Witam! Przeczytałem już na tym forum dużo na temat cichej fermentacji oraz refermentacji w butelkach. I dalej mam wielkie wątpliwości - a to tylko dlatego, że moja ostatnia warka - Irish Red Ale (pierwszy raz spróbowałem wtedy cichej fermentacji) nagazowała się prawie zerowo w ciągu dwóch tygodni.
Aktualnie w trakcie burzliwej mam Belgijskie Specialty Ale i nie wiem co mam z tym fantem zrobić, czy butelkować od razu czy przelewać na cichą? Dodam, że piwo ma być na święta, także będzie miało w sumie ok 2 miesięcy leżakowania. Po zrobieniu IRA jakoś boję się o belgijskie jeśli chodzi o cichą.. Czy pomoże może ktoś w tym dylemacie?
Dodam, że IRA zabutelkowałem po cichej, dorzuciłem cukier do każdej z butelek i kapslowałem.
Aktualnie w trakcie burzliwej mam Belgijskie Specialty Ale i nie wiem co mam z tym fantem zrobić, czy butelkować od razu czy przelewać na cichą? Dodam, że piwo ma być na święta, także będzie miało w sumie ok 2 miesięcy leżakowania. Po zrobieniu IRA jakoś boję się o belgijskie jeśli chodzi o cichą.. Czy pomoże może ktoś w tym dylemacie?
Dodam, że IRA zabutelkowałem po cichej, dorzuciłem cukier do każdej z butelek i kapslowałem.
Comment