Dezynfekcja fermentora

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tomassi
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.08
    • 59

    #31
    Jakie stężenie ClO2 stosujecie? Ja rozcieńczam roztwór roboczy w stosunku 1:5, ale zastanawiam się czy nie wystarczy 1:10?
    Hej szable w dłoń!!!
    Pro Fide Rege et Lege

    Comment

    • anteks
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2003.08
      • 10768

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomassi Wyświetlenie odpowiedzi
      Jakie stężenie ClO2 stosujecie? Ja rozcieńczam roztwór roboczy w stosunku 1:5, ale zastanawiam się czy nie wystarczy 1:10?
      dostałeś to bez instrukcji ?
      Mniej książków więcej piwa

      Comment

      • artur2
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.02
        • 535

        #33
        Tak czytam wątek i jestem ciekawy, czy ktoś wpadnie kiedyś na pomysł dezynfekcji promieniami gamma ?
        Mniej alkoholu, więcej smaku !
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • tomassi
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2007.08
          • 59

          #34
          Oczywiście mam instrukcję, ale do wykańczania różnych drobnoustrojów zalecają różne stężenia. I tak sobie myślę czy nie jest przesadą stosowanie stężeń zalecanych do wykończania bakterii, wirusów i grzybów (właśnie 1:5), dla samych bakterii wystarczy już tylko 1:10. Jak realna jest groźba zakażenia brzeczki czymś innym niż powszechne bakterie? Wirusy raczej mało prawdopodobne, ale już jakieś grzybki, pleśnie itp paskudztwa latające w powietrzu stanowią chyba taką groźbę?
          Last edited by tomassi; 2009-08-01, 20:47.
          Hej szable w dłoń!!!
          Pro Fide Rege et Lege

          Comment

          • cyoorka
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.03
            • 338

            #35
            Witam. Czy do dezynfekcji fermentorów nada się "Żel do udrożniania rur"? Zawiera m.in.: Wodorotlenek sodu, <5% anionowe środki powierzchniowo czynne, niejonowe środki powierzchniowo czynne, związki wybielejące na bazie aktywnego chloru. Jeśli tak, to czy stosować go tak jak ACE (1 szklanka / 30l wody)?

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #36
              Kreta raczej używa się (np ja) do wytrawiania starych butelek, ale pewnie dałby radę z fermentatorem, bakterie na pewno wyżre. Nie stosowałem w ten sposób.

              Comment

              • radekam
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.03
                • 165

                #37
                Ja bym lał. Skład wydaje się całkiem niezły.
                A ile?
                Wlej trochę z wodą do fermentatora tak aby dobrze waniało, rozprowadź po ściankach, zamknij i zostaw na pól godziny. Potem porządnie opłucz i powinno być ok.
                Nie wiem czy to dobry sposób ale jak robię z różnymi świństwami i zawsze jest dobrze.
                Powyższy post wyrażą osobiste poglądy autora i nie jest w żadnym wypadku nakłanianiem do przestępstwa w myśl art. 255 kk.
                W razie wątpliwości skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
                W trakcie sporządzania niniejszego postu nie ucierpiało żadne zwierze, nie używano także organizmów modyfikowanych genetycznie.

                Comment

                • tomassi
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2007.08
                  • 59

                  #38
                  Ług sodowy, którym jest chyba kret jest cholernie niebezpieczny. Uważaj na oczy, coby coś nie prysnęło.
                  Hej szable w dłoń!!!
                  Pro Fide Rege et Lege

                  Comment

                  • Seta
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.10
                    • 6964

                    #39
                    E tam cholernie... Wybielacz (Ace) jest równie lub bardziej niebezpieczny dla oczu.

                    Comment

                    • Terry
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2008.01
                      • 148

                      #40
                      A zatem (w uproszczeniu):

                      - do dezynfekcji co kto woli - chemipro, clo2, piro lub wymagające płukania środki z chlorem w tle (jakieś bielinki, ace itp)

                      - natomiast do usuwania brudu, osadów itp najlepiej kret albo ług sodowy?

                      Comment

                      • fidoangel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 3489

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Terry Wyświetlenie odpowiedzi
                        - natomiast do usuwania brudu, osadów itp najlepiej kret albo ług sodowy?
                        Raczej szczotka, ciepła woda, płyn do naczyń...
                        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                        Comment

                        • Terry
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2008.01
                          • 148

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                          Raczej szczotka, ciepła woda, płyn do naczyń...
                          To tak, ale to na "co dzień" oraz wówczas gdy mamy swobodny dostęp.
                          Natomiast raz na jakiś czas zamierzam traktować pojemniki mocniej chemią, żeby je gruntownie "odświeżyć".
                          Ponadto nie zawsze można łatwo dotrzeć do wszelkich zakamarków gąbką...
                          Last edited by Terry; 2010-02-22, 12:42.

                          Comment

                          • leona
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2009.07
                            • 5853

                            #43
                            Właśnie zauważyłem, że pirosiarczyn sodu "zeżarł" mi zaworek grawitacyjny do spuszczania piwa, a dokładnie tą białą część na końcu rurki - zupełnie się kruszy
                            Przez nieuwagę zamknąłem go w niewypłukanym po piro fermentorze i po 2 tygodniach... widok, który nie przekonuje mnie o bezinwazyjności tego specyfiku. Mocne ma opary

                            Comment

                            • korko_czong
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2009.11
                              • 53

                              #44
                              A czy piro może "wyżreć" też sam fermentator? Uszkodzić ścianki, osłabić wytrzymałość? Trzymam w takim jednym z 5litrów piro już od dłuższego czasu i w sumie sie nie zastanawiałem nad jakimis ewentualnymi negatywnymi tego skutkami.
                              Gambit Gruziński
                              Inszallah

                              Comment

                              • Seta
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.10
                                • 6964

                                #45
                                Negatywny skutek jest taki że piro traci swą "moc". Fermentatorowi nie zaszkodzi.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X