A czemu ma służyć temat? czy zbierać takie drożdże czy nie? ja ściągałem saflagery 3 razy....przy lagerze 12 blg ,potem po porterze 20 blg i później dałem je do porterka 24blg i przy każdym użyciu zauważyłem ,że coraz lepiej sobie radzą...złych smaków nie zaobserwowałem
A czemu ma służyć temat? czy zbierać takie drożdże czy nie? ja ściągałem saflagery 3 razy....przy lagerze 12 blg ,potem po porterze 20 blg i później dałem je do porterka 24blg i przy każdym użyciu zauważyłem ,że coraz lepiej sobie radzą...złych smaków nie zaobserwowałem
Jako przedstawiciel nauk doświadczalnych, uznaję wyższość praktyki nad teorią i w takim razie już się nie wymądrzam
Temat powstał, żeby porównać praktykę z teorią, a Ty nagle postanowiłeś milczeć. Mam(a pewnie i mamy) nadzieję, że spełnisz proźbe Marusi i rozwiniesz swoją myśl.
Moja praktyka chyba jednak zgadza się z teorią. Warzyłem portery seriami po 3 warki na tych samych drożdżach i faktycznie miałem odczucie, że najlepiej wychodzi pierwszy (na świeżych drożdżach), aczkolwiek różnica była dość subtelna
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piwochłon
Moja praktyka chyba jednak zgadza się z teorią. Warzyłem portery seriami po 3 warki na tych samych drożdżach i faktycznie miałem odczucie, że najlepiej wychodzi pierwszy (na świeżych drożdżach), aczkolwiek różnica była dość subtelna
Jeżeli do drugiej i trzeciej warki używałeś dużej ilości gęstwy z poprzedniej warki, to nic w tym dziwnego.
W przypadku drożdży z gęstwy należy przeprowadzić propagację z niewielkiej ilości (ja pobieram ezę), a dopiero później przygotowywać starter.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
Jeżeli do drugiej i trzeciej warki używałeś dużej ilości gęstwy z poprzedniej warki, to nic w tym dziwnego.
W przypadku drożdży z gęstwy należy przeprowadzić propagację z niewielkiej ilości (ja pobieram ezę), a dopiero później przygotowywać starter.
Ja zawsze walę wielkie ilości gęstwy, nie bawię się w żadne propagacje, jak większość z nas i z warki na warkę drożdże są coraz silniejsze. Zatem wypadek piw o wyższym blg jest inny.
Ja zawsze walę wielkie ilości gęstwy, nie bawię się w żadne propagacje, jak większość z nas i z warki na warkę drożdże są coraz silniejsze.
Brzeczki o większej gęstości potrzebują więcej i bardziej żywotnych komórek. "Wielkie ilości gęstwy" zawierają wielkie ilości komórek w dobrym stanie. Można więc dodać dużo gęstwy, w której jest sporo martwych komórek, lub mniejszą ilość ze świeżutkiego startera.
Duża ilość martwych komórek może jednak piwu zaszkodzić (świeżych z resztą też).
Darco, wg mnie sam sobie zaprzeczasz, najpierw sugerujesz, że dodawanie dużej ilości gęstwy jest błędem, a teraz piszesz, żeby dodać jeszcze więcej Może zdecyduj się na zajęcie jakiegoś stanowiska i nie rozmydlaj
Darco, wg mnie sam sobie zaprzeczasz, najpierw sugerujesz, że dodawanie dużej ilości gęstwy jest błędem, a teraz piszesz, żeby dodać jeszcze więcej Może zdecyduj się na zajęcie jakiegoś stanowiska i nie rozmydlaj
To był taki żart.
Faktem jest, że dodawanie zbyt dużych ilość drożdży lub drożdży o złej kondycji ("przepracowanych") może piwu zaszkodzić.
Comment