Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz
Wyświetlenie odpowiedzi
Gdy przyjdzie paczka ze słodami, wówczas od razu robię dwie warki, obie identyczne, dzień po dniu i to z jednego startera. Na przykładzie ostatniego marcowego gdy zapomniałem zamieszać w worku, pierwsza warka miała 53 litry 12Blg, zadałem ją solidnym starterem i na drugi dzień ładnie zafermentowała, a gdy zrobiłem druga warkę tedy pierwszą rozłałem do dwóch fermentatorów i dopełniłem świeżą brzeczką 12Blg, w obu po równo.
No i po rozlaniu wyszło 2 razy po 60 litrów gotowego piwa.
Komuś moze wydawac sie to dziwnym sposobem, ale nie mam nawyku trzymania słodów na zapas, ani też robienia wielu starterów drożdzowych, ani też zwijania całego sprzetu po jednym warzeniu, ani też czekania 6 dni na to aż mi wystartuje fermentacja, jak to sie niektórym zdarza.
Comment