Pszeniczne po raz pierwszy.
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :) -
Zapewne dlatego, że chmiel aromatyczny ma mniejszą ilość alfakwasów. Jak się chmieli godzinę, to o aromacie nie ma mowy - koledzy nie wiedzą, że godzinę gotuje się dla goryczki, a dla aromatu 15 minut, a nawet krócej? Niektórzy wręcz dla aromatu wrzucają chmiel do brzeczki już po wyłączeniu pod nią grzania.Comment
-
Pszeniczne to chyba jedno z bardziej trudnych piw, gdzie przede wszystkim kluczowym jest sposób zacierania. Dlatego wybrałbym napewno dekokcję i nie rezygnowałbym z przerwy białkowej. Zaryzykowałbym nawet tezę, że pszeniczniaki to piwa, gdzie śmiało można stosować wszystkie przerwy począwszy od zakwaszającej (jeżeli ktoś nie ma specjalnego słodu lub innego czynnika zakwaszającego), a później kolejno następne. Wrażliwy moment zacierania to temp. od 42' - 47'C (b. wolny wzrost temp. zacieru w tym przedziale) ze wskazaniem na kilku, kilkunasto-minutową przerwę ferulikową w 44'C.
Jeżeli chodzi o podgrzanie zacieru przed filtracją do 78'C, to specjalnie nie widzę powodów, dla których nie należałoby tego robić, w szczególności, że pszeniczne piwa filtrują się nieco gorzej niż jęczmienne. Papierowy smak, o którymś ktoś wspominał, to efekt utlenienia, czyli nonszalanckiego przelewania na cichą i porządnego napowietzrenia przed butelkowaniem. W przypadku, gdy ktoś sobie z tym nie radzi, zrezygnowałbym z f. cichej. Jakkolwiek, zachęcałbym aby sobie z tym radzić, ponieważ f. cicha ograniczy nam stężenie drożdży i substancji białkowych, które to nie poprawiają kondycji przechowywanego piwa i pogarszają nieco smak w dłuższym jego okresie. Może właśnie zbyt białkowe piwko, pokojarzyło się koledze ze smakiem papierowym (?).
Pozdrawiam
i zachęcam początkującego kolegę do maksymalnego wysiłku przy pszenicznym. Jestem pewien, że odwzajemni się swoim smakiem.
Raf.Comment
-
Comment
-
Widzę, że masz sporo doświadczeń w temacie pszeniczek, tym bardziej żałuję, że nie opisujesz swoich pszenicznych dokonań w "Twoje warzenie", chętnie bym skopiował jakiś przepis.Comment
-
Comment
-
Myslę, że to za szeroko rozstawione widełki; chmiel wrzucony 15', a nawet i 10' przed końcem nie da tego efektu świeżego, gorzko-chmielowego aromatu, w młodym piwie aż palącego w ustach - a jak rozumiem to właśnie nazywamy nachmieleniem aromatycznym.Comment
-
Jedyne chyba uzasadnienie to, jak pisałaś, mniejsza ilość alfakwasów. To oznaczałoby łatwiejsze dawkowanie, bo odważanie małych ilości jest z reguły trudniejsze. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zmienną ilość alfakwasów pomiędzy różnymi chmielami goryczkowymi i sezonami ich zbioru. Innego wytłumaczenia nie widzę.
Ciekawe jak się to sprawdza, skoro wkrótce po tym brzeczka jest szybko schładzana. Nie testowałem takiego patentu.Comment
-
Wczoraj to się stało faktem. Pierwszy pszeniczniak w fermentorze.
Zrobiłem go tak:
Słód pszeniczny - 2 kg
Słód pilzneński - 2 kg
Carahall - 0,2 kg
Drożdże 3068 - gęstwa
Zacieranie:
45* - 10'
53* - 15'
63* -30'
72* - 30' i filtracja, która wbrew obawom, przebiegła b. szybko (około 1 godz.)
Chmielenie Marynka 20g - 60'
Schłodzenie i zadanie gęstwy uprzednio podkarmionej wodą z cukrem.
Jakie będą efekty, napiszę za trzy tygodnie. Za tydzień następne z udziałem 65% pszeniczki i dekokcyjne, ze wszystkimi przerwami i chmieleniem lubelskim 15'Comment
-
No to zmienię na Marynkę i gotowanie 60'. Wracając do mojego pierwszego pszenicznego. Fermentacja ruszyła b. szybko. Wczoraj po południu ruszyła sobie na spacer, dobrze że nie za dużo.(20 l brzeczki w 30 l fermentorze) Zmieściła się na pokrywce fermentora. Może przesadziłem z gęstwą. Zawsze mam wrażenie, że daję za mało i dodaję jeszcze i jeszcze. Mówię sobie, pięć łyżek wystarczy, później daję jeszcze pięć no i jeszcze trochę. Tak już mam.Comment
-
No więc właśnie o to chodzi. Po jakiego gotować chmiel aromatyczny tak długo, skoro można to samo zrobić z goryczkowym i uzyskać w zasadzie taki sam efekt (goryczkę) ?
Jedyne chyba uzasadnienie to, jak pisałaś, mniejsza ilość alfakwasów. To oznaczałoby łatwiejsze dawkowanie, bo odważanie małych ilości jest z reguły trudniejsze. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zmienną ilość alfakwasów pomiędzy różnymi chmielami goryczkowymi i sezonami ich zbioru. Innego wytłumaczenia nie widzę.używa sie najlepszych surowców. Ja np. butelkuję z udziałem sproszkowanego ekstraktu pszenicznego, podczas gdy wszystkie inne z glukozą.
Comment
-
Comment
Related Topics
Collapse
-
Pierwsze geotermalne piwa warzone w Europie
„Bez wątpienia największym wynalazkiem ludzkości jest piwo. No, koło też jest ważne, ale nie pasuje do pizzy…”.
Autorem tej błyskotliwej uwagi jest Dave Barr, amerykański dziennikarz i laureat nagrody Pulitzera. Być może...-
Channel: Islandia
2024-11-03, 01:56 -
-
Witam wszystkich browarników, jestem nowy na forum i świerzak amator w kwesti warzenia , to moja pierwsza warka dlatego nie rzucając się z motyką na słońce zdecydowałem się na "zupkę chińską" ☺. Może dla was banalne pytanie ale nie chcę nic skopać a po przeczytaniu wielu tematów...
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Hej. Jestem już po kilku warkach, głównie IPY i APY bo to moje ulubione klimaty. Ale chciałbym uwarzyć pierwszego lagera. Mam warunki by fermentować w dowolnej temperaturze. Chciałbym jakiś fajny przepis na Pilznera ale który miałby dużo goryczki może nawet z amerykańskimi nutami. Ale bardziej...
-
Channel: Kołyska piwowarska
-
-
Gaz był, ale nie ucieka, bąbelki takie szampańskie, piany brak. Meloniada. W nucie górnej jabłka, cydr normandzki na granicy obornika, trochę belgii, słodyczy, jak mówią klasycy-to piwo jest zepsute, chyba że to lambik, wtedy jest wspaniałe. Zapach bardzo wielowymiarowy, w kierunku belgii,...
-
Channel: Piwa z browarów domowych
2020-06-19, 09:00 -
-
W środkowej części północnej Islandii - w osadzie liczącej ledwie stu kilku mieszkańców - powstał pierwszy w tym kraju (o surowym klimacie) mikrobrowar.
Árskógssandur (zamiennie: Litli-Árskógssandur) to niewielka miejscowość na zachodnim wybrzeżu najdłuższego (około 60 km długości...-
Channel: Islandia
2024-09-28, 23:39 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment