Dezynfekcja fermentora
Collapse
X
-
Trzeba zrobić roztwór roboczy, ale można go dosyć długo przechowywać. ClO2 jest sprzedawany razem z aktywatorem w komplecie. I do tego szybko (na drugi dzień miałem przesyłkę w domu).
Wydaje mi się, że faktycznie jest to zjadliwy środek, a na punkcie czystości w moim domowym browarze mam po prostu świra. Napracować się po to żeby dostać w efekcie ocet to nic zabawnego, choć pewnie żaden to piwowar co jeszcze octu nie uwarzył. Próbowałem już różnych świst, a szukam po prostu - co zrozumiałe najtańszego i najskuteczniejszego - jednocześnie w miarę bezpiecznego dla zdrowia, nie wymagającego płukania itd. Używałem do tej pory różnego rodzaju tabletek z chlorem, a także chirosanu i desamu ox (tlen). Teraz właśnie próbuję ClO2. I wydaje się naprawdę dobry. Jednak otwartą kwestią pozostaje sama metoda dezynfekcji tzn. tak jak w temacie: wypełniać cały dymion roztworem czy też wystarczy na dnie 4-5 litrów i lekkie chlupotanie zawartością (tak z 15 minut - z reguły tyle się wymaga do wybicia wszystkich grzybów, wirusów i bakterii). Ja jak do tej pory tak właśnie robiłem, i póki co wszystkie warki przebiegły prawidłowo. Co nie znaczy, że po prostu sprzyjało mi szczęście, a metoda jest nieprawidłowa i jak się już zalęgnie jakiś HIV to to takie płukanie będzie nieskuteczne. Podobno chemipro oxi działa także poprzez opary?Hej szable w dłoń!!!
Pro Fide Rege et LegeComment
-
Na dodatek wbrew powszechnemu przekonaniu i temu co sugeruje zapach, substancją aktywną w wybielaczach typu clorox, ace i inne jest atomowy tlen, a nie chlor.
Ja np. z powodzeniem stosuję Chemipro Oxy w ilości 1L na fermentor i jest dobrze ale co tam moje 10 warek...Ostatnia zmiana dokonana przez korbicz; 2009-06-17, 09:20.Comment
-
Stwierdzam braki fundamentalnej wiedzy chemicznej u większości piwowarów. Fascynujące sa dysputy nieuków, jaki związek chloru jest lepszy.
Co za różnica, czy stosuje się podchloryn sody w roztworze handlowym, dwutlenek chloru czy tlenek chloru? O ile jest to jakakolwiek różnica między tymi ostatnimi, bo współczesnej terminologii chemicznej nie znam; o ile wiem, to powinien być DITLENEK chloru.
Substancją aktywną w każdym przypadku jest atomowy chlor, niezależnie od tego, z jakiej substancji się on wydzieli. Nie ma znaczenia związek, z jakiego chlor powstaje, tylko jest stężenie w roztworze.
W przypadku pirosiarczynu sodu substancją aktywną jest atomowy tlen. Równie dobrze można zastosować elektrolizę wody lub ozonowanie.
Masz rację: jest to ditlenek czyli właśnie dwutlenek.Hej szable w dłoń!!!
Pro Fide Rege et LegeComment
-
Kurczę to ja chyba rzeczywiście przesadzam. Po dezynfekcji raczej staram się ograniczyć do minimum kontakt czystego sprzętu z powierzchniami brudnymi (w sensie bakteriologicznym).
Co jest zresztą najbardziej upierdliwą sprawą w moim domowym browarnictwie.Ostatnia zmiana dokonana przez tomassi; 2009-06-17, 09:27.Hej szable w dłoń!!!
Pro Fide Rege et LegeComment
-
Rożnica jest taka, że jedne substancje po skończonej dezynfekcji wymagają ostrego płukania (np ACE i inne oparte na aktywnym chlorze), a inne nie, bo po pewnym czasie ulegają biodegradacji, nie maja zapachu i z tego powodu są wygodniejsze w stosowaniu.
ACE jest oparte na aktywnym tlenie, przynajmniej w temperaturze pokojowej.
Jako ciekawostkę podam, co właśnie znalazłem w sieci:
Podchloryn sodu łatwo ulega rozkładowi z wydzieleniem substancji utleniających: w temp. 25°C wydziela się tlen, w temp. 35°C chlor, a w temp. 100°C dwutlenek chloru.
I jeszcze jedno. Warto sprawdzić czy stosowany do dezynfekcji wybielacz zawiera TAED czyli aktywator powodujący obniżenie temperatury wydzielania tlenu z podchlorynu (nazwa chemiczna tetraacetyloetylodiamina). Można go wtedy stosować w niższej temperaturze bez ryzyku nadmiernego wydzielania się chloru.Comment
-
Ja jestem z tych, co z chemii nic ze szkoły nie pamiętają, i jak czytam, co tu piszecie, to większości nie rozumiemDlatego na wszelki wypadek stosuję to, co mam wypraktykowane i nie muszę się zastanawiać, czy zadziała
Comment
-
Nie żebym się czepiał, ale jeśli producent w instrukcji wyraźnie zaleca wykonanie po dezynfekcji płukania w dużej ilości wody to chyba nie jest to tak do końca bez znaczenia. Przy czym mam na myśli środki takie jak np. medicarine itp., a nie ACE czy Clorox. Co do tych ostatnich to nie wiem czy trzeba płukać czy nie, więc się nie wypowiadam. Przy czym jeśli czegoś nie widać czy nie czuć to wcale jeszcze nie znaczy, że tego nie ma.
Ale dyskusja zeszła trochę na boczny tor, bardziej istotne jest nie czym płukać - bo dostępnych na rynku środków do dezynfekcji o podobnym spektrum działania jest cała masa, ale JAK dla danej grupy.Hej szable w dłoń!!!
Pro Fide Rege et LegeComment
-
A po diabła chcesz używać czegoś takiego w warunkach domowych? Medicarine czyli dichloroizocyjanuran sodu jest toksycznym związkiem, który działa poprzez uwalnianie atomowego chloru. Nic dziwnego, że producent zaleca obfite płukanie. Nie mogę tylko zrozumieć po co używać czegoś takiego (przypominam, że chlor w postaci gazu jest wysoce toksyczny) w warunkach domowych. Jest na rynku tyle bardziej bezpiecznych i mniej kłopotliwych w użyciu środków. Z wypowiedzi pozostałych kolegów można wysnuć wniosek, że każdy jest zadowolony z tego, czego używa. Wyważanie otwartych drzwi i szukanie środków takich jak Medicarine uważam za całkowicie nieprzemyślane.
Comment
-
Już nie używam, jak napisałem teraz stosuję ClO2, a także związki oparte na aktywnym tlenie, a do szybkiej dezynfekcji (zabawa z drożdżami) Despreja. Medicarine to był jeden ze środków, których używałem na początku drogi piwowarstwa domowego (było jeszcze z 10 innych). Ale jak każdy z Was też przechodziłem pewną drogę zanim wypraktykowałem najlepsze metody.Hej szable w dłoń!!!
Pro Fide Rege et LegeComment
-
Dezynfekcja
Chciałbym przestrzec przed niepłukaniem po użyciu pirosiarczanu sodu,w konkurencyjnym sklepie piszą ,że po użyciu 2% roztworu nie trzeba płukać,tak też zrobiłem i ..po 5ym piwie zaczeły mnie boleć nerki i nie był to zbieg okoliczności,teraz robię to jak Ewa Kwapisz poleca w swojej książce: płuczę 0,5 %ym roztworem zostawiam na pół godziny(płuczę fermentory,butelki,kapsle,itd-przy użyciu rozpylacza ręcznego)po czym płuczę gorącą wodą z czajnika.I jest ok.Skutecznym środkiem do dezynfekcji jest też desprej ale jest kosmicznie drogi-używam go tylko w nagłych przypadkach.Comment
-
Współczuję problemów z nekami, ale na czym opierasz przeświadczenie, że powodem było niewypłukane piro? Ja używam pirosiarczynu potasu, i z wiedzy winiarskiej wyniosłem, że tego w przeciwieństwie do p. sodu nie trzeba płukać.Comment
Related Topics
Collapse
-
Zapraszamy na nowe promocje:
- Akcesoria
Gar piwowarski wysoki 30 litrów – emaliowany
- Akcesoria
Kapslownica stołowa Grifo Heavy Duty
- Akcesoria
Pojemnik fermentacyjny ** PRZEZROCZYSTY ** PP 33 l z opcjami do wyboru
- Anglojęzyczna...-
Channel: Centrum Piwowarstwa w Browarbizie
2020-02-11, 15:33 -
-
Zapraszamy na nowe promocje:
- Akcesoria
Brewferm Brew Bag - torba zacierna - 50 l
- Akcesoria
Filtrator spiralny 200 cm
- Akcesoria
Kapsle kasztanowe 100 szt.
- Akcesoria
Korek aglomerowany 44x25,5 - 20 szt.
- Akcesoria...-
Channel: Centrum Piwowarstwa w Browarbizie
2019-09-23, 14:15 -
-
-
-
Zapraszamy na nowe promocje:
- Akcesoria
Bazooka - DŁUGA - filtr do chmielin - gwint zewnetrzny 1/2 cala
- Akcesoria
Chłodnica zanurzeniowa
- Akcesoria
Filtrator spiralny 50 cm
- Akcesoria
The Hop Sock - skarpeta do chmielenia na...-
Channel: Centrum Piwowarstwa w Browarbizie
2019-04-08, 09:11 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment