy wyjałowionego Kasztelana a na drugiej perspektywę równania do np. Czech (o Niemczech nawet nie marzę), to wybór miałbym naprawdę prosty. Nie wierzę, że duże firmy (koncerny) istnieją w jakimkolwiek innym celu niż zarabianie. I prą do tego wszystkimi dostępnymi metodami, często gęsto na pograniczu smaku i przyzwoitości. Reanimacja tematu o stowarzyszeniu może być w tej ocenie pomocna.

[mareks]

Kilka dni temu bylem na zwiedzaniu browaru Warka z grupą laików.

Po usłyszeniu standardowej ilości 'ciekawostek' na koniec pani przewodnik stwierdziła, że browar Warka bardzo ceni piwowarów domowych. Mają nawet swój 'festiwal birofiliów' organizowany przez browar który odbywa się w Żywcu, tworzą własne piwa i żyją w wielkiej przyjaźni. Spuściłem głowę i przełknąłem tą gorzką wiadomość, bo wcześniej powiedziała, że piwo robi się tradycyjnie z wody, słodu, pasty chmielowej i cukru. Czy teraz już wszystkie browary spod skrzydeł Heinekena szczycą się umiłowaniem piwowarów domowych?

A nie mówiłem!
))

[jacer]

Jako piwosz nie uroniłbym łezki po żadnym, polskim browarze, który jest w rękach 5 największych grup browarniczych.

Cały czas myślę o cieszyńskim więc ci powiem, że jesteś idiotą.

[Mumin_]

A te jasno wskazują na to, że piwowarzy domowi skupieni wokół GŻ są przez ten koncern wykorzystywani do promocji i reklamy.

A GŻ jest wykorzystywana przez stowarzyszenie do promocji piwowarstwa domowego. Słyszałeś kiedyś o sytuacji "win-win"?

[abernacka]

Cały czas myślę o cieszyńskim więc ci powiem, że jesteś idiotą.

Wydaje mi się drogi Jacerze, że zamocno się emocjonujesz.
Tak między nami, czy Brackie to taki rarytas? Zdajesz sobie sprawę, że bez trudu znajdzimy o wiele smacznie piwa od tego z Cieszyna, nawet na naszym rynku.
Samego browaru by było szkoda ale czy tych piw nie byłbym tego taki pewien.

[skitof]

Jako piwosz nie uroniłbym łezki po żadnym, polskim browarze, który jest w rękach 5 największych grup browarniczych.

Tu już poszedłeś po bandzie. Tych browarów, których by Ci nie było żal jest 16. To prawie 1/3 wszystkich. A zamkniętych w niedalekiej przeszłości przez te grupy piwowarskie było co najmniej drugie tyle (ostatnio Kielce, Zwierzyniec) - wiele z nich z wielosetletnią tradycją. Tu nie o to chodzi, żeby je zamykać, tylko żeby je ratować przed likwidacją lub wpadnięciem w tryby machiny finansowej, gdzie liczy się wyłącznie zysk. A nie pamiętasz naszych akcji na rzecz Czarnkowa i Zwierzyńca?

[skitof]

Słyszałeś kiedyś o sytuacji "win-win"?

Ja nie słyszałem. O co tu chodzi?

[leona]

Cały czas myślę o cieszyńskim więc ci powiem, że jesteś idiotą.

Nie, myślę, że jestem po prostu w pewnych sprawach bezkompromisowy, zresztą tak samo jak Ty.
A z idiotą to grubo przesadziłeś.

[jacer]

Wydaje mi się drogi Jacerze, że zamocno się emocjonujesz.
Tak między nami, czy Brackie to taki rarytas? Zdajesz sobie sprawę, że bez trudu znajdzimy o wiele smacznie piwa od tego z Cieszyna, nawet na naszym rynku.
Samego browaru by było szkoda ale czy tych piw tego nie był bym pewien.

Dlatego nie mówię o piwie tylko o browarze jako budynku. A jak słyszę gadki typowego Polaka typu: sąsiad ma trzy świnie a ja jedną, oby mu te dwie zdechły. To mną telepie.

Największemu wrogowi i konkurentowi nigdy nie życzyłbym bankructwa. Polakowi-katolikowi przychodzi to z łatwością, bo on przeszedł 3 zabory, dwie wojny i komunę.

P.S. Cieszynowi należy się remont i to kapitalny.