Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Wyświetlenie odpowiedzi
zakładamy stowarzyszenie?
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusiapotrafię być upierdliwie dominująca
Comment
-
-
Witajcie,
Poświęciłem trochę czasu na prześledzenie przynajmniej części postów z tego wątku i mam w związku z tym pewne przemyślenia. Może mi się dostanie od 'starszych' kolegów, ale co tam. Po pierwsze zakładanie ogólnokrajowego stowarzyszenia bez lokalnych struktur to trochę sztuka dla sztuki. Nie wyobrażam sobie jak taka organizacja miałaby wspierać regionalnie, czy lokalnie rozwój browarnictwa amatorskiego.
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby poświęcenie czasu na zorganizowanie regionalnych klubów, które mogłyby działać dużo sprawniej (mniejsza ilość członków, lepsza znajomość charakteru danej społeczności, itp.). Dopiero po pewnym czasie takie kluby/stowarzyszenia mogłyby wspólnymi siłami założyć nazwijmy to Konfederację, która skupiając przedstawicieli regionalnych miałaby rzeczywisty mandat do reprezentowania browarników amatorów w Polsce.
Co do zapraszania do współpracy duże browary to wybaczcie, ale nie tędy droga. Stowarzyszenia, czy kluby powinny być finansowane przez własnych członków ze składek. Rozumiem, że dla Żywca jest to łakomy kąsek, bo przełożenie marketingowe jest ogromne, natomiast dla Stowarzyszenia pozytywy są raczej wątpliwe...I have taken more out of alcohol than alcohol has taken out of me.
--Winston Churchill
Comment
-
-
Od razu wyjaśniam: nie ma znaczenia, czy zakładasz stowarzyszenie lokalne, czy ogólnopolskie. Wymaga ono zebrania 15 osób do założenia. Ustawa zresztą nie rozróżnia takich stowarzyszeń. Chyba, że chcesz założyć stowarzyszenie zwykłe, wtedy wystarczy 5 osób. Ale może utrzymywać się wyłącznie ze składek i nie może pozyskiwać innych pieniędzy ani prowadzić działalności gospodarczej. Jedyne ograniczenie terytorialne możesz sobie nałożyć sam w statucie, określając zgodnie z wymogami miejsce działalności. Ale to mało logiczne.
Można zrobić inaczej - ogólnopolskie stowarzyszenie z kołami lokalnymi. Ja właśnie takie założyłem półtora roku temu. Potrzebowałem 15 osób, a koła lokalne do założenia potrzebują pięć (reguluje to tylko statut, a nie ustawa, równie dobrze można ustalić trzy osoby). Na dodatek posiadają osobowość prawną i każde może całkowicie samodzielnie prowadzić działalność, nawet gospodarczą.
Stowarzyszenia nie mogą założyć "konfederacji". Nie ma takiej formy prawnej. Jedyna możliwość to stowarzyszenie stowarzyszeń. Ale jest to po prostu kolejne stowarzyszenie, z władzami, statutem, wszystkimi papierami i cała upierdliwą księgowością i sprawozdawczością.
Wszystkich urażonych faktem, że znowu wiem lepiej, bardzo przepraszam.
Comment
-
-
Chodziło mi bardziej o organizacyjną stronę zagadnienia, a nie o prawną
Myślę, że łatwiej na początku dogadają się ludzie z okolic w których mieszkają, a i jak powiedziałeś wystarczy 5 osób, żeby założyć takie stowarzyszenie.
W którymś z postów napisałeś, że nie zdajemy sobie sprawy jak dużo pracy jest przy takim przedsięwzięciu. Zgadzam się z tym. Ktoś kto podejmuje się prowadzenia spraw stowarzyszenia na taką skalę powinien to traktować jako pracę i dostawać normalne wynagrodzenie. Nie widzę mozliwości robienia tego na poważnie 'z doskoku'.I have taken more out of alcohol than alcohol has taken out of me.
--Winston Churchill
Comment
-
-
A na piwo.org trwa wyważanie otwartych drzwi
Pozaglądałem tam trochę i zauważyłem jedną rzecz: niezadowoleni tutaj przenoszą się tam i mówią, jak tu źle. Ostatnio błysnął Seta. Pewnie skończy się tak, że powstaną dwa stowarzyszenia, jedno związane z piwo.org. drugie z browar.biz. I będą się onanizować, któe jest lepsze/świetniejsze/ważniejsze/jedynie słuszne (niepotrzebne skreślić). W końcu te, które wygra, wymorduje członków zarządu stowarzyszenia konkurencyjnego, a resztę ześle na Kołymę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziA Pewnie skończy się tak, że powstaną dwa stowarzyszenia, jedno związane z piwo.org. drugie z browar.biz. I będą się onanizować, któe jest lepsze/świetniejsze/ważniejsze/jedynie słuszne (niepotrzebne skreślić). W końcu te, które wygra, wymorduje członków zarządu stowarzyszenia konkurencyjnego, a resztę ześle na Kołymę."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pozwólcie ludiom cieszyć się życiem, cieszyć swoimi pasjami, dzielić się nimi z innymi. Jeżeli ktoś ma chęć działać to niech działa, jeżeli ktoś ma ochotę założyć stowarzyszenie niech zakłada. Może to pomoże mu się spełnić, poczuję, że ma jakiś obowiązek. Jeżeli dla kogoś ważne jest PIWO i chce coś robić w tym kierunku niech robi, większymi lub mniejszymi krokami. Jeżeli jest do tego komuś potrzebne stowarzyszenie niech je zakłada.
Jak się czyta te wszystkie posty to ręce opadają, jeden mądrzejszy od drugiego, wujek dobra rada. Wszędzie tylko krytyka, żal."Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Bractwo Piwne
Skład Piwa
Piszę poprawnie po polsku!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedziNiczego winnej Marusi wmówiłeś, że została poniżona przez Dori.
A wracając do tematu - obudziłam się dziś w nocy z nową teorią spiskową dziejów - proszę potraktować to pół żartem (ale tylko pół) Zdrój zostaje prezesem stowarzyszenia, oczywiście zostaje zatrudniony na umowę o pracę, bo wszak masa roboty. KPD w Żywcu organizują członkowie, oczywiście z zapodanym know how, którzy realizują to za darmo, w ramach wykonywania zadań statutowych. Ziemek robi w Browamatorze takie zniżki na produkty, że konkurencja pada. Taki początek, potem, na szczęście, zasnęłam
Acha - zapomniałam napisać, że wypowiedź Zdroja, jakkolwiek bardzo klimatyczna, zabiła mnie słowami MIEDZIANE LEGITYMACJE napisane wielkimi literami. Idealna ilustracja powiedzenia "cieszyć się jak Murzyn blaszką"
Comment
-
-
Tak sobie podczytuję tę dyskusję z pewnym dystansem, gdyż w momencie powstania tych wszystkich stowarzyszeń pojawi się dla mnie nisza - i będę mógł być piwowarem domowy niezrzeszonym (się zmobilizuję ponownie do warzenia) - pełen andergrand
Jedna główna myśl - rodzi się konkurencja. Skończyła się zabawa zaczyna się biznes. Kto wypadnie z obiegu może nie załapać się na kawałem tortu.
Zdrowie członkówMM961
4:-)
Comment
-
Comment