Dezynfekcja spirytusem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    #31
    Wiesz Sebanek zkwasisz kilka warek to przestaniesz kpić. Wogosz wie co robi... Bo większość z nas robi dużo na czuja, a łon to zawodowiec...

    Comment

    • przemo70
      † 1970-2019 Piwosz w Raju
      • 2007.05
      • 1501

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
      Tylko ciepłą wodą, jak przykleją się jakieś osady to gorącym wodorotlenkiem sodu. Potem dezynfekuję podchlorynem, płuczę i wlewam trochę środka z nadtlenkiem wodoru i tak pozostawiam aż balon znowu będzie potrzebny. Wtedy wystarczy wylać środek dezynf. i balon jest gotowy do użycia.
      Oj to trochę roboty z tym masz i piękny zestaw chemii przy okazji ja mam jeden balon ale raz tylko w nim fermentowałem bo właśnie z myciem miałem problem i bez odpowiedniej szczoty się nie obyło.Wole fermentować w tych zwykłych fermentorach z jednym minusem w nich nie widać tak pięknie fermentacji jak w balonie
      Save water, drink beer ...

      http://www.parowozy.com.pl/
      http://www.kamery.wolsztyn.pl/
      https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

      Comment

      • mareks
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 1939

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
        Jak butelkuję to kapsle trzymam w kieliszku ze spirytusem. Jak kilka kapsli zużyję to następne dokładam, tak że zawsze kilka jest zalanych. Kolby do drożdży przemywam spirytusem, kraniki wycieram watą nim nasączoną. To co można to (łyżki, słoiki itp.) to staram się wygotować, jeżeli tylko wyparzam wrzątkiem to dodatkowo staram się przetrzeć/przemyć spirytusem.
        Myślę, że to przesada z tym spirytusem ale każdy robi jak uważa.
        Ja używam wrzątku i jest ok.

        Comment

        • sebanek
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2009.02
          • 178

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
          Wiesz Sebanek zkwasisz kilka warek to przestaniesz kpić. Wogosz wie co robi... Bo większość z nas robi dużo na czuja, a łon to zawodowiec...
          Ja nie kpię tylko jestem pełen podziwu

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70 Wyświetlenie odpowiedzi
            Wole fermentować w tych zwykłych fermentorach z jednym minusem w nich nie widać tak pięknie fermentacji jak w balonie ...
            To zrób to w akwarium. Właściwie niczym nie rózni się od wiadra.
            zalety - pięknie widać fermentację, nie rysuje się od mychanicznych środków myjących.
            wady - łatwo stłuc.

            Naprawdę się dziwię, tylu tu mędrców i wynalazców, a jeszcze nikt na to nie wpadł. Ja o tym myślę od paru lat, tylko nie chce mi się ze zwykłego lenistwa.
            Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2009-10-22, 11:04.

            Comment

            • mareks
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 1939

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
              To zrób to w akwarium. Właściwie niczym nie rózni się od wiadra.
              zalety - pięknie widać fermentację, nie rysuje się od mychanicznych środków myjących.
              wady - łatwo stłuc.

              Naprawdę się dziwię, tylu tu mędrców i wynalazców, a jeszcze nikt na to nie wpadł. Ja o tym myślę od paru lat, tylko nie chce mi się ze zwykłego lenistwa.
              A czy w takim przypadku dostęp promieni słonecznych nie wpływa negatywnie na piwo?

              BTW. Pomysł z akwarium jest super!
              Ostatnia zmiana dokonana przez mareks; 2009-10-22, 11:10.

              Comment

              • przemo70
                † 1970-2019 Piwosz w Raju
                • 2007.05
                • 1501

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                To zrób to w akwarium. Właściwie niczym nie rózni się od wiadra.
                zalety - pięknie widać fermentację, nie rysuje się od mychanicznych środków myjących.
                wady - łatwo stłuc.

                Naprawdę się dziwię, tylu tu mędrców i wynalazców, a jeszcze nikt na to nie wpadł. Ja o tym myślę od paru lat, tylko nie chce mi się ze zwykłego lenistwa.
                Pewnie można i w akwarium tyle tylko że piwo weszło by w reakcję z silikonem lub klejem do klejenia akwarium i miałbyś dziwne posmaki krzysiu co to są MYCHANICZNE środki myjące czy to coś od myszy? Twoje
                Save water, drink beer ...

                http://www.parowozy.com.pl/
                http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10789

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70 Wyświetlenie odpowiedzi
                  krzysiu co to są MYCHANICZNE środki myjące czy to coś od myszy?
                  taki ekologiczny środek , wpuszczasz myszy do akwarium a one je czyszczą
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • mareks
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.05
                    • 1939

                    #39
                    Akwarium to czyszczą nurkowie.
                    Ostatnio widziałem w Arkadach. ))

                    Comment

                    • wogosz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.12
                      • 1007

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Przemo70
                      ja mam jeden balon ale raz tylko w nim fermentowałem bo właśnie z myciem miałem problem i bez odpowiedniej szczoty się nie obyło.
                      W szklanych balonach trzymam tylko na cichej. Tam osady raczej się nie tworzą, ale jakieś resztki deki czasem się zdarzają. Usuwam je oprócz sody, szczotką do mycia butelek (drut trzeba trochę podoginać dopasowując do krzywizny balonu).
                      Burzliwą prowadzę w 50l. garze do miodu z polerowanej nierdzewki. Kupiłem go w hurtowni pszczelarskiej. Tani nie był i trzeba było przerobić zawór i dorobić uchwyty, ale jestem z niego bardzo zadowolony. Polerowana nierdzewka i szkło są najłatwiejsze do utrzymania w czystości i dezynfekcji.
                      Swoją drogą trzeba by zapytać winiarzy, jak czyszczą balony po osadach z moszczu.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X