Pszeniczne po raz pierwszy.

[Madar50]

Noszę się z zamiarem uwarzenia pszenicznego i jak to bywa pierwszy raz jest bardzo ważny moment aby się nie zrazić w razie klęski. Przepis znalazłem w browamatorze, ale nie ma tam sposobu warzenia. A oto receptura:

Pszeniczny - 2,5 kg
Pilzneński - 1,6 kg
Carahell - 0,2 kg

Lubelski - 50 g
Gęstwa Wyeast 3068 ( dostałem od adaniana, wielkie dzięki)
Czy ktoś mi pomoże w sposobie warzenia?
Pozdrawiam

[wg2]

A może tak:
- chmiel goryczkowy Marynka granulat 40 g;

Zacieranie:
- podgrzanie do 48C
- słód i ustalenie temp. na 45°C i 10'
- 15' w temp. 53°C
- 30' w 63°C
- 30' w 72°C
- podgrzanie do 78°C i do filtratora.

Wysładzanie 4*3l i 1,5l

Chmielenie:

0' gotowanie
5' 20g,
40' 10g,
60' 10g,
70' chłodzenie.

[jacer]

Zajrzyj do Milickiego Browaru Rynkowego w dziale Twoje Warzenie. Robiłem to piwo ostatnio - ostatnia warka nr XIX.

[fidoangel]

Jeśli pierwsze to bym proponował tak:

pszeniczny/pils....pół na pół (coby się nie pieprzyć z filtrowaniem)
carahell .........ok(ta ilość będzie dobra nawet na 5kg zasypu)
chmiel............dałbym połowę (bo częstym błędem jest przechmielenie pszenicznych)

Zacieranie:normalnie 30/30 ale bez podbicia temperatury na końcu do 75/78* bo czasem po takim zabiegu pszeniczne podjeżdża papierem.
Tak samo z wysładzaniem - 72*C max

chmielenie: całość chmielu od razu do gotowania(tu nie chodzi o żadne aromaty chmielowe tylko o delikatną goryczkę).
Gotować można nawet krócej niż godzinę (po przełomie białkowym można kończyć)

Tydzień w fermentorze i do butelek z 1 łyżeczką cukru w formie rozpuszczonej na litr.
Po tygodniu pić i pić i pić aż się skończy.

[Madar50]

Po tych wypowiedziach skłaniam się do:
Na 20 l brzeczki:
Pszeniczny - 2 kg
Pilzneński - 2 kg
Carahell - 0,2 kg

Warzenie:
45* - 10'
53* - 15'
63* - 30'
72* - 30' i filtrowanie

Chmielenie:
Lubelski 20 g - 60'
Lubelski 10 g - 15' - chłodzenie

Filtrowanie w worku filtracyjnym i zadanie drożdży.

Jak to wygląda?

[jacer]

A jaki masz worek?

[Madar50]

Taki właśnie

[fidoangel]

Chmielenie:
Lubelski 20 g - 60'
Lubelski 10 g - 15' - chłodzenie

Filtrowanie w worku filtracyjnym i zadanie drożdży.

Jak to wygląda?

Masz zamiar filtrować wystudzoną po chmieleniu brzeczkę ??
Nie robiłbym tego w worku wyjętym na zewnątrz. Można filtrować chmieliny ale pamiętaj aby jak najmniej wystudzona brzeczka miała styczności z powietrzem bo zwłaszcza przy pszenicznych duża możliwość zakażenia dzikimi drożdżami i innymi świnstwami.
Co do przepisu to ująłbym to tak : lepsze jest wrogiem dobrego. Prosty przepis daje możliwość modyfikacji w przyszłości i porównania co dają dodatkowe przerwy i inny sposób chmielenia.

[Madar50]

Masz zamiar filtrować wystudzoną po chmieleniu brzeczkę ??
Nie robiłbym tego w worku wyjętym na zewnątrz. Można filtrować chmieliny ale pamiętaj aby jak najmniej wystudzona brzeczka miała styczności z powietrzem bo zwłaszcza przy pszenicznych duża możliwość zakażenia dzikimi drożdżami i innymi świnstwami.
Co do przepisu to ująłbym to tak : lepsze jest wrogiem dobrego. Prosty przepis daje możliwość modyfikacji w przyszłości i porównania co dają dodatkowe przerwy i inny sposób chmielenia.

Nie bardzo rozumiem co do lepszego i dobrego. Jestem początkującym piwowarem. Który przepis uważasz za dobry?
Co do filtracji chmielin, to robię tak od początku swojej przygody z piwem (12 warek). Tak jest dla mnie wygodnie i (odpukać w niemalowane) jeszcze nic się złego nie stało. Staram się utrzymywać czystość przy warzeniu, a szczególnie przy końcowych fazach.Podczas filtracji,worek jest cały czas zanurzony w brzeczce (w fermentorze), a po wlaniu całej zawartości, wyjmowany i wyciskany. Wyjmowanie i wyciskanie, trwa nie dłużej jak pół minuty.

[Marek-C]

Mój przepis (prosty i smaczny):


-2000g pilzeński
-3000g pszeniczny
-250g carapils (można i bez tego)

-44°C 15min
-65°C 70-90 min
-75°C STOP
Odczekać 15min i filtracja + 24l wody ~80°C. (Przeważnie filtracja trwa ok. 0.5h - filtrator siatkowy w kadzi zaciernej)

Chmiel ok. 30-40g od 10 minuty, gotowanie ok. 100min.
Schłodzić, zadać drożdże, po 3 tygodniach butelkować (bez f. cichej!)


Marek

ps. jak kto chętny to dzisiaj będzie toto robione....

[Trollas]

Sugerowałbym także przeprowadzenia zacierania dekokcyjnego, wystarczy jednowarowe. Wyraźnie poprawia w piwie aromaty goździkowe.

[rafal_s]

Jeśli pierwsze to bym proponował tak:

pszeniczny/pils....pół na pół (coby się nie pieprzyć z filtrowaniem)
carahell .........ok(ta ilość będzie dobra nawet na 5kg zasypu)
chmiel............dałbym połowę (bo częstym błędem jest przechmielenie pszenicznych)

Tutaj się absolutnie zgodzę. Przekonałem się na własnej skórze, jak smakuje przechmielone pszeniczne. Całą przyjemną kwaskowość szlag trafia. Pijalne to jest, choć nie tak smaczne.

Zacieranie:normalnie 30/30 ale bez podbicia temperatury na końcu do 75/78* bo czasem po takim zabiegu pszeniczne podjeżdża papierem.
Tak samo z wysładzaniem - 72*C max

O, a tego nie wiedziałem...

chmielenie: całość chmielu od razu do gotowania(tu nie chodzi o żadne aromaty chmielowe tylko o delikatną goryczkę).

Hmm, to dlaczego tak często do pszenicznego zaleca się chmiel aromatyczny ?

Po tygodniu pić i pić i pić aż się skończy.

Tutaj bym chyba zaczekał dłużej, ale to pewnie kwestia gustu.

[Madar50]

jutro będę warzyć, ale jaką metodą, to jeszcze nie wiem na 100%. Będzie to decyzja jednej chwili.

[fidoangel]

O, a tego nie wiedziałem...

Bo może jestem wyczulony na te posmaki,inni mogą tego nie czuć.

Hmm, to dlaczego tak często do pszenicznego zaleca się chmiel aromatyczny ?

Za cholerę tego nie potrafię tego zrozumieć

Tutaj bym chyba zaczekał dłużej, ale to pewnie kwestia gustu.

Jak już gdzieś pisałem, moje pszeniczki (co prawda nie wszystkie) po tygodniu-dwóch są całkiem całkiem a na powtórzenie tych smaków i zapachów póżniej trzeba poczekać około miesiąca.

[Marek-C]

To tylko 2 uwagi:
-pszeniczne to są piwa gdzie słodu pszenicznego JEST WIĘCEJ NIŻ 50%.
-przerwa białkowa (~50°C) jest raczej zbyteczna przy piwach, które ze swej natury są mętne.


powodzenia Marek