"Jak warzyć piwo"

[Kisiel1983]

Witam wszystkich.

Zastanawiam się czy ktoś z forumowiczów ma może na zbyciu książkę Ziemowita Fałata - "Jak warzyć piwo"? Nic prostszego jak zamówić ją przez internet ale niestety nie za bardzo cieszy mnie fakt (a raczej nie cieszy to mojej kieszeni), że za przesyłke muszę więcej zapłacić niż samą książkę. Więc może ktoś kto posiadł odpowiednią wiedzę jej już nie będzie potrzebował i mi ją odsprzeda. Może nawet ktoś ma ją w formie elektronicznej?

Z góry dziękuję za wszelkie info.

pozdro!

P.S. Czy w ogóle ta książka jest dobra dla kogos kto ma pierwszy raz stycznośc z piwowarstwem amatorskim i chciałby dowiedziec się podstaw?
Może są ciekawsze pozycje?

[kangurpl]

Książki nie mam ale jak dobrze przejrzysz to forum to znajdziesz wszystkie niezbędne informacje. Poczytaj artykuły oraz dział browarnictwo amatorskie.
Sporo można się dowiedzieć na forum w dziale browarnictwo amatorskie

[adam16]

Rada Kangurpla jak najbardziej słuszna. Ja wspomnianą broszurkę Fałata posiadam i mam zamiar z niej korzystać, łącząc to co tam napisane, z tym co piszą ludziska na browarze.
Zresztą, jeśli wierzyć autorowi to czerpał on wiedzę m.in. z naszego biz-browaru

[Marusia]

adam16 napisał(a)

Zresztą, jeśli wierzyć autorowi to czerpał on wiedzę m.in. z naszego biz-browaru

Biorąc pod uwagę fakt, ze to forum jest póki co jedynym w Polsce tak prężnie działającym w tym temacie, to mając taką bazę tutaj nie ma sensu zaglądać do książki browamatorowej, bo jest to produkt wtórny.

[Kisiel1983]

Nie będe zakładał nowego tematu więc zapytam tutaj (jeśli w jakimś temacie było już zadane to pytanie to z góry przepraszam że sie powtarzam ale niestety nie dysponuję takim czasem żebym mógł wszystko poczytać).

Czy na początek warto kupić taki przykładowy zestaw jak w Browamator, np. "Zestaw BROWAMATOR Super Start"??

Dzxieki za odpowiedzi

[adam16]

Kisiel1983 napisał(a)
...Czy na początek warto kupić taki przykładowy zestaw jak w Browamator, np. "Zestaw BROWAMATOR Super Start"??...

Ja go kupiłem. Teraz robię pierwsze piwo.

[Marusia]

Kisiel1983 napisał(a)
(jeśli w jakimś temacie było już zadane to pytanie to z góry przepraszam że sie powtarzam ale niestety nie dysponuję takim czasem żebym mógł wszystko poczytać).

Absolutnie nie musisz wszystkiego czytać. Wystarczy użyć przeglądarki (na górze strony masz napis "Szukaj", to tam)

[peter_1000]

Marusia napisał(a)
Biorąc pod uwagę fakt, ze to forum jest póki co jedynym w Polsce tak prężnie działającym w tym temacie, to mając taką bazę tutaj nie ma sensu zaglądać do książki browamatorowej, bo jest to produkt wtórny.

Produkt wtórny ale bądź co bądź zawierający wiedzę już skondensowaną do samych konkretów. Dla osób nie mających stałego dostępu do netu (np dla modemowców) jest to chyba niezłe rozwiązanie na początek.

[Krzysiu]

peter_1000 napisał(a)
... bądź co bądź zawierający wiedzę już skondensowaną do samych konkretów...

Jasne. Mniej więcej tyle, ile artykuł Czesa, zamieszczony dwa lata temu. No ale niby po co go czytać, jak mżzna kupić kultową książkę?

Pytanie tytułowe jest nie tylko głupie, ale i przestępcze. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie praw autorskich, tylko autor decyduje, w jakiej formie chce sprzedawać swoje dzieło. Jeżeli na stronie Browamatora nie ma linku do książki w postaci elektronicznej, to znaczy, że autor sobie nie życzy takiej formy sprzedaży swego dzieła.

[Kisiel1983]

Szczerze to w dupie mam prawa autorskie.

[Twilight_Alehouse]

Kisiel1983 napisał(a)
Szczerze to w dupie mam prawa autorskie.

A to w takim razie nie rozumiem po co ci ten poradnik? Idź do sklepu i buchnij ze trzy kratki piwa, będzie łatwiej...

[peter_1000]

Kisiel1983 napisał(a)
Szczerze to w dupie mam prawa autorskie.

Napisz to do Browamatora a potem postaraj się coś u nich kupić. A potem możesz sobie zacząć samemu słodować jęczmień w ogródku. No chyba że słód skądś zapieprzysz.

[Rolek]

Kisiel1983 napisał(a)
Szczerze to w dupie mam prawa autorskie.

Tu rozmawiamy o piwie. Twój problem wymaga interwencji proktologa.

[Krzysiu]

No proszę, jakie "zasadnicze" forum nam się tu zrobiło. Myślałem, że tylko ja jestem takim ortodoksem.