Weź czarno kure [Było: Wlewaj wodę do kwasiku...]

[arcy]

Ja znam jeden sposób na uratowanie takiego kwaskowego piwa. Trzeba je zmieszać z Miodowym z Ciechanowa i wtedy oba dadzą się wypić. Wiem, bo sprawdziłem.

PS. Proponuję, żeby ART zmienił (o ile autor mnie poprze) tytuł tego tematu na "Weź czarno kure" bo tak mi się jakoś skojarzyło.

[arcy]

A nie "weźmisz czarno kurę"?

Wilku, jak dla mnie łączenie i wszelkie eksperymenta są jak najbardziej wskazane, chociaż musztardy do piwa bym nie dodał
Odnosząc się do Twojego pytania to jedyna rzecz która przychodzi mi do głowy to połączenie słodu wędzonego ze słodem wędzonym czyli piwo w 100% zrobione ze słodu wędzonego lub zbyt duża ilość tego słodu w zacierze. Coprawda piwo nie skwaśnieje ale trzeba być wyjątkowo twardym co by taki napitek spożyć.

Darku, co Ty cytujesz? Sam sobie wymyśliłeś?

[dkrasnodebski]

Darku, co Ty cytujesz? Sam sobie wymyśliłeś?

A bo ja myślał, że Tobie o Pilipiuka chodziło...

[arcy]

A bo ja myślał, że Tobie o Pilipiuka chodziło...

Chodziło.

Porównaj moją pierwszą wypowiedź z Twoim cytatem

[Marusia]

Arcy, mam prośbę - poudzielaj się w tym temacie, jak już zaczniesz warzyć, ok?

Receptury: mi się wszystkie sprawdziły, ale ja jestem dość ostrożna Nie pasuje mi piwo z dodatkiem soku wiśniowego, ale to już kwestia indywidualnego smaku - Mayowi na ten przykład bardzo takie smakuje

[arcy]

Arcy, mam prośbę - poudzielaj się w tym temacie, jak już zaczniesz warzyć, ok?

Ok.

Chciałem się tylko podzielić sprawdzonym sposobem na to, jak z nieudanego piwa domowego (nie ja je warzyłem) udało mi się zrobić coś, co jednak dało się wypić. Jeżeli to nie na temat, to przepraszam.

PS. Jak znajdę metodę na przemianę ołowiu w złoto, to nie powiem

[fteo]

Jak znajdę metodę na przemianę ołowiu w złoto, to nie powiem

uprawiasz alchemię?