Mała propozycja, polskie nazewnictwo w piwowarstwie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dzuk
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.03
    • 39

    Mała propozycja, polskie nazewnictwo w piwowarstwie

    Z góry zaznaczam, że to luźny pomysł, więc jak by co to nie bicie.

    Jak wam podoba się taki pomysł by nadać polskie nazwy używane w piwowarstwie nazwom używanym powszechnie lecz w innych językach.
    Np lager, porter itp.
    Można by tu odnieść się do języka używanego przez starych piwowarów i stworzyć słownictwo z tym związane.
    Mi osobiście bardzo podobają się takie nazwy jak śrutownik, warzenie itp. Są swojsko brzmiące.
    Jak się odnosicie do tego pomysłu.
    Zgłaszajcie swoje propozycje.
  • slado
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.07
    • 1072

    #2
    No, popieram. Już wcześniej pomysł był głoszony i podnoszony ale każde przypomnienie warte jest uznania !

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #3
      No "lager" to chyba jest "jasne pełne", a porter... tutaj spolszczanie chyba nie ma sensu, bo to jest tak samo polski wyraz jak dajmy na to "auto", "komputer", "krawat" czy "hebel".
      Problemy zaczynają sie z takimi stylami/gatunkami jak "stout", "ale", no ale tu robi się kłopot, bo jak po polsku nazwać piwa, które żadnej tradycji w Polsce nie mają. Nie były i pewnie w najbliższym czasie nie będą produkowane. Po za tym należy to w pewnym sensie traktować jak nazwy własne chyba nie ma sensu ich spolszczać.
      Natomiast nasz piwowarski słownik jest tak bogaty w słowa, wręcz staropolskie, że wystarczy zająć się popularyzowaniem wśród laików takich słów jak: brzeczka, zacieranie, warka (ostatnio wywołałem spore zainteresowanie umieszczając na etykiecie napis "warka pierwsza" - ludzie byli przekonani, że to tylko nazwa piwa/miasta). Nawet gdybyśmy wymyślili jakś nazwę, to albo będzie miała ona w sobie tyle polotu co "zwis męski" albo jej żywot ograniczy się do części forumowiczów, bo nawet nie sądzę, że wszystkich.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Jestem za. Po pierwsze - niewolnicze trzymanie się nazw rodzajowych piw często prowadzi na manowce, jeśli w sposób "nieliteraturatowy" zmodyfikuje się receptury.
        Po drugie - polski, krzyżowy podział na "jasne" i "ciemne" oraz "lekkie", "pełne" i "mocne" w zasadzie wyczerpuje wszytkie odmiany piwa na świecie.
        po trzecie - wiem, że i tak nie będzie miało to żadnego znaczenia. Jedni bedą twierdzić, że mogą sobie nazwać piwo, jak chcą. Inni, że mają to gdzieś. A jeszcze inni, że już jest późńo i coś mi się pomyliło.

        I tak oto polityka wkracza dovprzeszłości przemysłu piwowarskiego.

        Comment

        • may
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1508

          #5
          kopyr napisał(a)
          No "lager" to chyba jest "jasne pełne...
          Jeżeli chodzi o LAGER - to prosto mówiąc piwo leżakowe. Piękną klasyfikację nazw i pochodzenia piw zamieścił w swojej książce "Piwo w kuchni i w aptece" o.Anselm Bilgri OSB.

          Comment

          • oryks
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.01
            • 297

            #6
            Krzysiu napisał(a)
            ...niewolnicze trzymanie się nazw rodzajowych piw często prowadzi na manowce... polski, krzyżowy podział na "jasne" i "ciemne" oraz "lekkie", "pełne" i "mocne" w zasadzie wyczerpuje wszytkie odmiany piwa na świecie.
            ...
            Też tak sądzę. Dlatego właściwie od początku zrezygnowałem z nazw typu ale, stout czy nawet pils. Chociażby dlatego, że nie uważałem swoich wyrobów za zgodne z tymi pierwowzorami.
            Tak więc na etykietach pojawiły się proste określenia właśnie jak: jasne, pełne, czarne; dalej były krzepkie czy palone. W miarę "zatwierdzania" nowych receptur w ofercie browaru zaczęło trochę brakować tych prostych nazw. Pojawiły się więc nazwy jakby własne, czasami trochę z przymrużeniem oka: moczarowe, chlebowe czy ... końskie - dlaczego ?
            Póki co wszyskie są polskie.

            Pozdrawiam,

            PS właśnie mnie oświeciło zamiast lagera będzie po prostu piwniczne.

            Comment

            • Borysko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.02
              • 1144

              #7
              oryks napisał(a)

              PS właśnie mnie oświeciło zamiast lagera będzie po prostu piwniczne.
              Nie ma co wyłamywać otwartych drzwi ,
              lager w spolszczonej wersji to leżak.

              Comment

              • oryks
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.01
                • 297

                #8
                A lager, czy jakoś tak, to po niemiecku nie znaczy właśnie piwnica ?

                Comment

                • may
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.01
                  • 1508

                  #9
                  Borysko napisał(a)
                  Nie ma co wyłamywać otwartych drzwi ,
                  lager w spolszczonej wersji to leżak.
                  Patrz wyżej .

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.01
                    • 4628

                    #10
                    Piwnica po niemiecku to der Keller. das Lager to "magazyn", "skład", "złoże" albo i nawet "obóz".

                    A nazwy "Leżak" już używa Browar Ciechanów, np. "Beczkowe Leżak".
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      Na piwo, które beczki nawet nie widziało na oczy, tak jak kiedyś "Super Premium Beczkowe" z Piasta. Prawdziwie po polsku - bez sensu.

                      Comment

                      • Wujcio_Shaggy
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.01
                        • 4628

                        #12
                        Owszem, że bez sensu, ale człon "Leżak" jest jak najbardziej na miejscu.
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X