Jaka woda do Hefeweizen?

[kopyr]

Ja przepraszam, ale znowu będę nudna - czy robiłeś na kranówie, czy na wodzie z markieta? Bo z moich - i nie tylko - doświadczeń wynika, że na kranówie goździki z bananami słabo wychodzą.

Będę nudny - zależy na której kranówie. Mi bardzo pięknie wychodziły i to na suchych drożdżach z BA. Na WB-06 też pięknie wyszły, jedyna wada, że piwo było zbyt głęboko odfermentowane.

Sugerowałbym, że kluczowa jest twardość wody. Ja mam twardą, dlatego wychodzą mi bardzo dobre stouty i, to już moja teoria, pszenice. Z kolei pilsy są takie se.

[Marusia]

Będę nudny - zależy na której kranówie. Mi bardzo pięknie wychodziły i to na suchych drożdżach z BA. Na WB-06 też pięknie wyszły, jedyna wada, że piwo było zbyt głęboko odfermentowane.

Sugerowałbym, że kluczowa jest twardość wody. Ja mam twardą, dlatego wychodzą mi bardzo dobre stouty i, to już moja teoria, pszenice. Z kolei pilsy są takie se.

Oczywiście, że zależy na jakiej kranówie. Ja opieram się na badaniach przeprowadzonych na swojej, piotrowickiej, wcześniej swojej, wrocławskiej, a teraz na bazie warek kolegów z Wro. Generalnie można uznać, że woda z Wrocławia i okolic nie nadaje się bez uzdatnienia do pszenic.

[kopyr]

Oczywiście, że zależy na jakiej kranówie. Ja opieram się na badaniach przeprowadzonych na swojej, piotrowickiej, wcześniej swojej, wrocławskiej, a teraz na bazie warek kolegów z Wro. Generalnie można uznać, że woda z Wrocławia i okolic nie nadaje się bez uzdatnienia do pszenic.

A Oborniki Śl. to gdzie są?
Ale jaką masz wodę, twardą czy niekoniecznie. W Obornikach woda jest tak twarda, że w czajniku mam od środka brunatny kamień. Do prania, do zmywarki wszędzie trzeba używać dodatkowych zmiękczaczy, soli itd.
W Obornikach woda jest ze studni głębinowych.

[Marusia]

A Oborniki Śl. to gdzie są?

Oborniki są po innej stronie Wrocławia, niż Piotrowice.

Zresztą, nie piłam Twojej pszenicy, więc nie wiem, czy nie konfabulujesz z tymi aromatami

Co do wody, to przecież właśnie napisałam, że "muszę się w końcu zmobilizować i sprawdzić", ale sądząc po tym, jak się zmywa mydło z rąk (długo) to miękka.

[kopyr]

Zresztą, nie piłam Twojej pszenicy, więc nie wiem, czy nie konfabulujesz z tymi aromatami

A nie prawda. Choć to wcale taka udana pszenica nie była. Potem zrobiłem lepsze.

sądząc po tym, jak się zmywa mydło z rąk (długo) to miękka.

No to jesteśmy w domu. Do weizena, lepsza jest twarda woda.

[Marusia]

A nie prawda. Choć to wcale taka udana pszenica nie była. Potem zrobiłem lepsze.

Zauważ, że w moim opisie nie ma nic o aromatach bananowo-goździkowych, po za tym, byłeś wtedy stosunkowo nowy i opis miał być nie zniechęcający

No to jesteśmy w domu. Do weizena, lepsza jest twarda woda.

o Matko Boska, co ty powiesz, to ci nowina.

[kopyr]

Zauważ, że w moim opisie nie ma nic o aromatach bananowo-goździkowych, po za tym, byłeś wtedy stosunkowo nowy i opis miał być nie zniechęcający

Ale jest

pszenica nieco przytlumiona, ale wyczuwalna

Zresztą nie ważne, nie o to chodziło.

o Matko Boska, co ty powiesz, to ci nowina.

No skoro nie jest to żadne odkrycie, to chyba nie ma sensu pisanie, że pszenica nie wychodzi na kranówie, tylko rozsądniej byłoby napisać, że pszenica nie wychodzi na miękkiej wodzie. A to IMO kolosalna różnica.
Niektórzy, kupują wodę w markecie, po to, żeby była bardziej miękka niż u nich w kranie. Też im doradzisz warzenie weizena na marketówce?

[Marusia]

No skoro nie jest to żadne odkrycie, to chyba nie ma sensu pisanie, że pszenica nie wychodzi na kranówie, tylko rozsądniej byłoby napisać, że pszenica nie wychodzi na miękkiej wodzie. A to IMO kolosalna różnica.
Niektórzy, kupują wodę w markecie, po to, żeby była bardziej miękka niż u nich w kranie. Też im doradzisz warzenie weizena na marketówce?

Wiesz co, Kopyr, odwal się już ode mnie, bo zaczynam się denerwować.
Napisałam wyraźnie, że chcę się sprawie bliżej przyjrzeć - bo wg mnie kwestia "miękka" - "twarda" może nie być jedynym wyznacznikiem pojawiania się odpowiednich aromatów, czego nie dookreśliłam, bo nie przyszło mi do głowy, że możesz mnie posądzać o brak elementarnej wiedzy, a Ty cały czas swoje, naprawdę, czasami Twoja przemądrzałość jest męcząca. W dodatku zaśmiecamy temat Secie.

[kopyr]

Wiesz co, Kopyr, odwal się już ode mnie, bo zaczynam się denerwować.

Właśnie nie rozumiem dlaczego?

Napisałam wyraźnie, że chcę się sprawie bliżej przyjrzeć - bo wg mnie kwestia "miękka" - "twarda" może nie być jedynym wyznacznikiem pojawiania się odpowiednich aromatów, czego nie dookreśliłam, bo nie przyszło mi do głowy, że możesz mnie posądzać o brak elementarnej wiedzy,

Ale jakiej elementarnej wiedzy? Specjalnie przejrzałem przed chwilą artykuł Czesa, czy jest tam coś o wodzie. Nie ma. Za style, mocno powiązane z twardością wody uchodzą IPA, bitter, dortmunder (te na twardej) oraz pils (to na miękkiej). Ostatnio w artykule Czes zaznaczył, że twarda jest dobra dla stouta. O Hefeweizen żadne zalecenia co do twardości wody nie były mi znane. Jedyne zalecenia z którymi się spotkałem, to takie, że mocno chlorowana woda, może w połączeniu z przerwą ferulikową i drożdżami pszenicznymi wnieść akcenty apteczne do aromatu.
W kilku już miejscach pisałaś, że weizen na kranówce nie ma bananów i goździków, czemu w kilku już miejscach zaprzeczałem. Teraz napisałaś, że masz miękką wodę, ja mam twardą. Wysnułem więc wniosek, że twarda jest lepsza do pszenicy niż miękka. Na co napisałaś mi, że Ameryki nie odkryłem. Powtarzam, ja tego nie wiedziałem i żadnej niewiedzy Ci nie zarzucałem.

a Ty cały czas swoje, naprawdę, czasami Twoja przemądrzałość jest męcząca. W dodatku zaśmiecamy temat Secie.

Wątek zgłosiłem, do wydzielenia, bo wydaje mi się, że jest tego wart. Co do przemądrzałości, to naprawdę nie wiem, co Cię ugryzło.
Masz na forum olbrzymi autorytet, legitymujesz się też ogromnym doświadczeniem. Jeśli jednak uważam, że teza, którą głosisz jest nieprawdziwa to będę z nią polemizował. Po pierwsze dlatego, że taka jest idea forum dyskusyjnego, po drugie dlatego, żeby nie mieszać w głowie młodym. Jeśli nie pamiętasz, to przypomnę, że ten drugi zarzut podnosiłaś wobec codera. Bo wyobrażam sobie rzecz tak - jak Marusia pisze, że weizen na kranówce nie będzie miał goździka i banana to trzeba lecieć do marketu i kupić wodę, bo nie wyjdzie. A ja twierdzę, że to zależy.

Zresztą zerknąłem do ProMasha, tam są profile wody dla różnych znanych miejsc.
I co z tego wynika? Jonów wapnia (Ca) strasznie dużo nie ma, zwłaszcza w porównaniu do Burton upon Trent czy Dortmundu, choć i tak jest z 10 razy więcej niż w Pilźnie. Za to jest całkiem sporo jonów wodorowęglanowych (HCO3) więcej nawet niż w Burton. Może hier liegt der Hund begraben?

[Marusia]

Swojego czasu utworzyłam już osobny temat o piwach pszenicznych i tak kwestia twardości wody została ustalona, zatem od tej pory jest to już dla mnie wiedza elementarna. Wątek, owszem, powinien być wydzielony (zgłosiłeś?).

A się trochę wkurzyłam, bo nie zalecam marketówy jako remedium na wszystko, tylko jeśli ktoś nie wie, jaką ma kranówę, to bezpieczniej jest kupić niż zrobić kiepską pszenicę.

Ja chcę swoją wodę dać do przebadania oraz marketówkę, żeby ustalić, jakie konkretnie mają parametry, właśnie, żeby się jakoś zbliżyć do ideału

[Marusia]

Hehe, no i dałam ciała, bo w tym moim temacie nic o twardości nie ma

W takim razie to nie wiem, gdzie to było poruszane, ale już to wiem od dawna, to skąd jak nie z forum Musiało to być gdzie indziej, pewnie przy okazji jakiegoś innego problemu, zatem pora usystematyzować naszą wiedzę o pszenicach i uzupełnić w ten sposób artykuł Czesa

[Marusia]

Jeszcze link do tematu o pszenicach, też tam było trochę bardzo ciekawych uwag. Jak ten wątek zostanie wydzielony to bierzmy się za opracowanie

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=60106&highlight=dlaczego+tak+trudno

Acha, no i Kopyr, przepraszam, że niepotrzebnie się uniosłam, chyba odczuwałam potrzebę poawanturowania się

[jacer]

chyba odczuwałam potrzebę poawanturowania się

Trampki i pobiegać

A o pszenicach dyskutujcie. Chętnie poczytam.

[Makaron]

Jesli ktos zna swoja wode kranowa ,zawsze mozna sie pokusic o jej drobna modyfikacje. Mieszanie kranowki z marketowa, czy dodawanie gipsu, czy innych soli. Czytalem o dodawaniu Low Salt czyli niskosodowej soli kuchennej (dokladnie mieszkanki chlorku sodu i chlorku potasu) by zmodyfikowac wode do naszych potrzeb. Tylko ,ze wszystko zaczyna sie od znajomosci tego co mamy w kranie. Ja wyslalem prosbe o raport do dostawcy wody i po tygodniu przyslali mi kilku stronnicowy raport.

[Marusia]

No właśnie: GDZIE konkretnie można się dowiedzieć o skład swojej kranówki?