Ja dopiero zaczynam (druga warka w fermentorze) więc na pewno nie zrobię sobie przerwy letniej. Będę jechał po prostu na drożdżach górnej fermentacji i modlił się żeby lato nie było zbyt ciepłe
Założenie, jest takie, że teraz lato nie będzie ciepłe, a przynajmniej w Warszawie, a potem będzie ciepłe, przynajmniej nad morzem...
...czekamy już tylko na dostawę surowców...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
macie piękne problemy - u mnie w górach temepratura jak na raize raz podniosla sie w domu do magicznej granicy 21 stopni, w kuchni pod stołem panuje caly czas 17-18 st. Więc przerwa letnia jest wykluczona .
Pozdrawiam wszystkich nałogów
Józek (po 16 warkach
Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)
No a nasze plany związane ze zrobieniem przerwy letniej nieco się komplikują.
Najpierw była taka mała wareczka (ups to tajemnica) a teraz w związku z planowanym przejęciem od Lukuja (thank you from the mountain) nieco gęstwy drożdżowej WLP300 znowu będzie co robić
No ale ostatecznie mozna uznać, że lata w tym roku nie ma
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Chyba muszę się zgodzić, że w tym przypadku umiar nie jest cnotą. Chciałem się jakoś tym pocieszyć, że nie mam w pokoju odpowiedniej temperatury na warzenie. W ostatnich dniach zrobiło się chłodniej i miałem właśnie zabrać się do roboty, a tu prognoza mówi, że temperatura znowu przekroczy 25 stopni. Jak bym mieszkał poza Warszawą, to może by się jeszcze jakoś udało, ale na Powiślu (które przypomina kotlinkę) to raczej wykluczone. Cóż, trzeba myśleć w perspektywie o przeprowadzce na działkę i oprócz porządnego domu, o wybudowaniu dużej piwnicy, gdzie miejsca byłoby pod dostatkiem.
Witam
Wykonałem pojemnik styropianowy na fermentor.
W pojemniku sa 2 butelki plastikowe 1.5L z lodem, wymieniane co okolo 12godzin.
W fermentorze jest brzeczka 13 blg zadana drożdżami Braupartnera w niedziele 21:00.
Poniedzialek 23:30 piana drożdżowa.
Wtorek 24:00, piany już niema, sprawdzam 12.5blg, temperatura brzeczki
11C (temperatura otoczenia 21.5C)
Zostawiłem otwarty pojemnik aby sie podgrzał.
Ide spać.
Hannibal napisał(a) Cóż, trzeba myśleć w perspektywie o przeprowadzce na działkę i oprócz porządnego domu, o wybudowaniu dużej piwnicy, gdzie miejsca byłoby pod dostatkiem.
A mnie od jakiegoś czasu chodzi po głowie wykombinowanie na stałe jakiegoś pomieszczenia z bierząca wodą i prądem. Postawiłbym tam ze dwie stare lodówki z przestawionym termostatem na jakies 15 st. C. Mógłbym wtedy sobie warzyć będąc niezależnym od temperatury, żony i innych żywiołów.
Warek napisał(a) Witam
Wykonałem pojemnik styropianowy na fermentor.
W pojemniku sa 2 butelki plastikowe 1.5L z lodem, wymieniane co okolo 12godzin.
No i Warek dzięki Tobie też zrezygnowałam z przerwy letniej - w sobotę wykonałam taką lodóweczkę Może opisz, jak ją zrobiłeś w dziale "Sprzęt" - ja pojechałam na łatwiznę - posklejałam boki taśmą malarską, żeby jako tako się trzymało
Marusia napisał(a) Jestem ciekawa, ilu z Was stosuje przerwę letnią związaną ze zbyt wysokimi temperaturami - kto zaś warzy cały rok będąc w posiadaniu schładzarek. A najbardziej interesuje mnie, czy ktoś warzy piwo bez dodatkowego sprzętu schładzającego i jakie są tego efekty?
Moje pytanie spowodowane jest tym, że popadłam już w nałóg warzenia, więc za bardzo przerwy takiej długiej sobie nie wyobrażam, a możliwości na usprzętowienie też za bardzo nie mam.
A ja myślę, że Marusia wywołując ten temat doprowadziła do sytuacji, że lato tego roku mamy do d... tzn. odpowiednie do warzenia i przerwa nikomu nie jest potrzebna
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Tak myślę sobie, że nie temperatura a ilość różnorakiej maści mikrobów w powietrzu jest główną przeszkodą przy warzeniu porą letnią. Ba! Lato chłodniejsze i bardziej deszczowe może okazać się bardziej ryzykowne niż gorące i suche. Dla dzikusów krążących w otoczeniu to właściwie bez różnicy czy mamy 20 czy 30'C.
Nie warzę na razie z innych, bardziej prozaicznych przyczyn.
Mikroby owszem, na szczęście chociaż owadów mamy mało tego lata Wczoraj postawiłam koło balkonu brzeczkę do chłodzenia (przez całą noc temperatura spadła do 45 st. ) i przykryłam ją tiulowym obrusem (żeby przewiew był, a owady nie wleciały) i co widzę rano? szczypawka na krawędzi fermentora! Przegoniłam ją, ale nagle jakoś tak zniknęła - mam nadzieję, że nie w fermentorze
No sama szczypawka nie jest tragedią. Przecież to bogate źródło mikroelementów, protein i związków chemicznych (sic!) mogących nadać piwu niepowtażalnego smaku i aromatu Przy jednej, zresztą chyba niewyczuwalnego. Za szczypawki !
W tym wątku głównym powodem przerwy letniej są wyoskie temperatury, ale czy to jedyna przyczyna. Załóżmy że "sposobami" jestem w stanie zapewnić odpowiednia temperature dla warki. Na forum nie znalazłem innych przeszkód nie mniej czy :
Czy istnieją inne przyczyny/zagrożenia dla letniego warzenia?
Kolega Infam wspominiał mi o dużym zagrożeniu stwarzanym przez dzikie drożdzę latające tu i tam .
Jakie są wasze opinie doświadczenia?
Jeśli warzycie latem to jakie środki zapobiegawcze stosuje?
W tym wątku głównym powodem przerwy letniej są wyoskie temperatury, ale czy to jedyna przyczyna. Załóżmy że "sposobami" jestem w stanie zapewnić odpowiednia temperature dla warki. Na forum nie znalazłem innych przeszkód nie mniej czy :
Czy istnieją inne przyczyny/zagrożenia dla letniego warzenia?
Kolega Infam wspominiał mi o dużym zagrożeniu stwarzanym przez dzikie drożdzę latające tu i tam .
Jakie są wasze opinie doświadczenia?
Jeśli warzycie latem to jakie środki zapobiegawcze stosuje?
Pozdrawiam...
Przykrywam fermentor czystą ścierką i wynoszę do chłodniejszej piwnicy, muszki owocówki
jak chcą pić niech sobie kupią
Zeszły rok wypadł nam bezurlopowo dzięki różnym niefartownym wydarzeniom.
Tym razem nie odpuścimy sobie odpoczynku by zebrać siły na nowe wyzwania oraz podstawowe codzienne czynności w prowadzeniu Centrum Piwowarstwa / browar.bizu.
Przerwa urlopowa wypada nam między 14 a...
Tuż za liniami wytyczającymi granice stolicy Czech, we wiosce Třebotov od połowy 2024 roku swoją działalność rozpoczął kolejny mikrus. Kulivá Hora to mały, rodzinny browar wraz z dużą sala restauracyjna, oraz pokojami gościnnymi na poddaszu. Ceny za pokój nie są zbyt wygórowane, natomiast...
Slovany to najdalej na wschód wysunięta dzielnica Pardubic. Dostać się tu można trolejbusem 12 (przystanek Spojilská, dojście 400 m) lub pociągiem do stacji Pardubice-Pardubičky (1,5 km). Bardzo tu zielono i przyjemnie, niska zabudowa jednorodzinna przylega do lasu Studaneckého, co powoduje...
Browar w Lomnicy nad Popelkou wystartował pod koniec stycznia 2019, przerywając 60 letnią nieobecność miejscowego piwa, gdyż stary browar w tym mieście zamknięto w 1958 roku.
Czterech przyjaciół już dość dawno marzyło o warzeniu piwa we własnym browarze, choć oczywiście nie na...
Comment