Obydwa portery "wyciszają" się, zastosowałem też chmielenie na zimno. W przypadku Porterka 20 jest to "Hop Aroma Tabs", natomiast do Portera 36 dodałem 15 g ładnych szyszek chmielu w woreczku z kamieniem. Po "Wrocławskich Warsztatach Piwowarskich " nastąpi butelkowanie ... i długie, dłuuuugie oczekiwanie na rezultaty
P.S. Otrzymałem propozycję całkiem sporej sumki za 1 butelkę tego trunku ... Wariat czy co ?
Choć patrząc na ceny niektórych piw belgijskich też można dostać zawału
Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą .... Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Zapomniałem dodać - Porter spadł przed cichą fermentacją do 1,063 OG-FG, czyli ok. 15,4 Blg. Fotka zrobiona w szklaneczce pod słońce - piwo ma piękny ciemny, wiśniowo-rubinowy kolor. Cudownie gęste, długo spływa po brzegach szkła.
Attached Files
Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą .... Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
CarlBerg napisał Fotka zrobiona w szklaneczce pod słońce - piwo ma piękny ciemny, wiśniowo-rubinowy kolor. Cudownie gęste, długo spływa po brzegach szkła.
CarlBerg napisał(a) Fotka zrobiona w szklaneczce pod słońce - piwo ma piękny ciemny, wiśniowo-rubinowy kolor. Cudownie gęste, długo spływa po brzegach szkła.
CarlBerg napisał(a) Zapomniałem dodać - Porter spadł przed cichą fermentacją do 1,063 OG-FG, czyli ok. 15,4 Blg. Fotka zrobiona w szklaneczce pod słońce - piwo ma piękny ciemny, wiśniowo-rubinowy kolor. Cudownie gęste, długo spływa po brzegach szkła.
Siglufjörður - miast(eczk)o (niespełna 1,2 tys. mieszkańców) - najbardziej wysunięte na północ w Islandii, na półwyspie Tröllaskagi, na brzegu fiordu o tej samej nazwie, który łączy się z Oceanem Arktycznym. Siglufjörður otaczają szczyty górskie sięgające 900–950 m n.p.m. ...
Imperialny stout z kawą, wanilią i syropem klonowym.
Ekstrakt 35% (!),
Alk. 13,0%
Uwarzone w kooperacji z browarem Forager (Rochester – Minesota – USA).
18 miesięcy w beczce po bourbonie Heaven Hill, w którym następnie leżakował syrop klonowy
Przemysłowy browar ze Szwabii (Bawaria) przy granicy z Badenią Wirtembergią. Na opakowaniu (u mnie puszka) alpejskie szczyty, ale do nich z Memmingen jeszcze dobry kawałek. Góry i bardzo proste wzornictwo wróży produkt, który o Alpach przypomina w różnych marketowo-dyskontowych miejscach na...
Comment