Tweet
Nie wiem jak inni ale ja chłodzę PO odfiltrowaniu chmielin...
Przy okazji - gratuluję zacieranego!
Przy okazji - gratuluję zacieranego!
-
-
U mnie dokładnie na odwrót, wpierw chłodzenie, później filtracja chmielu z jednoczesnym napowietrzeniem wprost do fermentora.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziNie wiem jak inni ale ja chłodzę PO odfiltrowaniu chmielin...
Przy okazji - gratuluję zacieranego! -
ja też wpierw chłodzę , w tym czasie wszystko opada na dno i dekantujęMniej książków więcej piwaComment
-
My również.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
-
Hmm... Muszę chyba rozważyć zmianę procedury.
A używacie chłodnicy??
Wątek zgłoszony do wydzielenia...Comment
-
Używamy.
Dlaczego musisz? Skoro Ci tak działa i jest wygodnie to nie widzę potrzeby. W browarach brzeczka zanim trafi na wymiennik cieplny przechodzi przez whirlpool, aczkolwiek to jest spowodowane faktem, że tak jest lepiej w warunkach przemysłowych. Ja czekam aż wszystko odpadnie w czasie chłodzenia i potem dekantuję brzeczkę znad osadów.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
-
Nie napisałem, że muszę zmienić procedurę, tylko rozważyć jej zmianę...
No i właśnie sobie czytam o takich różnych i w sumie niektórzy twierdzą, że nie powinno się przelewać gorącej brzeczki z uwagi na ryzyko DMSu. Z drugiej strony mam kociołek z Lidla. Śjakoś boję się z nim do wanny. Hmmm... Coś pokombinuję chyba z jakimiś wężykami...Comment
Comment