Helmuta pytania odn. warzenia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Helmut
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.04
    • 13

    Helmuta pytania odn. warzenia

    mam małe pytanie. warzyłem, gotowałem z chmielem i po wystudzeniu zrobiło mi sie coś co przypomina konsystencja gulasz. w cartykule napisano ze nalezy to przefiltrować. troszke sie to prze pieluche trudno robi. ja wycisnełem przez pieluche. Pytanie: czy dobrzee zrobiłem??

    2 co prawda to było moje pierwsze piwo i je juz wypiłem ale zostawiłem sobie 2 butelki i po 4 tygodniach skwaśniało, poczułem smak kwasku. Pytanie 2: co zrobiłem nie tak??

    Prosze o odpowiedz. HELMUT
  • Helmut
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.04
    • 13

    #2
    Sorki za literówki

    Comment

    • picv
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.04
      • 14

      #3
      ----------------------------------------------------------------------
      [QUOTE]Originally posted by Helmut
      [B]mam małe pytanie. warzyłem, gotowałem z chmielem i po wystudzeniu zrobiło mi sie coś co przypomina konsystencja gulasz. w cartykule napisano ze nalezy to przefiltrować. troszke sie to prze pieluche trudno robi. ja wycisnełem przez pieluche. Pytanie: czy dobrzee >zrobiłem??
      ----------------------------------------------------------------------

      Tak, chodzi o to by oddzielic te "kluchy" od plynu

      ----------------------------------------------------------------------
      2 co prawda to było moje pierwsze piwo i je juz wypiłem ale zostawiłem sobie 2 butelki i po 4 tygodniach skwaśniało, poczułem smak kwasku. Pytanie 2: co zrobiłem nie tak??
      ----------------------------------------------------------------------

      Skwasnialo, poniewaz nie zachowales higieny przy produkcji. Poprostu do Twojego piwka dobraly sie mikrorganizmy. Nastepnym razem wszystko dokladnie wyparz.

      Picv

      Comment

      • picv
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.04
        • 14

        #4
        Aha, mozesz jeszcze piwo pasteryzowac, czyli podgrzej
        piwo przez jakis czas (np na lazni wodnej > juz w butelkach).

        Im wieksza temperatura tym krotszy czas.
        im dluzszy czas tym bedzie gorsze piwo w smaku


        Pamietaj by szczelnie zamknac to piwo

        Picv

        Comment

        • Brew_Master
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.04
          • 7

          #5
          pielucha ?!

          Helmut, gratuluję wytrwałości w filtrowaniu chmielowych zawiesin przez pieluchę. Wydawało mi ię to nie możliwe...
          Skwaśniało Ci piwo ? Czy ta pielucha na pewno była zdezynfekowana (wygotowana) ?

          Comment

          • volker
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.10
            • 634

            #6
            Re: pielucha ?!

            Brew_Master napisal/a
            gratuluję wytrwałości w filtrowaniu chmielowych zawiesin przez pieluchę. Wydawało mi ię to nie możliwe...
            Macie rację, ludzie!

            Filtracja przez pieluchę trwa strasznie dłuuuugo.

            Ale przez pieluchę - to tylko pierszy krok. Następnym będzie konstrukcja wiadra do filtrowania. To też opisałem w jakimś artykule.

            Metoda ta już idzie szybciej i minimalizuje ryzyko utleniania brzeczki podczas filtracji.

            Na marginesie: Można spokojnie filtrować przez noc. Nie trzeba usiąść obok pieluszki i poczekać, chyba że chcecie spędzić kilka godzin w kuchni.
            Volker

            Brunnenbräu Hausbrauerei

            Comment

            • Helmut
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.04
              • 13

              #7
              Powiem szczerze higiene zachowałem. pieluche wygotowałem, butelki szczelnie były zamkniete na "krachle"- spróbuje z pasteryzacją (przynajmniej część). Może powodem był kontakt brzeczki z powietrzem ( rzeczwiście nie przestrzegałem tego)
              Jesli chodzi o wiadro to czy moglibyście mi dokładnie powiedzieć jak je zrobić?? wiem że to jest w artykule lecz nie moge go znaleźć.

              pozdrawiam H.

              Comment

              • volker
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2001.10
                • 634

                #8
                Zobacz tu:



                Pod tytułem

                Czy Można Uniknąć Manipulowania z Pieluszkami?

                Życzę powodzenia!
                Volker

                Brunnenbräu Hausbrauerei

                Comment

                • Helmut
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.04
                  • 13

                  #9
                  Volker wielkie dzieki za linka!!

                  mam jeszcze jedno pytanie czy mozna sobie przyspieszyc filtracje poprzez wyciskkanie brzeczki z mluta?? np cisnac na mluto warzechom??

                  jak spowodowaczeby podczas gotowania wszedzie byla taka sama temperatura??? wiem nalezy mieszac ale zastanawiam sie jak to robia browary.

                  pozdrawiam Helmut

                  Comment

                  • volker
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2001.10
                    • 634

                    #10
                    Helmut napisal/a
                    mam jeszcze jedno pytanie czy mozna sobie przyspieszyc filtracje poprzez wyciskkanie brzeczki z mluta?? np cisnac na mluto warzechom??
                    Tak, można. Ale ja nie robię. Istnieje ryzyko, że podczas wyciskania wyciskasz również resztki skrobi ze słodu / młóta. Skrobia daje piwu mętność i bakteriom pokarm. Pierwsze wpływa negatywnie na stabilność piwa, drugie zwiększa ryzyko infekcji.

                    Helmut napisal/a
                    jak spowodowaczeby podczas gotowania wszedzie byla taka sama temperatura??? wiem nalezy mieszac ale zastanawiam sie jak to robia browary.
                    I tak nie jest to możliwe, że w całym zacierze jest taka sama temperatura. Małe różnice zawsze są. I nie mają zbyt dużego wpływu.

                    Oczywiście trzeba trochę mieszać (ja wezmę dużą drewnianą łyżkę), natomiast zbyt mocne mieszanie zwieksza ryzyko utleniania gorącego zaciera (hot side aeration - HSA), o którym nikt dokładnie nie wie, czy może mięc negatywny wpływ na jakość gotowego piwa, czy nie.

                    W dużych browarach są aparatury do wolnego mieszania zaciera, na pewno istnieją różne systemy, różne konstrukcje. Myślę, że w większości browarów mieszanie zaciera odbywa się powoli w zamkniętych kotłach, bez dostępu tlenu.
                    Volker

                    Brunnenbräu Hausbrauerei

                    Comment

                    • Helmut
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.04
                      • 13

                      #11
                      oki wielkie dzieki!!
                      mam jeszcze pytanie. po filtracji młuta brzeczka sie musi uspokoić. tak gdzieś wyczytałem. co to znaczy uspokoić???
                      i jaki twoim zdaniem jest najbardziej optymalny czas przerw i w jakich temperaturach. oprócz podanych w artykule który już zresztą przetestowałem.
                      pozdrawiam H.

                      Comment

                      • volker
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.10
                        • 634

                        #12
                        Helmut napisal/a
                        po filtracji młuta brzeczka sie musi uspokoić. tak gdzieś wyczytałem. co to znaczy uspokoić???
                        O tym nigdzie nigdy nic nie słyszałem. Po prostu nie wiem.

                        Czes, co ty na to?

                        Helmut napisal/a
                        i jaki twoim zdaniem jest najbardziej optymalny czas przerw i w jakich temperaturach.
                        To zależy od konkretnych warunkach u Ciebie. Tak, jak w artykule pisałem: zmieniając temperaturę i długość przerw można trochę przesunąć charakter piwa od wytrawnego do słodowego lub odwrotnie, jednak tzreba tu trochę eksperymentować.

                        Ja radzę początkującemu:

                        30' przy 65° i 30' przy 72° (+/- 2 do 3°)

                        A po pierwszej warce, i tak chcesz eksperymentować - jaki jest wpływ róźnych przerw, róźnych temperatur. W recepturach (z internetu lub książek) często podane są dokładne temperatury, dokładne czasy, jednak ja nigdy nie warzyłem dokładnie według takich receptur.

                        Wiem, że to mała pomóc - przepraszam za to, ale ja też jestem tylko amatorem.
                        Volker

                        Brunnenbräu Hausbrauerei

                        Comment

                        • Helmut
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.04
                          • 13

                          #13
                          i jeszcze jedno ostatnie pytanie. podczas fermentacji nie miałem "kreuzen" albo nie były one z duze. od czego ich wielkość zależy??

                          Comment

                          • volker
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.10
                            • 634

                            #14
                            volker napisal/a
                            Ja radzę początkującemu:

                            30' przy 65° i 30' przy 72° (+/- 2 do 3°)

                            A po pierwszej warce, i tak chcesz eksperymentować - jaki jest wpływ róźnych przerw, róźnych temperatur.
                            Jeszcze do uzupełnienia:

                            W Anglii piwowarzy domowi warzą według metody zaciera infuzyjnego (infusion mash), przy której robi się zacier w izolowanym garnku / wiadrze, dolewając do słodu gorącą wodę aż temperatura wynosi 74°. Potem zacier po prostu stoi półtora godziny lub dłużej, temperatura przy tym spada do 65°.

                            I już po zacierze.
                            Volker

                            Brunnenbräu Hausbrauerei

                            Comment

                            • volker
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.10
                              • 634

                              #15
                              Helmut napisal/a
                              i jeszcze jedno ostatnie pytanie. podczas fermentacji nie miałem "kreuzen" albo nie były one z duze. od czego ich wielkość zależy??
                              Ostatnie pytanie???

                              Czyba nie wierzę...

                              Wielkość krążek / Kräusen zależy od mnóstwa różnych czynników, między innymi od

                              - rodzaju drożdży (dolnej / górnej fermentacji)

                              - konkretnego szczepu drożdży

                              - ilości drożdży na początku fermentacji

                              - temperatury brzeczki

                              - składu brzeczki co do różnych rodzajów stworzonych w zacierze cukrów

                              - zawartośi białka używanego słodu

                              - powietrzenia brzeczki na początku fermentacji

                              - składu używanej wody (miedź, cynk, magnes, ...)

                              - itd itp

                              Jeżeli dodałeś szybko fermentujące drożdże, temperatura była stosunkowo wysoka, zawartość wyfermentowalnych cukrów w brzeczce była niska, to być może, że cała fermentacja już się skończyła zanim w ogóle zajrzałeś do ferment(at)ora...

                              (U mnie największy wpływ zawsze miał rodzaj drożdży - drożdże typu Kölsch i American Ale tworzyły ogromne ilości krążek / Kräusen, a drożdże typu Lager bardzo mało.)
                              Volker

                              Brunnenbräu Hausbrauerei

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X