długość fermentacji a smak piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wielki_B
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.02
    • 1968

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
    w kegu od pepsi
    To moim zdaniem dobry sposób. Ostatnio testuję wykorzystanie tych tanków do robienia szybkiego "koncerniakowego" pilsa na biesiady. Chodzi o to, żeby był on klarowny i nagazowany bez użycia dodatkowego CO2, którym ciężko dobrze nasycić piwo.

    Fermentuję, jak zawsze, pod całkowicie zatrzaśniętym wiekiem, co prowadzi do częściowego nasycenia piwa. Przed końcem f. burzliwej przelewam do tanka, gdzie piwo dofermentowuje i magazynuje kolejną dawkę CO2. Po dwóch tygodniach wkładam tank do lodówki, gdzie temp. z 8 st. C schodzi do około 0 st. C. Tam przebywa około tgygodnia. Potem, zupełnie klarowne piwo, przelewam do drugiego tanka i... do wyszynku . Przy tej temperaturze, po otwarciu tanka dość trudno wygonić gaz z piwa.
    W barze podpinamy gaz, który służy jednak tylko do wypchnięcia piwa.

    Pewnien problem sprawia ucelowanie we właściwy moment przerwania f. burzliwej oraz późniejsze pienienie się piwa przy przelewaniu do tanka docelowego. To jeszcze muszę dopracować.
    W każdym razie takie piwo smakuje mi bardziej, niż tradycyjna domowa produkcja.

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B Wyświetlenie odpowiedzi

      Pewnien problem sprawia ucelowanie we właściwy moment przerwania f. burzliwej oraz późniejsze pienienie się piwa przy przelewaniu do tanka docelowego. To jeszcze muszę dopracować.
      Jak będziesz przelewał izobarycznie to nie będzi się pienić.

      Comment

      • Wielki_B
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.02
        • 1968

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
        Jak będziesz przelewał izobarycznie to nie będzi się pienić.
        Tylko jak tu zapewnić w domowych warunkach przelewanie bez różnicy ciśnień?
        No i jeszcze przelać tak, żeby nie zassać osadów?

        Comment

        • darko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.06
          • 2078

          #34
          Napisałeś, że:
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B Wyświetlenie odpowiedzi
          Przed końcem f. burzliwej przelewam do tanka, gdzie piwo dofermentowuje i magazynuje kolejną dawkę CO2. Po dwóch tygodniach wkładam tank do lodówki, gdzie temp. z 8 st. C schodzi do około 0 st. C. Tam przebywa około tgygodnia. Potem, zupełnie klarowne piwo, przelewam do drugiego tanka i... do wyszynku .
          Jak rozumiem po leżakowaniu masz piwo w takim kegu pod pewnym ciśnieniem.
          Do pustego kega nabijasz 0,3-0,5 bara CO2 i wypychasz piwo z pierwszego kega wyższym ciśnieniem, powiedzmy 0,8 bara. Piwo przetoczy się pod wpływem różnicy ciśnień.
          Aby nie zassało syfu z dna kega wystarczy trochę skrócić króciec fittingu, przez który keg jest opróżniany.
          O ile o to Ci chodzi

          Comment

          • Wielki_B
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.02
            • 1968

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
            Jak rozumiem po leżakowaniu masz piwo w takim kegu pod pewnym ciśnieniem.
            Do pustego kega nabijasz 0,3-0,5 bara CO2 i wypychasz piwo z pierwszego kega wyższym ciśnieniem, powiedzmy 0,8 bara. Piwo przetoczy się pod wpływem różnicy ciśnień.
            Aby nie zassało syfu z dna kega wystarczy trochę skrócić króciec fittingu, przez który keg jest opróżniany.
            O ile o to Ci chodzi
            Dokładnie o to mi chodziło. Jakoś nie pomyślałem o przycięciu tej głupiej rurki.
            Dzięki! Za tydzień uwarzę, a impreza 29 marca.

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #36
              Jeszcze jedno:
              Do całej operacji potrzeba dwa metry rurki, kilka zaworków, manometry no i butlę z CO2

              Comment

              • Wielki_B
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.02
                • 1968

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                Jeszcze jedno:
                Do całej operacji potrzeba dwa metry rurki, kilka zaworków, manometry no i butlę z CO2
                Butlą z reduktorem napełnię pusty tank do wymaganego ciśnienia. Potem oba tanki połączę rurką z zaworem (w tym momencie zamkniętym). Butlę z reduktorem przepnę do tanka z piwem, przestawię ciśnienie na wyjściu z reduktora i podam gaz. Następnie otworzę zawór pomiędzy tankami. No a potem do szynku

                Comment

                • jkocurek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.12
                  • 1030

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                  Napisałeś, że:


                  Jak rozumiem po leżakowaniu masz piwo w takim kegu pod pewnym ciśnieniem.
                  Do pustego kega nabijasz 0,3-0,5 bara CO2 i wypychasz piwo z pierwszego kega wyższym ciśnieniem, powiedzmy 0,8 bara. Piwo przetoczy się pod wpływem różnicy ciśnień.
                  Aby nie zassało syfu z dna kega wystarczy trochę skrócić króciec fittingu, przez który keg jest opróżniany.
                  O ile o to Ci chodzi
                  Polecam małą modyfikację bo samo lekkie wstępne nabicie może nie wystarczyć do uniknięcia pienienia. Pienienie nie wystąpi tylko wtedy kiedy ciśnienie CO2 nad piwem będzie większe od równowagowego. Dlatego:
                  1. Zmierz ciśnienie w kegu z piwem
                  2. Nabij pusty keg CO2 do ciśnienia takiego jak panujące w pełnym lub nawet ciut większego
                  3. Podłączasz butlę do pełnego kega
                  4. Otwórz połączenie miedzy kegami
                  5. Powoli otwórz zawór na butli CO2 dozując gaz

                  Ciśnienie w kegu docelowym na pewno wzrośnie dość mocno dlatego należałoby je w nim kontrolować i w razie potrzeby spuścić nieco gazu (konstrukcja głowicy umożliwia chyba upuszczenie gazu znad lustra cieczy)
                  Last edited by jkocurek; 2008-02-16, 19:09.
                  Pozdrawiam,
                  Jacek
                  Świentechlywiki

                  Comment

                  • darko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.06
                    • 2078

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek Wyświetlenie odpowiedzi
                    Polecam małą modyfikację bo samo lekkie wstępne nabicie może nie wystarczyć do uniknięcia pienienia. Pienienie nie wystąpi tylko wtedy kiedy ciśnienie CO2 nad piwem będzie większe od równowagowego. Dlatego:
                    1. Zmierz ciśnienie w kegu z piwem
                    2. Nabij pusty keg CO2 do ciśnienia takiego jak panujące w pełnym lub nawet ciut większego
                    3. Podłączasz butlę do pełnego kega
                    4. Otwórz połączenie miedzy kegami
                    5. Powoli otwórz zawór na butli CO2 dozując gaz

                    Ciśnienie w kegu docelowym na pewno wzrośnie dość mocno dlatego należałoby je w nim kontrolować i w razie potrzeby spuścić nieco gazu (konstrukcja głowicy umożliwia chyba upuszczenie gazu znad lustra cieczy)
                    Jeśli ciśnienie w pełnym kegu będzie wynosić ~1 bar (5-10 C) do aby uniknąć nadmiernego pienienia wystarczy 0,8 bara w pustym kegu. Moim zdaniem nie ma potrzeby bardziej nabijać kega, bo prowadzi to do nadmiernego zużycia CO2. Piwo może lekko się zapienić, wystarczy nie napełniać kega do końca i zostawić trochę miejsca na pianę.

                    Comment

                    • jkocurek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.12
                      • 1030

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jeśli ciśnienie w pełnym kegu będzie wynosić ~1 bar (5-10 C)
                      Owszem, wszystko zależy od tego parametru. Im mniejsza różnica ciśnień, tym mniejsze pienienie.
                      Pozdrawiam,
                      Jacek
                      Świentechlywiki

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X