Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
Wyświetlenie odpowiedzi
zakładamy stowarzyszenie?
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziJak Ty się Seta troszczysz o reputację PSPD? Coś niesamowitego.Last edited by Seta; 2009-11-10, 11:17.
Comment
-
-
Zarzucamy Wam po prostu krótkowzroczność, to wszystko. Obyśmy się mylili.
Comment
-
-
Naprawdę wielki podziw żywię dla Kopyra, że z takim zaangażowaniem broni przedsięwzięcia, w które sam nie wierzy:Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi... piszę nam, choć sam nie wiem czy się zapiszę...Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi...Gdyby Stowarzyszenie miało 100 członków (dalej nie cytuję, bo można to przeczytac kawałek wyżej)...
Co to są w ogóle za pieniądze? Tyle Barrow to może dać z kieszeni. Nie trzeba w to angażować w ogóle GŻ. Jako pracodawca powinienieś wiedzieć, że nie wystarczy to nawet na pół roku minimalnego wynagrodzenia dla osoby, która będzie ten periodyk tworzyć. Czy ty w ogóle zastanowiłeś się, zanim rzuciłeś taką śmieszną kwotę? Wypadałoby przedstawić jakiś zarys biznesplanu, zanim rzuci się składki. A o pieniądzach Barrowa wiadomo tylo tyle, że coś powiedział. Ale co, to już nie wiadomo.
Teraz dalej - przyjrzyjmy się celom stowarzyszenia:
...ROZDZIAŁ II
CELE I SPOSOBY ICH REALIZACJI
§ 7
1. Podstawowym celem Stowarzyszenia jest upowszechnianie wiedzy o tradycyjnych
sposobach wyrobu piwa jako polskiej i światowej spuściźnie cywilizacyjnej i
kulturowej. Jednocześnie, w tym edukacyjnym dziele, Stowarzyszenie sięgać będzie
do współczesnej wiedzy z zakresu nauk o żywności, chemii, mikrobiologii.
2. Stowarzyszenie będzie realizować swoje cele poprzez:
a) nauczanie warzenia piwa na niewielką skalę w sposób tradycyjny,
b) upowszechnianie wiedzy na temat różnych stylów i gatunków piwa,
c) szkolenia w zakresie ogólnej technologii piwowarstwa,
d) szkolenia w zakresie sensorycznej oceny piwa,
e) organizowanie ogólnopolskich i lokalnych Konkursów Piw Domowych,
f) wydawanie specjalistycznego drukowanego periodyku dla członków,
g) prowadzenie otwartego portalu internetowego,
h) upowszechnianie i organizowanie tzw. piwnej turystyki i krajoznawstwa,
i) współpracę z krajowymi i zagranicznymi organizacjami o podobnym profilu,
j) podejmowanie innych działań wynikających z uchwał i przepisów szczególnych....
Ja w dyskusji nie dopatrzyłem się odpowiedzi na te wątpliwości. Tym bardziej, że rozmowa z panem prezesem, która miała się odbyć, nie doszła jeszcze do skutku. A to wcale nie jest tak, że prezes sobie może, co chce. Widać nigdy nie miałeś do czynienia z zarządzaniem korporacjami. Prezes jest tylko najemnikiem, ma nad sobą radę nadzorczą i akcjonariuszy. To są ich pieniądze. I to oni decydują, na co prezes może je wydawać. Może akurat będą mieli focha, że puszczą to płazem. Ale może nie będą mieli, i prezes straci stołek szybciej, niż ty sprzedajesz skrzynkę ich piwa. W spółkach prawa handlowego wcale nie trzeba się tłumaczyć z wyrzucenia prezesa. Wystarczy powiedzieć, że utracił zaufanie z powodu realizowania przedsięwzięć niezgodnych ze strategią, co w tłumaczeniu na polskie znaczy, że zamiast zarabiać na akcjonariuszy wydaje pieniądze na bzdury.
Niestety długa ta dyskusja, jak i równoległa na piwo.org. nie dała mi odpowiedzi na pytanie, po co komu to stowarzyszenie. Ani statut, ani objaśnienia inicjatorów tego w najmniejszym stopniu nie wyjaśniają. Nikt tak naprawdę nie potrafi wyartykułować, w czym działalność stowarzyszenia ma pomóc domowym piwowarom. Podkreślę po raz kolejny - JA osobiście nie dostrzegam żadnych korzyści z działania takiego stowarzyszenia. Ale może mam coś z oczami, tyle, że nikt nie potrafi wytłumaczyć, co.
Comment
-
-
Sensowne działanie zaproponował Jacer - wyszkolenie sensoryczne niezależnych sędziów na konkursy piwowarskie. Rzecz przydatna dla tylko piwowarów (bo nie wierzę, że sędziowie wyszkoleni za kasę Żywca będą zapraszani na niezależne konkursy piw komercyjnych), ale pod warunkiem, że nie wystarczy tu "chcenie" kandydata, tylko będzie to poparte porządnym egzaminem, który eliminuje osoby bez wrodzonego daru sensorycznego.
Rozumiem, że np. stworzenie darmowego dla członków stowarzyszenia banku drożdżowego pewnie nie wchodzi w rachubę (w tym wykorzystanie laboratorium Sponsora)? Albo hurtowe zakupy słodu dla członków (pośrednictwo Sponsora w negocjacjach ze słodownią)? Ktoś by mógł na tym stracić?Last edited by Seta; 2009-11-10, 15:03.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziSensowne działanie zaproponował Jacer - wyszkolenie sensoryczne niezależnych sędziów na konkursy piwowarskie. Rzecz przydatna dla tylko piwowarów (bo nie wierzę, że sędziowie wyszkoleni za kasę Żywca będą zapraszani na niezależne konkursy piw komercyjnych), ale pod warunkiem, że nie wystarczy tu "chcenie" kandydata, tylko będzie to poparte porządnym egzaminem, który eliminuje osoby bez wrodzonego daru sensorycznego.
Rozumiem, że np. stworzenie darmowego dla członków stowarzyszenia banku drożdżowego pewnie nie wchodzi w rachubę (w tym wykorzystanie laboratorium Sponsora)? Albo hurtowe zakupy słodu dla członków (pośrednictwo Sponsora w negocjacjach ze słodownią)? Ktoś by mógł na tym stracić?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziNaprawdę wielki podziw żywię dla Kopyra, że z takim zaangażowaniem broni przedsięwzięcia, w które sam nie wierzy:
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziZupełnie tego nie rozumiem. Piszesz tak:
Żałosne to, w tym fragmencie nie ma nic o tym, co to stowarzyszenie ma naprawdę zrobić. Na co potrzebujesz te 10 tysięcy? na pensje dla dyrektora zarządzajcego "kwartalnikiem"? A co w tym zakichanym periodyku będzie takiego, czego nie znajdę w internecie?
Nie sądzę, żeby była, przynajmniej na początku, potrzeba zatrudniania kogokolwiek na etat. Ale wydanie 4 numerów w roku, nawet jak teksty będziesz miał za free, kosztuje. Nie wiem czy 12 tys zł starczy. Nigdy nie wydawałem czasopisma. Myślę, że powinno.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziCo to są w ogóle za pieniądze? Tyle Barrow to może dać z kieszeni. Nie trzeba w to angażować w ogóle GŻ. Jako pracodawca powinienieś wiedzieć, że nie wystarczy to nawet na pół roku minimalnego wynagrodzenia dla osoby, która będzie ten periodyk tworzyć. Czy ty w ogóle zastanowiłeś się, zanim rzuciłeś taką śmieszną kwotę? Wypadałoby przedstawić jakiś zarys biznesplanu, zanim rzuci się składki. A o pieniądzach Barrowa wiadomo tylo tyle, że coś powiedział. Ale co, to już nie wiadomo.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziCzy poza periodykiem jest tu jakiekolwiek działanie, kótrego nie robiliśmy przez lata na browarbizie za darmo, lub nie robią teraz firmy działające w branży? Czy cel tego stowarzyszenia nie jest realizowany przez portale browar.biz i piwo.org? Co takiego nadzwyczajnego się wydarzyło, że trzeba robić to w postaci stowarzyszenia, powiązanego ze sponsorem, będącym monopolistą na rynku piwa?
Teraz wyobraźmy sobie, że Marusia jest prezesem oddziału wrocławskiego, imprezę organizuje PSPD. Oczywiście nadal wszystko opiera się na jej energii i zaangażowaniu, ale nie ma żadnych przeszkód formalnych i etycznych, żeby następną edycję robił np. fidoangel. (Wszelkie osoby i zdarzenia są przytoczone tylko przykładowo i nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości ).
Druga sprawa, to takie stowarzyszenie może dać szansę zaktywizowania piwowarów, którzy chcieliby coś robić, ale nie mają aż tyle energii, żeby pociągnąć samemu takie przedsięwzięcie jak warsztaty, KPD, portal internetowy. Zorganizowanie KPD, przy pomocy centrali, czy innego oddziału jest łatwiejsze niż robienie wszystkiego samemu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziWystarczy, że jutro Marusia wstanie i pomyśli nie robię WWP i wtedy ich po prostu nie będzie. Nawet jakby z 6 osób się skrzyknęło z Wrocławia, to nic nie zrobią, bo de facto, to jest impreza autorska Marusi.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi[...]
Nie sądzę, żeby była, przynajmniej na początku, potrzeba zatrudniania kogokolwiek na etat. Ale wydanie 4 numerów w roku, nawet jak teksty będziesz miał za free, kosztuje. Nie wiem czy 12 tys zł starczy. Nigdy nie wydawałem czasopisma. Myślę, że powinno.
Tak ogólnie, to na temat stowarzyszenia nie chciałem się wypowiadać, bo należę do tej grupy, że zacytuję Krzysia:
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi[...] 2. Mam wrażenie, że ze strony inicjatorów pojawił się syndrom wroga, polegający na tym, że jak ktoś nie chce poprzeć, to znaczy, że jest przeciw. Niestety bardzo często w forumowych dyskusjach jest tak, żo dostrzega się tylko dwie skrajne postawy, zupełnie pomijając fakt, że ktoś może być obojętny lub w ogóle niezainteresowany tematem. A wystarczy policzyć - ile osób aktywnych warząco wypowiada się w ogóle w sprawie stowarzyszenia. Może to znaczyć jedynie, że ta milcząca większość ma to w nosie. [...]
PS. Chyba się starzeję , bo się coraz bardziej zgadzam z Krzysiem, a w tym temacie to w 100%NORMALNOŚĆ
Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziSensowne działanie zaproponował Jacer - wyszkolenie sensoryczne niezależnych sędziów na konkursy piwowarskie. Rzecz przydatna dla tylko piwowarów (bo nie wierzę, że sędziowie wyszkoleni za kasę Żywca będą zapraszani na niezależne konkursy piw komercyjnych), ale pod warunkiem, że nie wystarczy tu "chcenie" kandydata, tylko będzie to poparte porządnym egzaminem, który eliminuje osoby bez wrodzonego daru sensorycznego.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziRozumiem, że np. stworzenie darmowego dla członków stowarzyszenia banku drożdżowego pewnie nie wchodzi w rachubę (w tym wykorzystanie laboratorium Sponsora)? Albo hurtowe zakupy słodu dla członków (pośrednictwo Sponsora w negocjacjach ze słodownią)? Ktoś by mógł na tym stracić?
A swoją drogą, w stowarzyszeniu jak rozumiem, ktoś miałby zajmować się tym za darmo?
Comment
-
-
Zastanawia mnie jedno. Czemu osoby które nie chca wstąpić do takiego stowarzyszenia tak intensywnie torpedują ten projekt. Jaki macie w tym interes?"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedziZastanawia mnie jedno. Czemu osoby które nie chca wstąpić do takiego stowarzyszenia tak intensywnie torpedują ten projekt. Jaki macie w tym interes?
Żaden, lata komuny tak wytresowały ludzi.
>krzysiu
Tak, tak, egzamin państwowy, najlepiej przed urzędnikiem samorządowym. Bez państwa nic się nie da. Przygłupawy urzędnik nada ważności egzaminom. Niedobrze się robi.
Ot myślenie socjalisty. tfu.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedziZastanawia mnie jedno. Czemu osoby które nie chca wstąpić do takiego stowarzyszenia tak intensywnie torpedują ten projekt. Jaki macie w tym interes?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziTorpedują? Niby w jaki sposób - podkładamy świnie w urzędach? Chyba słowo Ci się pomyliło. A wypowiedzi są po to, żeby zobrazować poglądy z różnych stron, a nie tylko "yes yes yes" Wolność wypowiedzi, drogi Makaronie
Nie wiedziałem, że się zdecydowałaś wstąpić.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziNie wiedziałem, że się zdecydowałaś wstąpić.
Comment
-
Comment