Temperatura

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wartburg
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.03
    • 95

    Temperatura

    Czesc
    Mam takie pytanie. Wczoraj postawilem piwo z gotowca. I mam problem z temperatura. W domu ze wzgledu na pogode mam ok 23-24 stopnie, czyli jak by za duzo (w ktoryms poscie bylo napisane ze temp powyzej 22 moze powodowac winno-owocowy smak). W piwniczce mam natomiast ok 15-16 st. Co wiec radzicie? Wstawic do piwniczki i uzbroic sie w cierpliwosc w czekaniu na efekty (bo o ile drozdze beda chcialy pracowac to pewnie beda to robily wolniej), czy zostawic w domu przy 24 st.?

    Wartburg
  • oryks
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.01
    • 297

    #2
    Ja bym się tymi 24 stopniami nie przejmował. Jeżeli postawisz fermenter na podłodze w miejscu gdzie nie zagląda słońce to jestem przekonany, że temperatura w nim nie osiągnie temperatury powietrza w pomieszczeniu i nie przekroczy 22 st.
    Winno-owocowy posmak w gotowcach i tak pochodzi raczej od cukru.

    Comment

    • Czes
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.06
      • 752

      #3
      Pamietajcie jednak, że fermentacja jest procesem egzotermicznym (wydziela sie w nim ciepło). W istocie więc w fermentorze mamy temperaturę o około 2 stopnie C wyższą niż temperatura otoczenia.
      Ja na miejscu Wartburga pognałbym z fermentorem do piwnicy...
      Kto nie ma chłodnej piwnicy może walczyć o obniżenie temperatury zakładając na fermentor mokry stary t-shirt, podkoszulke itp. Jeżeli jeszcze do tego ustawić w pobliżu wentylator, to można obniżyć temp. fermentora o dobre kilka stopni.
      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

      Comment

      • volker
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.10
        • 634

        #4
        Re: Temperatura

        wartburg napisal/a
        Co wiec radzicie? Wstawic do piwniczki i uzbroic sie w cierpliwosc w czekaniu na efekty (bo o ile drozdze beda chcialy pracowac to pewnie beda to robily wolniej), czy zostawic w domu przy 24 st.?
        Ja proponuję kombinację: Na początku zostawić w domu przy 24° aż do momentu, w którym pokazują się pierwsze znaki zaczynującej fermentacji. I wtedy szybko do piwnicy.

        Dla czego?

        Bo chciałbym dać drożdżom szansę do szybkiego rozpoczęcia pracy w konkurencji z innymi mikro-organizmami szkodliwymi dla smaku piwa. A potem nie pozwolić im (czyli drożdżom) tworzenia dziwnych smaków wywołanych przez wysoką temperaturę.
        Volker

        Brunnenbräu Hausbrauerei

        Comment

        • Gizbern
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.07
          • 89

          #5
          Pozdrawiam Wartburga! Ja również wczoraj postawiłem swoje piwo z gotowca i w dodatku mam podobne warunki do Twoich!

          Mieszkam w kamienicy o grubych murach i w domu mam 22-23 stopnie. W piwnicy - 15-16 st. Piwo w fermentorze stoi w ciemnym kącie w mieszkaniu.

          Żeby było śmiesznie, to właśnie wyjechałem z domu na kilka dni, więc zdaje się na Św. Gambrinusa - ja nie mogę zmienić już warunków warzenia...
          Dopiero ok. soboty będę mógł obniżyć temperaturę.

          Trzymam się wytycznych z instrukcji. Planuję po ok. tygodniu rozlać piwo w butelki i po następnych kilku dniach wynieść je do piwnicy (16 st).

          Dziś rano w moim fermentorze pojawiła się śliczna, beżowa piana


          Proszę Państwa! Co za zapach!!!

          Trzymajcie kciuki!

          Comment

          • wartburg
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.03
            • 95

            #6
            A ja jestem troche przerazony. Wczoraj rano jeszcze w piwnicy sprawdzalem i byly jakies obiawy fermentacji. Po poludniu juz ich nie bylo. Nie bzyczalo i nie pojawiala sie pianka.
            Przenioslem wiec to wszystko do domu i oczekiwalem z niecierpliwoscia. Niestety dzis rano nic sie nie zmienilo. Czy to mozliwe ze ta niska temperatura zbilem drozdze?

            Wartburg

            Comment

            • Czes
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.06
              • 752

              #7
              Drożdże nie przepadają za szybkimi zmianami temperatury; szybkie schłodzenie może spowodować ich skłaczkowanie (flokulencję)i udanie się na spoczynek (w żadnym razie nie zabicie jednak).

              Przede wszystkim musisz sprawdzić aktualne stężenie brzeczki - nie wykluczone, że już zdążyła kompletnie sfermentować.

              Jeżeli nie, to celowe byłoby zamieszanie zawartosci fermentora i podniesienie drożdży z jego dna.
              O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

              Comment

              • wartburg
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.03
                • 95

                #8
                Co do stezenia to wczoraj sprawdzalem i wskazywalo ok 11 czyli raczej nie ma szans ze przefermentowalo.
                Zaraz po powrocie do domu zamieszam brzeczke i postaram sie napisac o rezultatach.

                Wartburg

                Comment

                • wartburg
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.03
                  • 95

                  #9
                  W piatek po poludniu pokazaly sie jakby pierwsze objawy fementacji. Ale mimo to jak radzil mi Czes zamieszalem calosc. I to chyba pomoglo bo w sobote pojawila sie juz duza gruba piana. Teraz ladnie fermentuje.
                  Dla scislosci to stoi w domu przy jakis 22 st.
                  Dziekuje wszystkim za pomoc.

                  Wartburg

                  Comment

                  • wartburg
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.03
                    • 95

                    #10
                    Piwo z ktorym miale problem zostalo wczoraj rozlane do butelek. W baniaku dosc dlugo fermentowalo bo az 9 dni, ale wyglada ze wszystko jest ok. Przenioslem je do piwniczki(15st.C) i za jakies 2 tygodnie zobaczymy co wyjdzie.

                    Wczoraj nastawilem tez IrishStout (gotowiec) i sprobuje metody Volkera. Najpierw w domu (23st.C), a potem do piwniczki. Oczywiscie poinformuje o rezultatach.

                    Wartburg

                    Comment

                    • NoLeafClover
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2001.09
                      • 449

                      #11
                      oczywiście cały czas była rozmowa o górnej fermentacji ?????
                      NoLeafClover

                      Comment

                      • wartburg
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.03
                        • 95

                        #12
                        Tak.

                        Wartburg

                        Comment

                        • wartburg
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.03
                          • 95

                          #13
                          Wczoraj rozlalem do butelek piwko z przepisu temperaturowego Volkera tzn. najpierw chwilke w 24 st.C a potem do 16. Wyglada ze wszystko ok. Smak, wyglad i ogolne wrazenia jak najbardziej pozytywne. Czyli przepis Volkera dziala.

                          Wartburg

                          Comment

                          • volker
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.10
                            • 634

                            #14
                            wartburg napisal/a
                            Smak, wyglad i ogolne wrazenia jak najbardziej pozytywne. Czyli przepis Volkera dziala.
                            Słyszeliście???

                            Żeby nikt z forum od dzisiaj już nie warzył według innych przepisów! Ryzykujecie produkcję złego piwa, w ogóle nie nadającego się do picia!

                            Volker

                            Brunnenbräu Hausbrauerei

                            Comment

                            • CHRISeM
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2002.07
                              • 16

                              #15
                              A ja właśnie dostałem swego pierwszego gotowca i chciałbym niezwłocznie zabrać się do uwarzenia piwa. Niestety w mojej piwnicy, przez te cholerne upały jest w dzień ok. 25-26 stopni, a w nocy spada do ok. 21-22. Czy koniecznie muszę czekać na niższą temp? Jeśli tak to będzie to dla mnie chińska tortura, oj!!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X