piwo, samogon a zdrowie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • piokl13
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.06
    • 946

    piwo, samogon a zdrowie

    Właśnie tak zastanawiam się (czysto hipotetycznie oczywiście) czy można by przepędzić popsutą warkę (ostatnio mi się żadna nie zdarzyła - odpukać) w celu ekstrakcji alkoholu. Wyjdzie z tego coś ciekawego?
    Ale generalnie chodzi mi o coś innego. Podczas pędzenie odrzuca się pierwszą część odparowanego alkoholu, gdyż jest tam najwięcej metanolu (metanol paruje pierwszy, ma niższą temperaturę parowania). Czy z tego wynika, że pijąc piwko podtruwamy się systematycznie, acz minimalnie metanolem? A samogon jest zdrowszy?
  • Stasiek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2007.02
    • 609

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13 Wyświetlenie odpowiedzi
    Właśnie tak zastanawiam się (czysto hipotetycznie oczywiście) czy można by przepędzić popsutą warkę (ostatnio mi się żadna nie zdarzyła - odpukać) w celu ekstrakcji alkoholu. Wyjdzie z tego coś ciekawego?
    Coś ciekawego na pewno wyjdzie.
    Jakiś czas temu zdarzyła się mi warka której fermentacja poszła trochę "nie w tą stronę" - nie był to kwas, ale "waliło" czymś tak nieprzyjemnie, że wypić się tego nie dało.
    Dałem więc to do przedestylowania. Niestety mimo podwójnej destylacji smak pozostawiał wiele do życzenia. Ale do dezynfekcji sprzętu jest bardzo dobre.
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13 Wyświetlenie odpowiedzi
    Ale generalnie chodzi mi o coś innego. Podczas pędzenie odrzuca się pierwszą część odparowanego alkoholu, gdyż jest tam najwięcej metanolu (metanol paruje pierwszy, ma niższą temperaturę parowania).
    Wydaje mi się, że ten pierwszy kieliszek to nie tylko alkohol metylowy, ale również (a może przede wszystkim) pełen zestaw estrów, fuzli (czy tam cholera wie czego) które w piwie robią m.in. za smak, a w wysoko procentowym alkoholu raczej nie są mile widziane.
    Last edited by Stasiek; 2009-01-28, 11:47.

    Comment

    • GaGacek
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2004.08
      • 96

      #3
      "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę" - wiele trucizn zastosowanych w odpowiedniej dawce okazuje się cennymi lekami.

      Last edited by GaGacek; 2009-01-28, 11:55.
      [...]Najważniejsza k... jest piana ! Czasem piana siada ! Jak jest dużo alkoholu to jest mało piany ! Szklanki muszą k.... być czyste !
      Piwo traktować można azotem ( nie pomylić k.... z tlenkiem azotu) ![...]- sensor

      Comment

      • Marek-C
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.12
        • 848

        #4
        z piwnego kwasa wychodzi ... aceton!

        sprawdzone!
        Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

        Comment

        • Stasiek
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2007.02
          • 609

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marek-C Wyświetlenie odpowiedzi
          z piwnego kwasa wychodzi ... aceton!
          Po pierwsze, to pewnie trochę zależy jakie bakterie (czy też jakie dzikie drożdże) zaatakowały brzeczkę. Nie zawsze musi z tego wyjść aceton.
          Chociaż faktycznie w przypadku który opisywałem niżej rzeczywiście jechało czymś acetonopodobnym.
          A po drugie, aceton ma dużo niższą temperaturę wrzenia, więc przy destylacji teoretycznie wystarczy powoli podgrzewać i poczekać aż się całkiem ulotni - po to właśnie m.in. jest ten "pierwszy kieliszek".

          Comment

          Przetwarzanie...
          X