Co zrobić kiedy przechmielone ... ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mapajak
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.12
    • 1187

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
    Według mnie zdecydowanie szyszki! Uważam je za bardziej zgodne z duchem piwowarstwa, bardziej naturalne. Granulat jest dobry w browarach - wiadomo że miejsce magazynowe jest cenne, tak więc wybiera się mniejszy objętościowo i bardziej powtarzalny pod względem parametrów granulat. Poza tym w domu szyszki są wygodniejsze - jak pisałem wcześniej, jest mniej syfu.
    Do niedawna używałem tylko szyszek - ze zwględów "ideologicznych".
    Teraz ze względów praktycznych przerzuciłem się na granulat. Zalety stosowania granulatu są nie do podważenia. Do chmielenia stosuję te same siatki co do szyszek, cały "syf" zostaje w siatkach.

    Comment

    • Browarzyciel
      Porucznik Browarny Tester
      • 2005.08
      • 357

      #17
      Hę! Czyli tak jak ja zrobiłem, nawet podójnie, bo siatka w siatce, a mimo to wyleciało przynajmniej 1/4 całości. Podejrzewam, że warto siateczkę uwiązać na nitce do ucha kociołka, żeby nie latała i nie wytrząsała syfu (cyt.). Albo pozostaje pończocha.
      BROWARZYCIEL
      Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
      eventy dla firm

      Comment

      • mapajak
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.12
        • 1187

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel
        Hę! Czyli tak jak ja zrobiłem, nawet podójnie, bo siatka w siatce, a mimo to wyleciało przynajmniej 1/4 całości.
        (...)
        Granulki, których ja używałem były produkcji amerykańskiej - może oni to robią inaczej. Fakt jest faktem, cały syf został w siatce. Następnym razem wypróbuję polski granulat i porównam.

        Comment

        • Browarzyciel
          Porucznik Browarny Tester
          • 2005.08
          • 357

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak
          Do niedawna używałem tylko szyszek - ze zwględów "ideologicznych".
          Teraz ze względów praktycznych przerzuciłem się na granulat. Zalety stosowania granulatu są nie do podważenia. Do chmielenia stosuję te same siatki co do szyszek, cały "syf" zostaje w siatkach.
          Granulat pęcznieje podczas gotowania, więc może zostawiać w siatce mniej miejsca (przewiązać białą nitką). Wówczas będzie bardziej zbity, a gotująca woda go nie wypłucze. Przy okazji, jakie są zalety granulatu poza wydajnością 10% większą?
          BROWARZYCIEL
          Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
          eventy dla firm

          Comment

          • mapajak
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.12
            • 1187

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel
            Przy okazji, jakie są zalety granulatu poza wydajnością 10% większą?
            Lepiej się przechowuje, jest mniej podatny na zwietrzenie. Ma lepszą stabilność parametrów. W praktyce oznacza to lepszą powtarzalność wykonanych warek i trafniejszą przewidywalność zaplanowanych warek.
            Używając szyszek zdarzało mi się uzyskać piwo niedochmielone mimo użycia solidnej porcji szyszek, które po prostu były już zwietrzałe.

            Comment

            • iron
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.08
              • 6717

              #21
              Aby unknąć zmian parametrów szyszek, należy je po prostu trzymać w zamkniętych naczyniach (np. słoikach) w zamrażalniku.

              My tam wolimy szyszki, choć zajmują więcej miejsca
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #22
                Jeśli chodzi o granulat, to pończocha jest super rozwiązaniem. Tylko nie należy jej związywać ciasno tuż nad granulatem, a zostawić mu trochę luzu. Jak pierwszy raz robiłam w pończosze to ciasno związałam i mi się tego granulatu za mało z pończochy uwolniło i mam piwo niedochmielone

                Zazwyczaj używam szyszek, ale teraz dopiero się zacznie na nie sezon, a lepszy dobry granulat niż zwietrzala zeszłoroczna szyszka. Już nie raz mi się zdarzyło takie zwietrzałe szyszki u Browamatora zakupić, niestety

                Co do wypijania Twojego piwa, to w pełni popieram Wujcia
                Last edited by Marusia; 2005-08-12, 13:45.
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                  ... Poza tym w domu szyszki są wygodniejsze - jak pisałem wcześniej, jest mniej syfu.
                  U mnie nie ma różnicy, syfu jest tyle samo. Znaczna część osadów to kompleksy garbnikowo - białkowe, strącane z brzeczki przez garbniki zawarte w chmielu.

                  Comment

                  • lukuj
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.07
                    • 320

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak
                    Do niedawna używałem tylko szyszek - ze zwględów "ideologicznych".
                    Teraz ze względów praktycznych przerzuciłem się na granulat. Zalety stosowania granulatu są nie do podważenia. Do chmielenia stosuję te same siatki co do szyszek, cały "syf" zostaje w siatkach.
                    A ja czasam dowalę ekstraktu chmielu CO2, tylko dla goryczki. Ten wogóle nie pozostawia śladu. + oczywiście gorący osad jak wspomniał Krzysiu
                    Last edited by lukuj; 2005-08-12, 13:58.
                    KETTLER brewery
                    www.lukuj.republika.pl

                    Comment

                    • Browarzyciel
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2005.08
                      • 357

                      #25
                      Nigdy nie robiłem w pończochach (he, he ... jak to brzmi ... he he), ale spróbuję. Widać, że jest to dosyć powszechne i tym co w nich robią, się podoba. Dzięki za radę. Teraz tylko wybrać kolor, (rozumiem, że biały najlepszy) i pamiętać, żeby odciąć samonośną gumową część u góry, bo brzeczka będzie jechać stomilem. A oczka nie pójdą? Pytam serio, bo nie chcę być stałym kliente sklepu pończoszniczego.

                      Pzdr
                      BROWARZYCIEL
                      Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
                      eventy dla firm

                      Comment

                      • Browarzyciel
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2005.08
                        • 357

                        #26
                        Witam, pamiętaj o #3068.
                        Ale co, gdy jest przechmielone? Czy można dorobić kilka litrów brzeczki np. z ekstraktu i dodać do fermentującej już porcji (powiedzmy po 24 godz. od dodania drożdży)?
                        BROWARZYCIEL
                        Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
                        eventy dla firm

                        Comment

                        • mark33
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.04
                          • 3283

                          #27
                          Oczka nie pójdą bez obawy, a choćby nawet to odfiltrujesz tradycyjnie np. przez pieluchę. Przypomniało mi się że kilka osób używa z powodzeniem zaparzaczy do herbaty
                          (takie kule otwierane) jednak trzeba mieć przynajmniej 3szt i nie pakować do pełna granulatu.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel
                            ... Ale co, gdy jest przechmielone? ...
                            Nigdy przed leżakowaniem nie będziesz wiedzał, czy jest przechmielone, bo brzeczka nastawna jest zawsze dużo bardziej gorzka, niz piwo, które z niej powstanie. No chyba, że pomylisz rząd wielkości - zamiast 30 g sypniesz 300 g chmielu, to wtedy można powiedzieć, że jest przechmielone.

                            Znaczna część substancji goryczkowych strąca się z osadem w czasie fermentacji, a w czasie leżakowania zachodzą bardzo skomplikowane reakcje, łagodzące i harmonizujące smak piwa. Daj temu piwu żyć i nie grzeb w nim, niech się wyfermentuje i wyleży, a odwdzięczy się dobrym smakiem.
                            Last edited by Krzysiu; 2005-08-12, 17:27.

                            Comment

                            • kiszot
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2001.08
                              • 8109

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel
                              Nigdy nie robiłem w pończochach (he, he ... jak to brzmi ... he he), ale spróbuję. Widać, że jest to dosyć powszechne i tym co w nich robią, się podoba. Dzięki za radę. Teraz tylko wybrać kolor, (rozumiem, że biały najlepszy) i pamiętać, żeby odciąć samonośną gumową część u góry, bo brzeczka będzie jechać stomilem. A oczka nie pójdą? Pytam serio, bo nie chcę być stałym kliente sklepu pończoszniczego.

                              Pzdr
                              Kup zwykłe pończochy.Są bez gumy a i cenowo ze trzy razy tańsze od samonośnych
                              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                              So von Natur, Natur in alter Weise,
                              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X