Czego nie ma w sklepie a Tobie jest potrzebne...

[wogosz]

Był tradycyjnie używany w W. Brytanii od końca XIXw. praktycznie do końca lat 50-tych. Jego użycie wynikało z niskiej siły diastatycznej ówczesnego słodu pale, niskiej zawartości azotu rozpuszczalnego i używania nawet do 25% dodatków niesłodowanych w postaci kukurydzy, niesłodowanej pszenicy oraz dodatkowo zmniejszania ilości azotu i mikroelementów w brzeczce przez dodatek cukru inwertowanego, do 20% nawet. Potem przestał być potrzebny, ponieważ do uprawy weszły nowocześniejsze odmiany jęczmienia.

Jak ktoś chce robić piwo wg tradycyjnych receptur z początku XXw., to potrzebuje, choć obecnie nie po to, by dostarczyć enzymów, a zachować zgodność z danymi historycznymi. Wedle opisu, w tych piwach wnosi posmaki ziarniste i "łuskowate" (huskiness). Wg mnie dodaje nieco "ordynarnego" charakteru, ale nie jestem pewien czy w piwie które piłem pochodziło to właśnie ze słodu 6-rzędowego.

Mało widziałem współczesnych receptur, które wymagałyby słodu 6-rzędowego.

Wszystko się zgadza to co napisałeś (w końcu pisał to ZGODA). Jest jedno ale. Kiedyś używano odmian 6-rzędowych bo nie było 2-rzędowych. Obecnie mało który browar godzi się, aby słód przeznaczony dla nich pochodził z jęczmienia 6-rzędowego. Uprawia się go znacznie więcej bo wszystkie odmiany paszowe są 6-rzędowe. Zaledwie kilka, tych o lepszych właściwościach technologicznych, zaklasyfikowano jako browarne i wykorzystuje się je tylko dlatego, że 6-rzędowe plonują znacznie lepiej i przez to są tańsze.
Po to Stacje Hodowli Roślin na całym świecie wyprowadzały odmiany dwurzędowe dla browarnictwa, aby właśnie pozbyć się tych "ordynarnych" i "łuskowatych" posmaków w piwie, które nie są niczym innym jak taninami, bo stosunek skrobi do łuski w 6-rzędówce jest dużo mniej korzystny niż w 2-rzędówce.
Teraz jak czytam, że ktoś chce kupować 6-rzędówkę z USA za kilka razy większe pieniądze, to wybacz, ale chce mi się śmiać .Wystarczy przecież wziąć 10-20% zwykłego jęczmienia paszowego (w Polsce to wszystko 6-rzędówki) i dodać jako surowca niesłodowanego. Jak jeszcze wysłodzisz to do 0,5Blg to masz super ziarnisto-łuskowato-ordynarne taniny w piwie.

[zgoda]

Dlatego napisałem, że to wydaje mi się jedyny sens używania słodu z jęczmienia 6-rzędowego. Przymierzam się do kilku receptur na angielskie piwa z okresu sprzed II wojny światowej, chcę zachować jak najdalej idącą zgodność z oryginałem i do tego potrzebny jest mi jasny słód 6-rzędowy, niekoniecznie amerykański, bo w Wlk. Brytanii używano surowców z całego świata (choć jęczmień 2-rzędowy słodowano na miejscu, nie importowano słodu).

Wolałbym nie zastępować słodu jęczmieniem niesłodowanym, bo to podniosłoby ilość surowca niesłodowanego do poziomu takiego, że zacząłbym się martwić, czy mi się skrobia skonwertuje w zacierze (~40%, kukurydza + 6-rzędowy).

[slotish]

Wszystko się zgadza to co napisałeś (w końcu pisał to ZGODA). Jest jedno ale. Kiedyś używano odmian 6-rzędowych bo nie było 2-rzędowych. Obecnie mało który browar godzi się, aby słód przeznaczony dla nich pochodził z jęczmienia 6-rzędowego. Uprawia się go znacznie więcej bo wszystkie odmiany paszowe są 6-rzędowe. Zaledwie kilka, tych o lepszych właściwościach technologicznych, zaklasyfikowano jako browarne i wykorzystuje się je tylko dlatego, że 6-rzędowe plonują znacznie lepiej i przez to są tańsze.
Po to Stacje Hodowli Roślin na całym świecie wyprowadzały odmiany dwurzędowe dla browarnictwa, aby właśnie pozbyć się tych "ordynarnych" i "łuskowatych" posmaków w piwie, które nie są niczym innym jak taninami, bo stosunek skrobi do łuski w 6-rzędówce jest dużo mniej korzystny niż w 2-rzędówce.
Teraz jak czytam, że ktoś chce kupować 6-rzędówkę z USA za kilka razy większe pieniądze, to wybacz, ale chce mi się śmiać .Wystarczy przecież wziąć 10-20% zwykłego jęczmienia paszowego (w Polsce to wszystko 6-rzędówki) i dodać jako surowca niesłodowanego. Jak jeszcze wysłodzisz to do 0,5Blg to masz super ziarnisto-łuskowato-ordynarne taniny w piwie.

Wogosz, chmiel wyparł gruit pomimo to jest kilku amatorów okazyjnego dodawania "chwastów" do piwa Ty patrzysz na to jako technolog a ja jako pasjonat historii, i nawet jeśli lepszy efekt np. w "klasycznym amerykańskim pilznerze" uzyskałbym ze słodu 2-rzędowego to fakt, że uwarzę coś chociaż odrobinę bardziej zgodnego z historyczną wersją - to jest dla mnie wielki sukces i frajda. Oczywiście chodzi mi o okazyjne eksperymentowanie a nie przeniesienie rekonstrukcji historycznej do każdej warki...

[wogosz]

Wogosz, chmiel wyparł gruit i...

Nie wiem czy ten jęczmień można porównać gruitem. Wielu chce chyba zastosować zioła, aby zobaczyć jak będzie smakowało piwo z ziołami a bez chmielu. Jeżeli chodzi o taniny z łuski jęczmienia, to doskonale wiem jak to smakuje i staram się z tym walczyć w swoich piwach, a raczej nie przyszłoby mi do głowy aby kupować słód tylko po to aby być w zgodzie z historią, ale pogorszyć smak piwa. Jednak o gustach się nie dyskutuje i oczywiście z tego słodu piwo jak najbardziej wyjdzie.
Uwaga dla CP. fajnie byłoby wiedzieć jaką odmianę jęczmienia 6-rzędowego użyto do produkcji tego słodu.
Pozdrawiam

[zgoda]

Chmiele z antypodów: Nelson Sauvin, Motueka i Riwaka.

[Chmielo]

Brzozowych witek. Ostatnio musiałem po takową udać się do lasu.

[pizmak666]

Chmiele z antypodów: Nelson Sauvin, Motueka i Riwaka.

Też jestem za.

[Hedin]

"Teraz jak czytam, że ktoś chce kupować 6-rzędówkę z USA za kilka razy większe pieniądze, to wybacz, ale chce mi się śmiać"
Wogosz, jest w tym racja, co napisałeś. Ale niestety to samo jest ze słodem owsianym, praktycznie najtańsze zboże obok żyta, a słód najdroższy (wiem, inna wielkość ziarna, mały popyt).

[zgoda]

Ja się nie upieram, żeby ten słód był z USA. Castle Malting ma (miało?) go w ofercie. Ale pani Adela odpisała mi, że "nie ma i nie będzie".

[ART]

Ten słód jest na zamówienie. Jeśli będziesz chciał kilkadziesiąt ton, to na pewno się da coś zrobić

[Krzysiu]

... fakt, że uwarzę coś chociaż odrobinę bardziej zgodnego z historyczną wersją - to jest dla mnie wielki sukces i frajda...

A co takiego "historycznego" jest w jęczmieniu sześciorzędowym? Przecież współczesne odmiany są tak samo niehistoryczne, jak współczesne odmiany dwurzędowe. Co takiego "rekonstruujesz", skoro nic nie jest historycznie prawidłowe - ani zboża, ani drożdże, ani chcmiel, ani nawet naczynie i technologia, którą się posługujesz?

[kony]

Brzozowych witek. Ostatnio musiałem po takową udać się do lasu.

Podobno już niedługo witki będą dodawane standardowo gratis do każdej zakupionej rurki...

[Pendragon]

Tak na poważnie - fermentory o prostokątnym przekroju. Czemu? Żeby się dało je włożyć do wszelkiego rodzaju lodówek. Obecny kształt (rozmiary) bardzo to utrudnia. Gdyby był bardziej zbliżony do wnętrza lodówki / chłodziarki / witryny można by było wybierać i przebierać w markach i modelach tychże.

[Feti]

Czy będzie Styrian Goldings ? Pitolić ile rzędów. Chmiel najważniejszy. Łamerykańskie testowałem, polski tyż, niemiecki tyż. Słoweński ni.

[slotish]

A co takiego "historycznego" jest w jęczmieniu sześciorzędowym? Przecież współczesne odmiany są tak samo niehistoryczne, jak współczesne odmiany dwurzędowe. Co takiego "rekonstruujesz", skoro nic nie jest historycznie prawidłowe - ani zboża, ani drożdże, ani chcmiel, ani nawet naczynie i technologia, którą się posługujesz?

Dlatego napisałem "chociaż odrobinę bardziej" zakładając, że współczesny 6-rzędowy jęczmień jest bliższy temu 6-rzędowemu, który uprawiano 100 lat temu, niż współczesny 2-rzędowy. Oczywiście mogę się mylić w tej kwestii. Czepiając się, można tak podważyć wszelką rekonstrukcję - także ubieranie się w różowe ciuszki i zabawę w wojnę z minionej epoki.