W 7 dniu fermentacji postanowiłem sprawdzić jak wygląda powierzchnia piwa, po otworzeniu ujrzałem taki widok:
Czy to wygląda na zakażenie piwa?
Dodam, że w zapachu nic nie wyczuwam poza oczywiście chmielowym zapachem piwa (warzyłem pszeniczniaka), w smaku też wg. mnie nic dziwnego, chmielowy posmak, całkiem smaczny, mimo, że piwko nienagazowane. Spróbowałem na język tego nalotu - posmak drożdżowo-chmielowy i teraz już sam nie wiem co to może być...
Chciałem dziś zacząć rozlewać do butelek, ale wstrzymam się jeszcze aż ktoś wyrazi opinię co to może być.
Czy to wygląda na zakażenie piwa?
Dodam, że w zapachu nic nie wyczuwam poza oczywiście chmielowym zapachem piwa (warzyłem pszeniczniaka), w smaku też wg. mnie nic dziwnego, chmielowy posmak, całkiem smaczny, mimo, że piwko nienagazowane. Spróbowałem na język tego nalotu - posmak drożdżowo-chmielowy i teraz już sam nie wiem co to może być...
Chciałem dziś zacząć rozlewać do butelek, ale wstrzymam się jeszcze aż ktoś wyrazi opinię co to może być.
Comment