Hello,
Zacieranie, filtracja, ... wszystko było super do momentu chmielenia. Piwo jest, powiedzmy pszeniczne, więc chmiel był tylko Lubelski 35 g na 20 litrów brzeczki (1h). Problem w tym, że podczas gotowania część granulatu wydostała się z woreczka (pomimo podwójnej warstwy). Ponadto, smak brzeczki jest zbyt gorzki.
Czy można szybko dorobić kilka litrów nowej brzeczki (bez chmielu) np. z ekstraktu i dolać do fermentującej już od wczoraj porcji?
Jak, technicznie rzecz ujmując, prawidłowo chmielić? Woreczek z granulatem przywiązać nitką gdzieś z boku, żeby nie latał po kociołku? Pozostawić mniej miejsca w woreczku, żeby granulat był ścisły i nie wypłukiwał się nazewnątrz? Zadać chmiel w momencie wrzenia brzeczki, czy raczej od początku podgrzewania (gotowania) - czas się wydłuża? Może jednak szyszki byłyby lepsze?
Pozdrawiam
Browarzyciel
Zacieranie, filtracja, ... wszystko było super do momentu chmielenia. Piwo jest, powiedzmy pszeniczne, więc chmiel był tylko Lubelski 35 g na 20 litrów brzeczki (1h). Problem w tym, że podczas gotowania część granulatu wydostała się z woreczka (pomimo podwójnej warstwy). Ponadto, smak brzeczki jest zbyt gorzki.
Czy można szybko dorobić kilka litrów nowej brzeczki (bez chmielu) np. z ekstraktu i dolać do fermentującej już od wczoraj porcji?
Jak, technicznie rzecz ujmując, prawidłowo chmielić? Woreczek z granulatem przywiązać nitką gdzieś z boku, żeby nie latał po kociołku? Pozostawić mniej miejsca w woreczku, żeby granulat był ścisły i nie wypłukiwał się nazewnątrz? Zadać chmiel w momencie wrzenia brzeczki, czy raczej od początku podgrzewania (gotowania) - czas się wydłuża? Może jednak szyszki byłyby lepsze?
Pozdrawiam
Browarzyciel
Comment