Ja tez jestem za i na spotkanie bym przybył.
zakładamy stowarzyszenie?
Collapse
X
-
-
Mamy więc trochę czasu przed spotkaniem - warto zastanowić się nad sposobem finansowania Stowarzyszenia - bo płacić np. 10zł/mies w celu "dokarmiania" jakiegoś księgowego nie uśmiecha mi się. Natomiast działalność gospodarcza i wypracowane fundusze dają spore możliwości. Pomysły są.Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Comment
-
-
CarlBerg napisał(a)
Mamy więc trochę czasu przed spotkaniem - warto zastanowić się nad sposobem finansowania Stowarzyszenia - bo płacić np. 10zł/mies w celu "dokarmiania" jakiegoś księgowego nie uśmiecha mi się. Natomiast działalność gospodarcza i wypracowane fundusze dają spore możliwości. Pomysły są.
Biorąc pod uwagę dane ze spisu browarów domowych (zał. przez biermanna), 55 osób x 10zł = 550 zł miesięcznie do wydania na cele statutowe. To chyba trochę mało?
Comment
-
-
CarlBerg napisał(a)
Natomiast działalność gospodarcza i wypracowane fundusze dają spore możliwości. Pomysły są.
Comment
-
-
W związku z obowiązkowymi składkami ( np. najmniej 10zł/mies ) nie liczę na więcej niż 15-20 osób w pierwszym okresie działalności. A za 150 zł to my możemy napić się piwa a nie debatować o poważnych sprawach. Należy więc pomyśleć o zdobyciu funduszy, które pozwolą Klubowi czy też Stowarzyszeniu działać. Kasa to podstawa. Na sponsora nie liczę - choć cuda się zdażają ... Jedynie działalność pozwoli na zdobycie niezbędnych finansów. Jaka to ma być działalność, jakie mają być cele statutowe - o tym można porozmawiać na spotkaniu.
Tymczasem nie radzę ujawniać na Forum żadnych pomysłów - należy wybrać jedną zaufaną osobę, do której będą kierowane na PW różne konkretne pomysły i przemyślenia. Osoba ta winna jest to uporządkować i w formie drukowanej dostarczyć na w/w spotkanie. Inaczej znów będzie picie piwa i bicie piany.Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Comment
-
-
Po sprawdzeniu wynika, że wpisanie do KRS i wszystkie opłaty z tym związane wynosza 1500 zł.
Na początek mozna założyc stowarzyszenie non profit, a w międzyczasie zbierac pieniądze ze skladek i przekształcić później w stowarzyszenie mogące prowadzić działalność gospodarczą. Na początek spotkajmy się, zarejestrujmy, ustalmy nasze cele, a potem myślmy o działalności gospodarczej. Pamietajmy, że na tym nie za bardzo da się zarobić bo nie mozna z zysków czerpac korzyści. To ma byc na działalność stowarzyszenia.
Comment
-
-
Kiedy uslyszalem o tym pomysle pomyslalem-po co?
Wiemy, ze jest-wlasnie!-nie stowarzyszenie, a firma, ktora propaguje tez w pewnym sensie piwowarstwo domowe organizujac konkursy,festiwale.Duzo klientow pozyskuje wlasnie organizujac jakies postkania, zachecajac do warzenia w domu.I ja tutaj bym upatrywal celowosci powolania takiej instytucji.To nie moze byc tylko forma namawianai ludzi,bo z tego sama organizacja sie nei utrzyma.Tutaj trzeba zaproponowac potencjalnemu klientowi cos, z czego on to piwo bedzie mogl zrobic, i cala reszte...
Stawiam na propagowanie,jak glowna idea towarzystwa, ale z czegos trzeba to utrzymac.Koncepcje z tego co widze pewne sa.
Zatem kogo mianujemy powiernikiem naszych mysli i planow?Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
-
No właśnie, przecież to nie musi być "stowarzyszenie" sensu stricto, ale jakaś inna forma współpracy.
Comment
-
-
A może wśród Forumowiczów jest jakiś księgowy, który zechciałby poprowadzić sprawę na warunkach, które raczkujące stowarzyszenie udźwignęłoby.Na początek mozna założyc stowarzyszenie non profit, a w międzyczasie zbierac pieniądze ze skladek i przekształcić później w stowarzyszenie mogące prowadzić działalność gospodarczą
Comment
-
-
Co do działaności gospodarczej - widzę to raczej chłodno. Tak naprawde od działalności gospodarczej są przedsiębiorstwa. Dla stowarzyszeń to albo kłopot (niska efektywność) albo zgubienie głównego celu. Chyba, ze jako działalność gospodarczą pozostawimy zaopatrzenie w surowce.
Pojawił mi się problem - 17 kwietnia pracuję :-(
Comment
-
-
To może jakiś termin majowy? Po dugim weekendzie? Każdy z nas siądzie na 4 literach i pomyśli w tym czasie co chce od takiego stowarzyszenia i po co?
Comment
-
-
pjenknik napisał(a)
To może jakiś termin majowy? Po dugim weekendzie? Każdy z nas siądzie na 4 literach i pomyśli w tym czasie co chce od takiego stowarzyszenia i po co?
Pomysł stowarzyszenia dobry. Obawiam się tylko o jego rzeczywiste funkcjonowanie. Może być niechcący ogniskiem zapalnym w naszym piwowarskim światku, szczególnie gdy zacznie działać organizacja i dystrybucja surowców. Na dziś sceptycznie wprawdzie, ale jestem ZA(interesowany).
Comment
-
-
Trochę z innej strony.
Pamiętacie ile było pytań o legalność warzenia piwa w domu ?
Cały czas w większości społeczeństwa panuje przekonanie, że wyrób wina czy piwa to zwykłe bimbrownictwo i pojawia się uśmieszek i mruganie okiem. To społeczństwo to także urzędnicy dosyć swobodnie interpretujący i tak już powikłane prawo. Afiszowanie się z działalnością gospodarczą w zakresie browarnoctwa może być kijem w mrowisko.
Czy ewentualne stowarzyszenie nie powinno się początkowo skupić na zmianie tego skrzywionego, wspomnianego wyżej wizerunku zarówno piwa jak i piwowara ? Trudno namawiać ludzi do czegoś co uważają za jakiś szemrany interes.
Comment
-
-
oryks napisał(a)
(...) Cały czas w większości społeczeństwa panuje przekonanie, że wyrób wina czy piwa to zwykłe bimbrownictwo (...) To społeczństwo to także urzędnicy (...) Afiszowanie się z działalnością gospodarczą w zakresie browarnoctwa może być kijem w mrowisko. (...) Trudno namawiać ludzi do czegoś co uważają za jakiś szemrany interes.
Comment
-
Comment